Ekstrakt 11,7°Blg, alkohol 4,8%.
Barwy żółtej, dość mocno mętne.
Piany malutko, jedynie na początku około 2 cm nawet gęstej i równomiernej warstwy ale tylko na chwilę, po paru minutach praktycznie nic nie zostało.
Aromat słodowy z lekko piwniczną nutą.
Smakowo dość przeciętne, słodowo-kartonowe z niewielką tępą goryczką i lekką szmatą na koniec. Jak na minibrowar byłem zawiedziony. Ale to wrażenie z pierwszego dnia - jako że spaliśmy w Quedlinburgu skusiłem się jeszcze raz trzy dni później i było znacznie lepsze, pewnie nowa warka. Znikła szmata, było nachmielone znacznie przyjemniej (świeży chmiel?), bardziej aromatycznie i choć zalegająco to jednak mniej piołunowo.
Wysycenie pasujące, na średnim poziomie.
Podane w kuflu firmowym 0,4 l, podkładki na stołach, cena 3,50€.
Pite w browarze w dniach 10-13.06.2019.
Barwy żółtej, dość mocno mętne.
Piany malutko, jedynie na początku około 2 cm nawet gęstej i równomiernej warstwy ale tylko na chwilę, po paru minutach praktycznie nic nie zostało.
Aromat słodowy z lekko piwniczną nutą.
Smakowo dość przeciętne, słodowo-kartonowe z niewielką tępą goryczką i lekką szmatą na koniec. Jak na minibrowar byłem zawiedziony. Ale to wrażenie z pierwszego dnia - jako że spaliśmy w Quedlinburgu skusiłem się jeszcze raz trzy dni później i było znacznie lepsze, pewnie nowa warka. Znikła szmata, było nachmielone znacznie przyjemniej (świeży chmiel?), bardziej aromatycznie i choć zalegająco to jednak mniej piołunowo.
Wysycenie pasujące, na średnim poziomie.
Podane w kuflu firmowym 0,4 l, podkładki na stołach, cena 3,50€.
Pite w browarze w dniach 10-13.06.2019.