Oettinger (Mönchengladbach), Perlenbacher Pils

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • darekd
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍺🍺🍺
    • 2003.02
    • 12561

    Oettinger (Mönchengladbach), Perlenbacher Pils

    Lidl.

    Nowa butelka, która odpowiada etykietą szacie graficznej z puszki. Puszka to Frankfurter (Brandemburgia). Butelka przez długie lata to saksoński Mauritius, teraz Mönchengladbach (Nadrenia Północna-Westfalia) należący do Oetingera. Żeby było ciekawiej z tego co wiem te trzy browary nie mają wspólnego właściciela.

    4,9% alk.

    Aromat - nijaki, jest i słód i chmiel, ale gdzieś jakby daleko...
    Piana - wysoka, nie jest zwarta, mniejsze i większe pęcherze, szabko opada, choć pozostawia nieco dłuższy kożuszek
    Barwa - słomka/jasne złoto
    Wysycenie - wysokie, musujące
    Smak - nieznaczny słód, trochę kwasku, lekka goryczka z nieco dłuższym finiszem
    Treściwość - umiarkowana, niższa pełnia

    Z tego browaru już piłem pilsa (też 4,9%) dla innej sieci marketów:



    i z tego co czytam różni się trochę.

    Natomiast najważniejsze jest porównanie z puszkową wersją z Frankfrtu nad Odrą.



    O ile słodowa podstawa jest podoebnie dość niejaka (ale w końcu to pils, więc to nie jest priorytet), to jednak tam ten chmiel odgrywa nieco większą rolę. To piwo jest bardziej nijakie i generalnie takie sobie. Puszkę Frankfurtera oceniam wyżej. Jako produkt - popychacz np. karkówki w zbliżającym się sezonie grillowym spełni zadanie.
  • SupeR_PiwosZ
    Porucznik Browarny Tester
    🥛🥛🥛
    • 2008.05
    • 358

    #2
    A tak z ciekawości zapytam. Informacje o browarze, który uwarzył tę wersję zamieszczone są na kontrze? Z tego co pamiętam marka Perlenbacher zawsze miała tylko napisane, że wyprodukowano w Niemczech.

    Comment

    • darekd
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🍺🍺🍺
      • 2003.02
      • 12561

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika SupeR_PiwosZ Wyświetlenie odpowiedzi
      A tak z ciekawości zapytam. Informacje o browarze, który uwarzył tę wersję zamieszczone są na kontrze? Z tego co pamiętam marka Perlenbacher zawsze miała tylko napisane, że wyprodukowano w Niemczech.
      Tak, nazwa browaru jest umieszczona na kontrze. Na puszkowej wersji również zaznaczony jest producent.

      Perlenbacher wcześniejszy rzeczywiście nie miał na opakowaniu oznaczonego producenta, ale dużo wcześniej takie oznaczenie posiadał na kartonie z butelkami (Mauritius)..

      Comment

      • SupeR_PiwosZ
        Porucznik Browarny Tester
        🥛🥛🥛
        • 2008.05
        • 358

        #4
        Dzięki za odpowiedź. No to już jakiś plus. Przynajmniej mniej więcej wiadomo jakiej jakości można się spodziewać. Chociaż w tym segmencie cenowym trudno szukać krajowych odpowiedników. Pamiętam też, że swego czasu budżetowe piwa dla Kauflandu marki Stephans Bräu również nie miały napisanego na puszce miejsca uwarzenia. Tylko lakoniczne wyprodukowano w Niemczech dla sieci Kaufland. No ale zawsze opisany był pełny skład i co najważniejsze ekstrakt.

        Last edited by SupeR_PiwosZ; 2021-05-06, 17:31.

        Comment

        • darekd
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🍺🍺🍺
          • 2003.02
          • 12561

          #5
          Click image for larger version

Name:	P1080339.JPG
Views:	347
Size:	22,0 KB
ID:	2318197

          Comment

          • telek
            Podpułkownik Chmielowy
            🥛🥛🥛
            • 2011.05
            • 552

            #6
            Aromat - zdominowany przez nuty kwaśne i ściągające Piana - obfita, drobnopęcherzykowa, nietrwała, nie pozostawia śladów na szkle zwanych lejsinkiem
            Barwa - jasnożółte, klarowne
            Wysycenie - średnie
            Smak - delikatna słodowa słodycz, skontrowana wyraźną kwaskowatością (cały czas pisze o pilsie, więc niech nikt soura tu nie szuka), goryczka niska do średniej
            Odczucie w ustach - piwo lekkie, wyraźnie ściągające. Daje wrażenie wyższego wysycenia, a to właśnie kwaskawość i uczucie ściągania, co zmniejsza jego pijalność. Przy wyższym nasyceniu byłoby trudno pijalne.
            Opakowanie - achtung, achtung, es ist kein twist-off (bo na zdjęciu nie było widać zakończenia szyjki).

            Comment

            • Javox
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2009.11
              • 6396

              #7
              Aktualnie butelka twist-off graficznie taka sama tylko w kolorach złoty/biały też jest z Oettingera?
              Niestety nie ma informacji o browarze na etykiecie i do końca nie wiadomo jak jest.
              W sumie kontrakty na takie piwo co roku mogą się zmieniać w ciszy

              Comment

              Przetwarzanie...
              X