Weterani berlińskiego rzemiosła, warzą od 2001.
Postanowiłem jednak sprawdzić ich klasykę - Helles Lager
11,5% ekstr.
5% alk.
25 IBU
Chmiele: Columbus, Saphir
Aromat - początkowo herbatnikowy słód, potem chmiel, raczej ziołowy, znikome cytrusy
Piana - dość wysoka, szybko opada do koronki, nieco zostaje na szkle
Barwa - jasny bursztyn, lekko zamglone
Wysycenie - średnie, musujące
Smak - dość wyraźna słodowa baza ciastkowa, chmiel umiarkowany, dość krótką i szorstką goryczką oraz lekkimi cytrusami
Treściwość - jak na ekstrakt to nawet ciężkawe piwo
Przypomina mi niektóre polskie krafty/rzemieślniki dolnej fermentacji - więcej różnych słodów, chmiele zagraniczne i krajowe w połączeniu. W efekcie piwo jest solidne, wyraźne, ale już mniej pijalne. Tu tak właśnie wyszło - trochę słodko, trochę gorzko, jakiś kwaskowy cytrusik, brakuje harmonii. Nie jest to wzorzec stylu - prostego, czystego i przede wszystkim sesyjnego w hellesa.
Jest poprawnie, ale nie do końca zadowalająco.
Postanowiłem jednak sprawdzić ich klasykę - Helles Lager
11,5% ekstr.
5% alk.
25 IBU
Chmiele: Columbus, Saphir
Aromat - początkowo herbatnikowy słód, potem chmiel, raczej ziołowy, znikome cytrusy
Piana - dość wysoka, szybko opada do koronki, nieco zostaje na szkle
Barwa - jasny bursztyn, lekko zamglone
Wysycenie - średnie, musujące
Smak - dość wyraźna słodowa baza ciastkowa, chmiel umiarkowany, dość krótką i szorstką goryczką oraz lekkimi cytrusami
Treściwość - jak na ekstrakt to nawet ciężkawe piwo
Przypomina mi niektóre polskie krafty/rzemieślniki dolnej fermentacji - więcej różnych słodów, chmiele zagraniczne i krajowe w połączeniu. W efekcie piwo jest solidne, wyraźne, ale już mniej pijalne. Tu tak właśnie wyszło - trochę słodko, trochę gorzko, jakiś kwaskowy cytrusik, brakuje harmonii. Nie jest to wzorzec stylu - prostego, czystego i przede wszystkim sesyjnego w hellesa.
Jest poprawnie, ale nie do końca zadowalająco.
Comment