Brło to dawna słowiańska nazwa Berlina i oczywiście kraftowego browaru (właściwie dwóch browarów) w tym mieście.
7% alk.
Podali, że na niemieckich chmielach: Comet, Hüll Melon, Polaris.
No i się zdziwiłem, bo Comet kojarzy mi się z Ameryką...
Pogrzebałem trochę, no i okazuje się że chmiel wyodrębniony w USA w l. 60-tych, ale tam uległ zapomnieniu i potem przestał być uprawiany. Jest natomiast uprawiany w regionie Hallertau:
Aromat - początkowo wyraźne nieco słodsze cytrusy (czerwony grejpfrut), żywiczność i od słodu ciasteczka, biszkopt i ciut karmel. Potem dochodzą inne owoce (powyżej wskazują na czarny bez, no nich będzie, ciut melona), jest wyraźny i słodowy i chmielowy akcent
Piana - wysoka, trwalszy kożuszek, trochę zostaje na szkle
Barwa - bursztynowa, delikatnie opalizuje
Wysycenie - umiarkowane, musujące
Smak - wyraźna słodowa baza (biszkopt, nieco karmel) z lekką słodyczą, kontra chmielowa też wyraźna - początkowo cytrusy, potem inne bardziej słodsze owoce. Goryczka umiarkowana (skontrowana wyraźnie słodowymi tonami). Na finiszu jest trochę chmielowej rześkiej owocowości
Treściwość - zdecydowanie solidna
W ciemno bym uznał, że to piwo na amerykańskich chmielach, ale rzeczywiście jest "german". Piwo generalnie o słodszym profilu, ale z ciekawymi nutami chmielowymi, złożone.
Udane, dobre piwo.
7% alk.
Podali, że na niemieckich chmielach: Comet, Hüll Melon, Polaris.
No i się zdziwiłem, bo Comet kojarzy mi się z Ameryką...
Pogrzebałem trochę, no i okazuje się że chmiel wyodrębniony w USA w l. 60-tych, ale tam uległ zapomnieniu i potem przestał być uprawiany. Jest natomiast uprawiany w regionie Hallertau:
Aromat - początkowo wyraźne nieco słodsze cytrusy (czerwony grejpfrut), żywiczność i od słodu ciasteczka, biszkopt i ciut karmel. Potem dochodzą inne owoce (powyżej wskazują na czarny bez, no nich będzie, ciut melona), jest wyraźny i słodowy i chmielowy akcent
Piana - wysoka, trwalszy kożuszek, trochę zostaje na szkle
Barwa - bursztynowa, delikatnie opalizuje
Wysycenie - umiarkowane, musujące
Smak - wyraźna słodowa baza (biszkopt, nieco karmel) z lekką słodyczą, kontra chmielowa też wyraźna - początkowo cytrusy, potem inne bardziej słodsze owoce. Goryczka umiarkowana (skontrowana wyraźnie słodowymi tonami). Na finiszu jest trochę chmielowej rześkiej owocowości
Treściwość - zdecydowanie solidna
W ciemno bym uznał, że to piwo na amerykańskich chmielach, ale rzeczywiście jest "german". Piwo generalnie o słodszym profilu, ale z ciekawymi nutami chmielowymi, złożone.
Udane, dobre piwo.
Comment