Paulaner, Oktoberfest Bier

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Twilight_Alehouse
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2004.06
    • 6310

    #16
    Piłem to piwo wczoraj na imprezie oktoberfestowej w łódzkim Peronie 6. Zrobiłem podobny błąd co rok wcześniej i wziąłem Paulanera jako drugiego. A szkoda, bo znów był gorszy i w porównaniu z wcześniej pitym piwem (wczoraj Weihenstephan Festbier, rok temu Loewenbraeu Oktoberfestbier) smakował bardziej płasko.
    A konkrety? Ładna, trwała piana, choć wiadomo, że w kuflu litrowym nie może utrzymać się dłużej niż do połowy Słabo chmielone, ale to akurat zgodne z wymogami stylu. Niestety największe zastrzeżenia budził smak. Owszem, piło się miło i ze smakiem, ale bardzo brakowało mi słodowości, smak wydawał się płaski. Za rok piję na początku

    Comment

    • Dreamer
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.05
      • 1576

      #17
      Oktoberfest Bier w Bavarianhaus, Częstochowa

      A ja w tym roku miałem okazję pić paulanerowskiego Oktobefesta podczas święta Oktobefest organizowanego w Bavarianhaus w Częstochowie. Tutaj podany był jako drugi, po niepasteryzowanym Lowenbrau Original.
      Ten charakteryzował się wspaniałym słodowym smakiem, z wyraźnie wyczuwalnymi nutami owocowymi. Uderzająco konkretny i głęboki smak słodu. Do tego odpowiednia moc piwa (6%) powodowała, że do zawartości litrowego kufla (a ten bursztynowy trunek właśnie w litrowym kuflu wyglądał szczególnie zachęcająco) podchodziło się z należnym mu szacunkiem. Głęboki smak słodu dopełniała delikatna goryczka chmielowa.
      Rewelacja
      Blog: Piwna Brytania

      Comment

      • kopyr
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2004.06
        • 9475

        #18
        Pite w wersji butelkowej przywiezionej z Niemiec. Wg strony paulaner.de ekstrakt wynosi 13,7%, alkohol 6,0%.
        Kolor - złocisty, choć jak na ten ekstrakt to mógłby być ciemniejszy.
        Piana - początkowo bujna, jednak redukuje się do resztek, nie pozostawia śladów na kuflu.
        Nasycenie CO2 - mogłoby być mocniejsze, ale nie jest źle.
        Smak - wyraźna goryczka, piwo pełne w smaku, choć rzeczywiście akcenty słodowe trochę schowane. Czuć, ze piwo podpada pod mocne, aczkolwiek nie czuć alkoholu. Jednym słowem dobre.
        Opakowanie - etykieta ze żłopiącymi grubasami - taka sobie, choć trzeba przyznać że w klimacie rubasznej oktoberfestowej zabawy. Kapsel, taki jak na Hefe - Weissbier, tyle że obwódka nie jest biała, a złota.
        Attached Files
        blog.kopyra.com

        Comment

        • MarcinKa
          Major Piwnych Rewolucji
          🍼🍼
          • 2005.02
          • 2736

          #19
          Piwo otrzymane od kolegi. Butelka 0,5l NRV. Moc 6%, ekstrakt? Kolor jasny. Słomkowo złoty. Piwo klarowne. Piana duża, nie całkiem jednorodna. Szybko redukuje się do grubego dywaniku. Dywanik jest już trwały. Zapach mało intensywny, bardzo typowy, ładny. Początkowo bardziej chmielowy, z czasem coraz mocniejsza słodowość. Generalnie jest dość wyważony i typowy dla niemieckich Lagrów. Smak również niczym się nie wyróżnia. Chmielowo słodowy z dużą goryczką na koniec. Posmak lekko goryczkowy, nie zalegający. Piwo pełne w smaku, ale leciutko większej dawki alkoholu w stosunku do „normy” panującej na rynku niemieckim raczej nie czuć. Wysycenie w stanach średnio niskich. Słabsze niż w typowych Lagrach. Opakowanie ładne, w stylistyce Paulanera (dokładnie jak na zdjęciu kopyra). Klasyczna stylistyka, mnie się podoba. Kapsel firmowy, ale w innej wersji niż na pszenicznym, brzydszej. Biały kolor zastąpiono niemalowanym złotym. Ale tak w sumie to tylko mi ekstraktu brakuje. Niezłe, całkiem dobre piwo. Niczym jednak od setek innych się nie różni. Typowy niemiecki standard. Oceniam je na 4 (1 – 6).
          Dzięki Tomek za piwo
          To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów

          Comment

          • ART
            mAD'MINd
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2001.02
            • 23960

            #20
            nie NRV tylko NRW. Ponieważ coraz częściej ten wielbłąd się powtarza nie mogę tego tak zostawić
            - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
            - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
            - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

            Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

            Comment

            • kopyr
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2004.06
              • 9475

