W przypadku wielu produktów spożywczych różnice pomiędzy identycznymi towarami zakupionymi w różnych krajach mogą być wyraźne. Miałem kiedyś okazję pić pewną popularną markę kawy nabytą w Austrii, ale dostępną również w Polsce. Rożnica była wyczuwalna nawet dla zupełnego laika - produkt przeznaczony na polski rynek miał uboższy zapach i łagodniejszy smak. Zaaferowany tym faktem zwróciłem się z zapytaniem do producenta o wyjaśnienie tegoż. W odpowiedzi przeczytałem, że zanim produkt trafi na rynek polski, przeprowadzany jest szereg badań konsumenckich na docelowej grupie i produkt, który dostępny jest na półkach w naszym kraju najbardziej odpowiadał badanej grupie. Ale to tak na marginesie. Zaś w przypadku piwa, gdyby rzeczywiście kierowano się badaniami konsumenckimi, to na nasz rynek musiałaby chyba trafiać zabarwiona na jasnożółty kolor gorzka, mocno gazowana woda, zgodnie ze standardami propagowanymi od lat przez "czołowych polskich producentów piwa"
.

Comment