Browar z miasteczka Geiselhöring w Dolnej Bawarii.
https://www.erl-braeu.de/
Jasny koźlak dubeltowy, dwa razy złoto w swojej kategorii na European Beer Star (2016, 2018). Na dodatek niepasteryzowany. Cztery rodzaje chmielu z rodziny Hallertau.
Alk. 8,5%
Aromat – przy otwarciu jakby na chwilę niepokojąco alkohol, ale potem słodka słodowa nuta chleba marcepanowego, biszkoptu, suszonych moreli i jabłek
Piana – wysoka, średnia trwałość, dłużej koronka i postrzępiony kożuszek
Barwa – złota, lekko zamglona
Wysycenie – umiarkowane, musujące
Smak – wyraźna słodowa baza, jest trochę słodyczy słodowej z chlebkiem marcepanowym oraz suszonymi morelami i troszkę jabłkami ale pojawia się kontra w postaci owocowego kwasku/cierpkości tych jabłek i solidnego chmielenia. Ten chmiel oczywiście w tle, ale ma też delikatną goryczkę, która wraz z owocowymi niuansami ożywia piwo, nadaje Pu wysokiej pijalności. Na finiszu jest właśnie dłuższy chmiel (łąka, leciutkie zioła). Alkohol na szczęcie świetnie ukryty, leciutko i przyjemnie rozgrzewa na końcu.
Treściwość – zdecydowana
Schować alkohol w zasypie z jasnych słodów w piwie dolnej fermentacji to nie lada sztuka. Tu się udało, to piwo można pić kuflami, jeśli oczywiście lubi się takie deserowe piwa.
Piłem wcześniej ich jasnego koźlaka:
https://www.browar.biz/forum/piwo/pi...helles-bockerl
Szkoda, że nie bezpośrednio porównywałem. Wydaje mi się jednak, że tu alkohol nawet lepiej ukryty pod tą słodową treścią i wyższym chmieleniu. Piwa natomiast różnią się i to nie tylko ekstraktem. Cechą wspólną jest fakt, że oba bardzo smaczne. A że dubeltowych jasnych koźlaków jest znacznie mniej niż jasnych klasycznych, to Erlköniga mogę uznać za Imperatora wśród jasnych dubeltowców
https://www.erl-braeu.de/
Jasny koźlak dubeltowy, dwa razy złoto w swojej kategorii na European Beer Star (2016, 2018). Na dodatek niepasteryzowany. Cztery rodzaje chmielu z rodziny Hallertau.
Alk. 8,5%
Aromat – przy otwarciu jakby na chwilę niepokojąco alkohol, ale potem słodka słodowa nuta chleba marcepanowego, biszkoptu, suszonych moreli i jabłek
Piana – wysoka, średnia trwałość, dłużej koronka i postrzępiony kożuszek
Barwa – złota, lekko zamglona
Wysycenie – umiarkowane, musujące
Smak – wyraźna słodowa baza, jest trochę słodyczy słodowej z chlebkiem marcepanowym oraz suszonymi morelami i troszkę jabłkami ale pojawia się kontra w postaci owocowego kwasku/cierpkości tych jabłek i solidnego chmielenia. Ten chmiel oczywiście w tle, ale ma też delikatną goryczkę, która wraz z owocowymi niuansami ożywia piwo, nadaje Pu wysokiej pijalności. Na finiszu jest właśnie dłuższy chmiel (łąka, leciutkie zioła). Alkohol na szczęcie świetnie ukryty, leciutko i przyjemnie rozgrzewa na końcu.
Treściwość – zdecydowana
Schować alkohol w zasypie z jasnych słodów w piwie dolnej fermentacji to nie lada sztuka. Tu się udało, to piwo można pić kuflami, jeśli oczywiście lubi się takie deserowe piwa.
Piłem wcześniej ich jasnego koźlaka:
https://www.browar.biz/forum/piwo/pi...helles-bockerl
Szkoda, że nie bezpośrednio porównywałem. Wydaje mi się jednak, że tu alkohol nawet lepiej ukryty pod tą słodową treścią i wyższym chmieleniu. Piwa natomiast różnią się i to nie tylko ekstraktem. Cechą wspólną jest fakt, że oba bardzo smaczne. A że dubeltowych jasnych koźlaków jest znacznie mniej niż jasnych klasycznych, to Erlköniga mogę uznać za Imperatora wśród jasnych dubeltowców
Comment