Heller-Trum, Aecht Schlenkerla Rauchbier Märzen

[talrasha]

Bamberg to jak już pewnie kilka osób wie rauchbier, piwko marcowe.
Zaw. alk. 5,1%
Browar, z którego pochodzi to jak się pewnie kilka osób domyśla Bamberg - z tego co mówił pan Marek Suliga piwo w Polsce nie do dostania. Bambergo to browar lokalny.
Piwo jasne, biała pianka,zapach piwny, przyjemny,
a w smaku (dla mnie było to wielkim zaskoczeniem) wędzonka i posmak suszonych śliwek. Pan Suliga mówił,że to piwko leżakuje rok. Dla mnie w smaku po prosu "bomba, pychota etc."
Moja ocena to 6!
Na butelce widnieje adres stronkiinternetowej:

https://www.schlenkerla.de

Więcej nic z butelki nie wycisłem.
Jak będę miał dostęp do skanera to postaram się dołączyć zdjęcie etykiety,ale na razie nic nie obiecuję.

[slavoy]

Nie będę owijał w bawełnę. Dla mnie BOMBA!!! Ten smak i aromat wędzonki... mmmmhhhh

[ART]

Bamberg to miasto w którego centrum stoi browar Schlenkerla, poza nim są jeszcze inne browary w tym miasteczku.

[adam16]

REWELACYJNE

[talrasha]

Rewelacyjne to dobre słowo by określić smak tego piwka, myślę jednak, że jest jeszcze mało dosadne, ja bym powiedział wielce rewelacyjne )

[Marusia]

Moja ocena: w skali jeden do 6 daję 15 punktów

Nic dodać, nic ująć

[Piwowar]

Browarów w Bambergu zostało chyba jeszcze z 9, a Rauchbier produkują 3. Są to browary: Schlenkerla, Spezial i Kaiserdom. Według mnie lepsze piwa tego typu produkują browary wiejskie w okolicy Bambergu, a takich jeszcze kilka zostało. Po nowym roku zainteresuję się tą sprawą.

[talrasha]

Jak są tak samo znakomite to myślę, że jak tylko będę miał okazję spróbuję, być może spotkam kogoś kto mnie nimi poczęstuje tak jak to miało miejsce z tym rauchbierem

[Czes]

Marcowe Rauchbier browaru Schlenkerla jest ładnym dla oka - czerwonawym, tresciwym (jak na marcowe przystało) piwem o zapachu i smaku zdominowanym przez podwędzany w dymie z drewna bukowego słód.
Jak dla mnie trochę tego wędzenia za duzo.
Wygląda mi na to, że w towarzystwie Marusi wszystko jednak smakuje nadzwyczajnie.

I jeszcze dwie refleksje:
1. Nasz S.P. "Grodzisz" takze był Rauchbierem - do jego produkcji używano podwędzanego słodu pszennego. Niczym relikwię trzymam próbkę tego słodu i ciągle czuć go wędzonką!

2. Etykieta naszych ulubionych piw z Lwówka Sląskiego jest jako żywo wzorowana na Marzen Schlenkerla Rauchbier! Artystycznie postrzępiona i pozaginana na obrzeżach, z czerwoną lakową pieczęcią w prawym dolnym rogu.

[talrasha]

Zadam pytako retoryczne:
Czemu już takich piwek nie robi się w Polsce - myślę, że dołączone do standardowej produkcji danego browaru mogłyby być czymś bardzo miłym i stanowiłyby swego rodzaju wyróżnik browaru.

[adam16]

Czes napisal/a
Wygląda mi na to, że w towarzystwie Marusi wszystko jednak smakuje nadzwyczajnie.

Muszę zaznaczyć iż piłem to piwo w czasach kiedy nawet nie wiedziałem o istnieniu Waćpanny Marusi. A wielce mi smakowało.

[Czes]

Ilustracja tezy, że etykiety Schlenkerli i Lwówka
są podobne:

[Czes]

O,o....ups!
Plik z obrazkiem się nie dołączył!
Może teraz?

[Marusia]

adam16 napisal/a

Muszę zaznaczyć iż piłem to piwo w czasach kiedy nawet nie wiedziałem o istnieniu Waćpanny Marusi. A wielce mi smakowało.

Phi, co nie zmienia faktu, że mogę dodawać smaku trunkom
Może w moim towarzystwie byłoby jeszcze lepsze?
Hi hi.

Dla mnie wcale nie za bardzo wędzone, taka śliwka jak z bożonarodzeniowego kompotu, na samo wspomnienie już mi ślinka cieknie. Najśmieszniejsze było to, że p. Suliga częstując nas tym piwem zastrzegł, że "może nam nie smakować, bo ma specyficzny smak", a tymczasem zachwyt był ogólny, wszystkim smakowało.

[adam16]

Marusia napisal/a


Phi, co nie zmienia faktu, że mogę dodawać smaku trunkom
Może w moim towarzystwie byłoby jeszcze lepsze?
Hi hi.

Nie jest to wykluczone.

Dla mnie wcale nie za bardzo wędzone, taka śliwka jak z bożonarodzeniowego kompotu, na samo wspomnienie już mi ślinka cieknie. Najśmieszniejsze było to, że p. Suliga częstując nas tym piwem zastrzegł, że "może nam nie smakować, bo ma specyficzny smak", a tymczasem zachwyt był ogólny, wszystkim smakowało.

To jest po prostu rewelacyjne piwo. Niebo w gębie. Bardzo specyficzne i bardzo pyszne. A pan Suliga jeszcze nie znał wtedy forumowiczów. Gdyby znał, to by nie ostrzegał.