Jedno z czterech piw tej ciekawej serii wymrażanych produktów warzonych przez browar w Stralsundzie:
Poważnie przyłożyli się do sprawy:
To piwo jest "najlżejsze" z całej edycji - 8,5% alk
dokładniej: https://cde.stoertebeker.com/uploads...Arktik-Ale.pdf
Chmiele: Lemon Drop i Simcoe
Aromat - na początek melon i ananas od chmielu, potem wyraźniejsze ciastka, ale też trochę świdrującego alkoholu
Piana - wysoka, raczej zwarta, z mniejszymi bąbelkami, trwała, zostaje na szkle
Barwa - złota, zmętniona, wpadająca w jasny pomarańcz
Wysycenie - średnie, ale dość wyraźnie musujące
Smak - słodszy profil, ale czuć sporą dawkę amerykańskich chmieli, ale bez jednoznacznego profilu - trochę cytrusów, skórka cytrynowa, korzenność (wraz z alkoholem, który czuć, ale nie drażni nadmiernie, choć trochę drapie), trochę suszonych słodszych owoców tropikalnych, też ananas, ciastka (herbatniki), długi rozgrzewający, korzenny, lekko goryczkowy finisz
Treściwość - zdecydowanie wysoka
Im bardziej się "wpijałem" w to piwo (butelka 0,33 l.) tym wydawało mi się ciekawsze. Ogólnie acz nie powaliło na kolana, to mimo to z ciekawszymi niuansami. Alkohol trochę chropowaty, całość wybitnie degustacyjna.
Poważnie przyłożyli się do sprawy:
To piwo jest "najlżejsze" z całej edycji - 8,5% alk
dokładniej: https://cde.stoertebeker.com/uploads...Arktik-Ale.pdf
Chmiele: Lemon Drop i Simcoe
Aromat - na początek melon i ananas od chmielu, potem wyraźniejsze ciastka, ale też trochę świdrującego alkoholu
Piana - wysoka, raczej zwarta, z mniejszymi bąbelkami, trwała, zostaje na szkle
Barwa - złota, zmętniona, wpadająca w jasny pomarańcz
Wysycenie - średnie, ale dość wyraźnie musujące
Smak - słodszy profil, ale czuć sporą dawkę amerykańskich chmieli, ale bez jednoznacznego profilu - trochę cytrusów, skórka cytrynowa, korzenność (wraz z alkoholem, który czuć, ale nie drażni nadmiernie, choć trochę drapie), trochę suszonych słodszych owoców tropikalnych, też ananas, ciastka (herbatniki), długi rozgrzewający, korzenny, lekko goryczkowy finisz
Treściwość - zdecydowanie wysoka
Im bardziej się "wpijałem" w to piwo (butelka 0,33 l.) tym wydawało mi się ciekawsze. Ogólnie acz nie powaliło na kolana, to mimo to z ciekawszymi niuansami. Alkohol trochę chropowaty, całość wybitnie degustacyjna.
Comment