To jest kontynuacja tego ich piwa ( Stefan's Indian Ale)
https://www.browar.biz/forum/piwo/pi...n-s-indian-ale
Parametry prawdopodobnie te same - ekstr. 17,3%, alk. 7,3% tylko wtedy wspominali o brytyjskiej inspiracji a teraz poszli nieco w stronę Ameryki, ale nadal łącząc je z niemieckim sznytem czyli na goryczkę i aromat chmiel Hallertauer, chmiele amerykańskie (bez podania konkretów na aromat). No i chyba kto inny je teraz warzy
Aromat - początkowo łagodne cytrusy, potem od chmielu też tony kwiatowo-ziołowe, słód wyraźny z biszkoptem i lekkim miodem i z biegiem czasu zdecydowanie dominuje
Piana - zdecydowanie wysoka, zwarta, trwała z kożuszkiem, zostaje na szkle
Barwa - jasny bursztyn, trochę zamglone
Wysycenie - średnie, musujące
Smak - ciastkowo-biszkoptowy słód, nieco karmelowo-biszkoptowej słodyczy, chmiel z tyłu z lekką ziołowością i bardzo łagodnym cytrusem. Na tle słodów goryczka jest dość łagodna, dłuższa i wyraźniejsza na finiszu. Alkohol niewyczuwalny, minimalnie rozgrzewa. W ustach też zostaje trochę cytrusowości, ale też ta słodowa baza jest lekko zamulająca.
Treściwość - wysoka
Przyzwoite piwo, ale seria Maisel & Friends tak przez lata się rozbudowała, że jest w czym wybierać i to jest trochę "zachowawcze" (czyli ci co wolą klasykę do niego mogą się nie przekonać, podobnie jak fani wytrawniejszych, rześkich ejli).
https://www.browar.biz/forum/piwo/pi...n-s-indian-ale
Parametry prawdopodobnie te same - ekstr. 17,3%, alk. 7,3% tylko wtedy wspominali o brytyjskiej inspiracji a teraz poszli nieco w stronę Ameryki, ale nadal łącząc je z niemieckim sznytem czyli na goryczkę i aromat chmiel Hallertauer, chmiele amerykańskie (bez podania konkretów na aromat). No i chyba kto inny je teraz warzy
Aromat - początkowo łagodne cytrusy, potem od chmielu też tony kwiatowo-ziołowe, słód wyraźny z biszkoptem i lekkim miodem i z biegiem czasu zdecydowanie dominuje
Piana - zdecydowanie wysoka, zwarta, trwała z kożuszkiem, zostaje na szkle
Barwa - jasny bursztyn, trochę zamglone
Wysycenie - średnie, musujące
Smak - ciastkowo-biszkoptowy słód, nieco karmelowo-biszkoptowej słodyczy, chmiel z tyłu z lekką ziołowością i bardzo łagodnym cytrusem. Na tle słodów goryczka jest dość łagodna, dłuższa i wyraźniejsza na finiszu. Alkohol niewyczuwalny, minimalnie rozgrzewa. W ustach też zostaje trochę cytrusowości, ale też ta słodowa baza jest lekko zamulająca.
Treściwość - wysoka
Przyzwoite piwo, ale seria Maisel & Friends tak przez lata się rozbudowała, że jest w czym wybierać i to jest trochę "zachowawcze" (czyli ci co wolą klasykę do niego mogą się nie przekonać, podobnie jak fani wytrawniejszych, rześkich ejli).
Comment