Reichenbrand, [Ritterguts Gose] Bärentöter

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • MarcinKa
    Major Piwnych Rewolucji
    🍼🍼
    • 2005.02
    • 2736

    Reichenbrand, [Ritterguts Gose] Bärentöter

    Piwo zakupione w Marii w Krakowie. Butelka 0,5l. Moc 6,6%, ekstrakt? Kolor herbaciany, bursztynowy jasny. Piwo mętne. Piana beżowa, średnio drobna, mokra. Nietrwała. Dość szybko z głośnym szumem redukuje się do zera. W trakcie picia jedynie przy ściankach kufla minimalna obrączka. Zapach średnio intensywny. Kwaśny, słony (początkowo sól bardzo mocno było czuć, jak z torebki), ze słodkawym tłem. Do tego owoce. Smak z cierpką kwaśnością na pierwszym planie. Jest trochę słone. Minimalna słodycz, owocowość pod spodem. Goryczka niska, krótka, cierpka i kwaśna do tego. Generalnie piwo mocno wytrawne. Wysycenie niskie, ulatuje wraz z pianą. Brakuje lekkiego gazu. Opakowanie ładne, zgrane kolorystycznie, ale od Oryginala brzydsze. Zwłaszcza zamiana firmowego kapsla na czysty miedziany jest na minus. Oczywiście po niemiecku ekstrakt nie jest podany. Piwo dobre, Fajnie wytrawne. Największym minusem jest za słabe wysycenie. Piana jakaś też by się przydała. Piwo oceniam na 4 (1 – 6).
    Attached Files
    To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów
  • darekd
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍺🍺🍺
    • 2003.02
    • 12565

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MarcinKa Wyświetlenie odpowiedzi
    ekstrakt?
    16,9%



    Chyba jeden z niewielu przedstawicieli gose-koźlaków, a dokładnie German Sour Gose Bock
    Znajduje się na mojej liście oczekiwań. Tutaj obok kolendry jak w tradycyjnych gose dodali jeszcze skórkę pomarańczową i cynamon. Jest to wyczuwalne?

    Comment

    • Pancernik
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2005.09
      • 9787

      #3
      No bez jaj.
      Piwo, które w tłumaczeniu oznacza mniej-więcej "zabójcę niedźwiedzi" jest... gose i ma taki woltaż, to żenada.
      To porter z Łodzi musiałby się u nich chyba nazywać "Der Elefantenexterminator"...
      Lekki off-top - kiedyś zrobiłem nalewkę na miodzie, wg niemieckiego (mazurskiego) przepisu, nazywaną "Der Baerenfang", bo rzekomo służyła do otumaniania niedźwiedzi przed polowaniem (na nie). Miała na oko z 60%...

      Comment

      • MarcinKa
        Major Piwnych Rewolucji
        🍼🍼
        • 2005.02
        • 2736

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
        utaj obok kolendry jak w tradycyjnych gose dodali jeszcze skórkę pomarańczową i cynamon. Jest to wyczuwalne?
        Skórka zapewne miała wpływ na ten owocowy smak. Cynamonu nie wyczułem. Może gdybym znał skład przed piciem...
        To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów

        Comment

        Przetwarzanie...
        X