Browar z Plankstadt w Badenii Wirtembergii. Natomiast nazwa Kurpfalzbräu nawiązuje do miejsca warzenia - Palatynatu Reńskiego, którego krótka historia tu:
O kellerze z tej serii była mowa tu:
Sam browar ma już grubo ponad 200 letnią tradycję i obecnie warzy wiele gatunków piw, w tym ejle itp.
5,2% alk.
Aromat - słodowy, "miękki", zbożowy, ciasto
Piana - zdecydowanie wysoka, przeciętnie trwała, ale znikając pozostawia bardzo niewiele
Barwa - słomkowo-złota
Wysycenie - łagodne, delikatnie musujące
Smak - słodowy z miękkimi tonami maślanych bułeczek, tak mi się skojarzyło Po dłuższym czasie pojawia się delikatna, dłuższa goryczka. W międzyczasie delikatna słodycz
Treściwość - pełne
Nawet jak na hellesa to kraina łagodności. Nie każdemu to może przypadać do gustu, ale uwarzenie tak gładkiego i miękkiego prostego hellesa nie jest prostą sztuką. Nie będzie moim hellesowym faworytem, ale to przyjemne piwo.
O kellerze z tej serii była mowa tu:
Sam browar ma już grubo ponad 200 letnią tradycję i obecnie warzy wiele gatunków piw, w tym ejle itp.
5,2% alk.
Aromat - słodowy, "miękki", zbożowy, ciasto
Piana - zdecydowanie wysoka, przeciętnie trwała, ale znikając pozostawia bardzo niewiele
Barwa - słomkowo-złota
Wysycenie - łagodne, delikatnie musujące
Smak - słodowy z miękkimi tonami maślanych bułeczek, tak mi się skojarzyło Po dłuższym czasie pojawia się delikatna, dłuższa goryczka. W międzyczasie delikatna słodycz
Treściwość - pełne
Nawet jak na hellesa to kraina łagodności. Nie każdemu to może przypadać do gustu, ale uwarzenie tak gładkiego i miękkiego prostego hellesa nie jest prostą sztuką. Nie będzie moim hellesowym faworytem, ale to przyjemne piwo.
Comment