Tucher, Christ-Kindlesmarkt Bier

[adam16]

Produkt Tucher Bräu, Nürnberg.
Otrzymane gratisowo w piwnym sklepie w Chorzowie (wyrobiło się te znajomości )
Ładna puszka z zimowym widokiem ośnieżonego miasta pod rozgwieżdżonym niebem, zawiera 0,5l piwa.
Zawartość alk. 6%, brak danych o ekstrakcie.
Piana mała ale trwała. Trochę wodniste, słodkawe, gaz na czwórkę, złote.
Dobre acz bez rewelacji. Ogólna ocena to jakieś 3,5.

[adam16]

I jeszcze stronka importera Tuchera http://www.remedia.multinet.pl/tucher/

[adam16]

I sam http://www.tucherbraeu.de/

[kiszot]

adam16 napisał(a)
I jeszcze stronka importera Tuchera http://www.remedia.multinet.pl/tucher/

Na stronie pisze piwo pszenne.Polonista to ja nie jestem,ale pszenny to może być chleb.A piwo to chyba jest pszeniczne.

[cosnek]

Porównajcie te dwie strony. Niebo a ziemia.
Pan prezes ze Szczecina bardziej dba o reklamę swojej firmy niż piwa.
A jak nie macie pracy to on ją oferuje

[piwowar2]

To osniezone miasteczko to Nürnberg, gdzie znajduje sie browar Tucher.
Szkoda, ze w Polsce te piwa tylko w wydaniu puszkowym.

[adam16]

A no szkoda

[Andi]

Butelkowe

Piwo w butelkach ma nie poröwnywalny smak w stosunku do puszkowych.
Barwa piekna slomkowo-bursztynowa klarowna.
Piana obfita i trwala.Smak bardzo przyjemny slodkawy dopiero pözniej wyczuwalna delikatna goryczka i bogata Aroma

[Dreamer]

zaw. alk. 6,0%, but. 0,5 l
kupione w Łodzi na Pomorskiej

Uwaga Piwowara2:

Szkoda, ze w Polsce te piwa tylko w wydaniu puszkowym.

- już nieaktualna; trzeba było paru lat, ale piwo w wersji butelkowej zawitało na nasz rynek (w Łodzi dzięki Dziadowi, w którego sklepie cały asortyment Tuchera się przewinął).
Z ciekawostek: Christkindlesmarkt to targi, czy raczej festiwal bożonarodzeniowy - wielka impreza od wielu wieków (pierwsze wzmianki w 1628 r.) organizowana na głównym rynku w Norymberdze. W czasie jej trwania w mieście nic innego nie jest ważne. Oprócz samych targów odbywają się też wtedy występy artystyczne, imprezy dla dzieci i inne takie... to wszystko wśród aromatu piernikowego i grzanego wina (myślę, że Piwowar więcej mógłby na ten temat dodać).
Tucher na swój sposób dorzucił kamyczek do świątecznego ogródka i sprzedaje specjalne, okolicznościowe piwo typu festbier (marcowy jęczmienny lager, w żadnym wypadku nie pszeniczniak).
Kolor - złoty, ładna połyskliwość;
piana - gęsta, maślana czapa, ale niewysoka, zaledwie drobna, choć trwała podusia ;
nasycenie - przeciętne, niebyt mocne;
zapach - świeży, chmielowy i trochę słodu;
smak - wbrew podwyższonemu woltażowi, bardzo łagodny lager, smaki dobrze zrównoważone do tego stopnia, że ciężko ocenić skąd bierze się świeży, kwiatowy, lekko słodkawy smaczek - charakterystyczny dla tego piwa; słód lekko wyczuwalny, ale bez chlebowych nutek, obcenych w niektórych innych Tucherach; w tle wyraźna goryczka; zabrakło mi też mocniejszego aromatu chmielowego, ale i tak dobre.

[Twilight_Alehouse]

Piwo kupione w Zofmarze za 4,40 zł.

Kolor: Normalne pilsowe złoto. W piwie świątecznym przydałoby się coś mniej sztampowego.
Piana: Dość wysoka. Opada wolno do szczelnej kołderki i ładnie oblepia ścianki.
Zapach: Silny i świeży, słodowo-chmielowy. W tle lekkie nuty chlebowe.
Smak: Bardzo treściwe i pełne, właśnie tego oczekuję po piwach świątecznych. Solidna słodowość, niewielka goryczka, lekka chlebowość i jakby orzechu w posmaku.
Opakowanie: Nie zmieniło się od zdjęcia Andiego. Etykieta z typowym świątecznym wzorem, kapsel niestety goły, ukryty pod złotkiem.
Uwagi: Dziwnie się pije piwo bożonarodzeniowe w czerwcu, ale smakuje wyśmienicie.

[karol1000]

Zaskakują mnie pozytywne opinie o tym piwie.
Moim zdaniem słabe.
Bardzo mocne nasycenie.
Smak słodowy z bardzo słabą goryczka. Po piwie świątecznym spodziewałem się czegoś więcej.

Weihnahtsmarkty-czyli festyny świąteczne w tej chwili można znaleźć we wszystkich niemieckich większych miastach. zdecydowanie Króluje tam grzaniec. Komercja ogromna. Festyn zaczyna sie z roku na rok coraz szybciej. Jeszcze trochę i zacznie się zaraz po Wielkanocy

[lisiewski]

W smaku czuć jakby więcej estrów niż w standardowych pilsach. Do tego zwiększona moc i silna goryczka sprawia, że piwo ma swój indywidualny charakter. Brakuje tylko wyraźnego chmielowego aromatu. Ogólnie: 3,5/5 Zdecydowanie wolę tucherowskie pszeniczniaki.

Tegoroczne opakowanie:

[Pancernik]

Wiosna idzie, więc szybko wyciągnąłem z lodówki resztki zimowych klimatów.
Piwo wydało mi się trochę za jasne, ale generalnie - jasnozłote - może być. Ładna piana - biała, drobna, sztywna, wysoka.
Pachnie zasadniczo chmielem . W smaku lekka goryczka przykryta słodem.
Mnóóóóóóstwo bąbelków, za dużo - balonuje. Opakowanie - jak widać, świąteczne, na bogato.
Niezłe piwo, ale oczekiwałem czegoś trochę treściwszego.

[zgroza]

Kolejna wariacja na temat tej samej ety, nadal 6%. Nudny, ale poprawny lager - absolutnie nic specjalnego.

[leona]

Poświąteczna wyprzedaż wepchnęła mała butelke tego piwa za 2,29 zł w moje łapy.

Piana biała, drobna, krótka.
Kolor jasnego złota/ciemnej słomki. Strasznie jasne jak na spodziewany ekstrakt.
Aromat słodowo-chmielowy, lekko landrynkowy.
Smak delikatnie słodki z nikłą chlebowością jak bułka kajzerka. Lekki posmak chmielowy, goryczki nie stwierdziłem.


Ot, taki sobie lager. Przy dużym kuflu bym się męczył, mały w sam raz na szybki obiad