Müller Debring, Bock

[piwowar2]

Postanowilem raz wyprzedzic Piwowara opisujac kozlaka z browaru Müller z Debring, miejscowosci lezacej 3 km o Bambergu. Browar istnieje od roku 1783, a w rekach rodziny Müller jest od 1872. Produkja roczna wynosi 600 hl. Piwa to Pils, Dunkles(ciemne) oraz sezonowo Bock(kozlak, zawartosc extaktu 17%, alkohol do 7,6 %). Kozlak na moj gust jest za ciezki i lezy na zoladku po konsumpcjiwiekszej ilosci. Wynika to z tego, ze jest "podpalany", czyli dodawany jest tzw. karamalz. Piana jest wysmienita, drobno ziarnista, kolor ciemny bursztyn. Nisko nasycony CO2, wiec wchodzi ja przecinak, a jednak gorszy niz "Barnickel" lub Müller z Reundorfu. Moze Piwowar dolaczy jakies obrazki.
Adres: Brauerei Müller,
Würzburger Straße 1,
96135 Debring.
Tomek

[Piwowar]

Właśnie degustuję po raz kolejny. Kolor jest ciemnozłoty, piana utrzymuje się bardzo krótko, co pewnie jest związane z tradycyjnym w tych rejonach leżakowaniem z otwartym korkiem. Wiem od właściciela, że do produkcji używa słodu jasnego i słodu karamelowego. Smak piwa jest też słodko - karamelowy, z lekką goryczką chmielową. Czuje się że jest mocne, ale mimo wszystko bardzo przyjemnie się je pije. Jest tak mocne, że aż niebezpieczne, o czym przekonuję się co rok. Jedno z lepszych w swym gatunku. Inaczej nie jeździlibyśmy z bratem tam co rok.

[Piwowar]

A oto etykieta tego niebezpiecznego piwa.

[piwowar2]

edycja 2003

W tym rolku Bock z Debring wypadl jak na moj gust ciut jasniej niz w poprzednich latach. Sam mistrz, piwowar Müller,twierdzi, ze wynika to z nowych kadzi ze stali szlachetnej, ktor posiada od tego roku. Smakowo troche slabiej wypadl niz zwykle, a moze tez oczekiwania sa zbyt duze. Mimo wszystko Bock na 5. Piwowar Müller co roku warzy wieksza warke, w tym roku uzyl 800 kg slodu(rok 2002 700 kg), a piwa coraz predzej brak.

[pjenknik]

Dostarczone jak zwykle przez Piwowar Import Export Biertransport GmbH
alk. 7,6%
Piana niezbyt obfita, krótkotrwała, drobnoziarnista. Ale pozostaje w śladowej ilości do końca.
Kolor jasnego zlota.
Nagazowanie niezbyt obfite.
Aromat slodowo alkoholowy.
W smaku wyczuwalna słodycz i lekkie goryczkowe nutki.
Dobere solidne piwo, o pełnym wyraźnym smaku.
Stawiam 5.

[piwowar2]

edycja 2004

Bocki sa od nie dawna do zakupienia, wiec zrobilem znowu trase po Bocki, zakupujac miedzy innymi Bocka w Debring. Zamowilem kufelek i poczatkowo myslalem, ze kelnerka przyniosla mi Pilsa, ale po pierwszym lyku zorientowalem sie, ze to Bock. W smaku nadal jeden z lepszych Bockow, slodkawy, ale nie meczy. Jedynie w kolorze pojasnial jeszcze bardziej i jest w tym roku jasnym Bockiem.

[Piwowar]

Z wielu piw mocnych, które młodszy brat dostarczył jak co roku, Müller z Debring jest jak to często bywa faworytem. Podobno tajemnicą receptury są dodatki słodu karmelowego, no i oczywiście co najmniej 17% ekstraktu.

[Piwowar]

W tym roku nie jest faworytem, bo są lepsi, jak na przykład Müller z Reundorf, lub Kaiser z Grassmannsdorf. Testowane 21.11.09 z beczki i dzisiaj jako butelkowe. Jak już wspomniano, od kilku lat piwo nie ma koloru ciemnego bursztynu, a tylko bursztynu. Odkąd warzy je syn właściciela, jest jaśniejsze i jakby mocniej odfermentowane. W tym roku brakuje mi karmelowej nutki, która była charakterystyczna dla tego piwa, jest za to spora porcja chmielu więcej niż zwykle. Zmiana niestety na niekorzyść, ale mimo wszystko piwo ciekawe. Jeżeli robi się tylko jedną warkę, nie można wymagać, aby piwo smakowało co roku tak samo. Dlatego każdy kolejny sezon na "Bockbier" budzi we mnie emocje, jakie pewnie zna każdy fan piłki nożnej przed meczem.

[Piwowar]

Tegoroczna wersja jest jasna, niefiltrowana i smakowo nie do przebicia. Piana jak bita śmietanka, nie całkiem klarowne, dobrze nachmielone, z nutkami słodowo-karmelowymi. Możliwe że na smak wpływa pozytywnie okres przydatności do spożycia, który wynosi tylko trzy miesiące. Jest to całkiem inne piwo niż to, które pamiętam z przed dwudziestu lat, ale śmiem twierdzić że jest lepsze niż kiedyś.