Browar z bawarskiej Górnej Frankonii spod Bambergu, który w tym roku obchodzi swoją 150 rocznicę.
W związku z tym uwarzono tego Festbiera o zaw. ekstr. 13,8% i alk. 5,8%
Chmiel to Spalter Select
Aromat - po otwarciu ziołowy chmiel, po przelaniu już bardziej kwiaty, łąka. i od słodu lekko podpieczony chleb
Piana - wyższa, w średnim tempie opada do dłuższej koronki ze strzępami kożuszka
Barwa - zdecydowanie ciemne złoto, klarowne
Wysycenie - łagodne w kierunku umiarkowanego, lekko musuje, przydałoby się trochę więcej
Smak - bardzo wyraźna słodowa baza, esencjonalna, skondensowana złożona z suszonego ziarna z lekką słodyczą, trochę chleba, tych podpieczonych niuansów z aromatu prawie nie ma. Do tego wyraźny chmiel o sporej goryczce, która nie jest tępa, ale też nie wyjątkowo długa, tylko trochę zalegające. Do tego ta słodowość otula podniebienie swoją zbożowo-chlebową esencją. Trochę jak po przełknięciu syropu, ale bez słodyczy
Treściwość - wysoka, jak na ekstrakt to bardzo wysoka, prawie koźlakowa
Bardzo ciekawe piwo, zresztą kolejne z tego browaru, złożone i wyraźne w smaku. Jednak słodowa i chmielowa strona nie dopełniają moim zdaniem się zbyt harmonijne, Może chmiel z Hallertau bardziej by się tu sprawdził, nie wiem. Dodatkowo trochę brakuje wysycenia. Stąd nie jest to może mój faworyt z tego zasłużonego browaru, co nie zmienia faktu że jest to bardzo solidne piwo i czuć kunszt piwowara, że tyle treści wyciągnął ze słodu.
W związku z tym uwarzono tego Festbiera o zaw. ekstr. 13,8% i alk. 5,8%
Chmiel to Spalter Select
Aromat - po otwarciu ziołowy chmiel, po przelaniu już bardziej kwiaty, łąka. i od słodu lekko podpieczony chleb
Piana - wyższa, w średnim tempie opada do dłuższej koronki ze strzępami kożuszka
Barwa - zdecydowanie ciemne złoto, klarowne
Wysycenie - łagodne w kierunku umiarkowanego, lekko musuje, przydałoby się trochę więcej
Smak - bardzo wyraźna słodowa baza, esencjonalna, skondensowana złożona z suszonego ziarna z lekką słodyczą, trochę chleba, tych podpieczonych niuansów z aromatu prawie nie ma. Do tego wyraźny chmiel o sporej goryczce, która nie jest tępa, ale też nie wyjątkowo długa, tylko trochę zalegające. Do tego ta słodowość otula podniebienie swoją zbożowo-chlebową esencją. Trochę jak po przełknięciu syropu, ale bez słodyczy
Treściwość - wysoka, jak na ekstrakt to bardzo wysoka, prawie koźlakowa
Bardzo ciekawe piwo, zresztą kolejne z tego browaru, złożone i wyraźne w smaku. Jednak słodowa i chmielowa strona nie dopełniają moim zdaniem się zbyt harmonijne, Może chmiel z Hallertau bardziej by się tu sprawdził, nie wiem. Dodatkowo trochę brakuje wysycenia. Stąd nie jest to może mój faworyt z tego zasłużonego browaru, co nie zmienia faktu że jest to bardzo solidne piwo i czuć kunszt piwowara, że tyle treści wyciągnął ze słodu.