              #21
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART Wyświetlenie odpowiedzi
              nie NRV tylko NRW. Ponieważ coraz częściej ten wielbłąd się powtarza nie mogę tego tak zostawić
              NRV jest po czesku, wymawiają to jako {en er we}. Jak byłem w browarze w Policzce to mnie pracownicy poprawiali, jak mówiłem {en er wu}. Ale to wynika chyba z tego, że Czesi w ogóle nie mają w alfabecie W.
              blog.kopyra.com

              Comment

              • ART
                mAD'MINd
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2001.02
                • 23960

                #22
                nie może być po czesku bo to nazwa własna, niemiecka Ale poza tym po niemiecku podobnie się wymawia jak Ci Czesi podpowiadali
                Last edited by ART; 2008-04-14, 12:07.
                - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                Comment

                • lzkamil
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2003.01
                  • 3611

                  #23
                  Złociste, słabo nagazowane, piana wysoka i drobnobąbelkowa, średnio trwała.
                  Zapach słodowy, niezbyt intensywny.
                  Smak najpierw goryczkowy, przechodzący w porządny słodowy oktoberfestowy posmak, ślady goryczki dzielnie walczą do końca ale wygrywa słód, co jest najzupełniej zgodne ze stylem.
                  Lepszy jabol pod okapem
                  niż GŻ, CP i KP !


                  Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

                  Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

                  Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

                  Comment

                  • pw13
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 2008.07
                    • 41

                    #24
                    Pojawił się w tym roku w naszych sklepach (przynajmniej w Krakowie) Paulaner w wersji oktoberfestowej w postaci litrowej puszki w zestawie z pieknym litrowym kuflem, nie mogę się doczekac degustacji

                    Comment

                    • pivaria
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2001.03
                      • 1538

                      #25
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                      ... Ale to wynika chyba z tego, że Czesi w ogóle nie mają w alfabecie W.
                      Mają. I mówią na nią "dwojteve", czyli podwójne ve. O tak v+v=vv.
                      PIVARIA - Z MIŁOŚCI DO PIWA!
                      www.pivaria.pl
                      https://www.facebook.com/pages/Pivar...72566796087490

                      Comment

                      • kopyr
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2004.06
                        • 9475

                        #26
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pivaria Wyświetlenie odpowiedzi
                        Mają. I mówią na nią "dwojteve", czyli podwójne ve. O tak v+v=vv.
                        Ale zapisują ją vv czy w?
                        blog.kopyra.com

                        Comment

                        • pivaria
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2001.03
                          • 1538

                          #27
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                          Ale zapisują ją vv czy w?
                          Zapisują "VV", czyli, że w piśmie nie mają, a w mowie mają. Dziwny naród Ci bracia Słowianie od Czecha...
                          PIVARIA - Z MIŁOŚCI DO PIWA!
                          www.pivaria.pl
                          https://www.facebook.com/pages/Pivar...72566796087490

                          Comment

                          • dadek
                            Major Piwnych Rewolucji
                            🍺🍺
                            • 2005.09
                            • 4702

                            #28
                            Zapewniam, że w języku czeskim istnieje "w" choć rzadko ( słowniki mają hasła na tą literę), na tej samej zasadzie co w polskim "v". I pisze się tak samo jak wszędzie a używa do obcych nazw lub wyrazów (np. wolfram, webová stránka - strona internetowa, wals - walc). A akurat to my, Polacy, jesteśmy wyjątkiem wśród Słowian gdyż tylko my stosujemy "w" w alfabecie łacińskim. Słowacy, Słoweńcy, Chorwaci, Serbowie a nawet Łużyczanie (mniejszość słowiańska w Saksonii) - wszyscy mają "v". A w transkrypcji z cyrylicy (Bułgaria, Białoruś, Macedonia, Rosja, Ukraina) literę "B" także pisze się jako "v".

                            Comment

                            • zolwixx
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2008.03
                              • 42

                              #29
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pw13 Wyświetlenie odpowiedzi
                              Pojawił się w tym roku w naszych sklepach (przynajmniej w Krakowie) Paulaner w wersji oktoberfestowej w postaci litrowej puszki w zestawie z pieknym litrowym kuflem, nie mogę się doczekac degustacji
                              degustacja przeprowadzona, zarowno piwo jak i kufel spisaly sie na medal.
                              na wszelki wypadek aby utrwalic te chwile zakupilem jeszcze 2 egzemplarze

                              Comment

                              • porek388
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2008.11
                                • 213

                                #30
                                Kolor - złoty
                                Piana - drobnopęcherzykowa, zwarta, utrzymuje się przez ok 3 min.
                                Wysycenie: dobre.
                                Zapach: lekki chmiel.
                                Smak: słodowy z lekkimi odcieniami chmielowej goryczki. Sycące piwo bez jakichś bardzo głębokich niuansów smakowych.
                                Opakowanie: butelka NRW z etykietą oktoberfestową, kapsel browaru.

                                Smaczne lekko słodowe piwo - ocena 4,7.

                                Cena 0,65 EUR z getrenku w Goerlitz

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X