Browar z Merkendorfu, małego miasteczka w Środkowej Frankonii (Bawaria).
Jasny koźlak, za który w 2015 otrzymali tytuł European Beer Star
16,8% ekstr.
7,5% alk.
Aromat - słodowy z owocami (morele, słodkie jabłka), ciut chmielu (kwiatowość, ale to może się przeplatać z owocowymi niuansami od słodu)
Piana - wysoka, nie jest specjalnie zwarta, ale trwała, z dłuższym kożuszkiem
Barwa - złota
Wysycenie - średnie, żywo musuje
Smak - słodowy z dojrzałymi morelami, mirabelkami i odrobiną cierpkości jabłkowej, jest chmiel i trochę rozgrzewającego alkoholu, które razem dają trochę pestkowej, dłuższej goryczki. Ten alkohol trochę zostaje w posmaku, ale nie razi
Treściwość - wysoka
Piwo jest idealne ta jesienno-zimowe wieczory, dobrze pijalne, nie wiem jak oni wyciskają tak wyraźne owoce w dolnej fermentacji (profil nieco przypominający tripla). Jedyne do czego mógłbym się przyczepić, to ta lekko wyczuwalna alkoholowość na finiszu, ale nie na tyle żeby tłumiła wyraźną, miękką słodową podstawę piwa. No i bardzo przyjemnie dłużej rozgrzewa.
Bardzo podobne do koźlaka Keesmanna:
Może uda mi się porównać je bezpośrednio, bo oba moim zdaniem sią udanymi piwami z charakterem (wyrazistością) i przy tym dobrą pijalnością.
Jasny koźlak, za który w 2015 otrzymali tytuł European Beer Star
16,8% ekstr.
7,5% alk.
Aromat - słodowy z owocami (morele, słodkie jabłka), ciut chmielu (kwiatowość, ale to może się przeplatać z owocowymi niuansami od słodu)
Piana - wysoka, nie jest specjalnie zwarta, ale trwała, z dłuższym kożuszkiem
Barwa - złota
Wysycenie - średnie, żywo musuje
Smak - słodowy z dojrzałymi morelami, mirabelkami i odrobiną cierpkości jabłkowej, jest chmiel i trochę rozgrzewającego alkoholu, które razem dają trochę pestkowej, dłuższej goryczki. Ten alkohol trochę zostaje w posmaku, ale nie razi
Treściwość - wysoka
Piwo jest idealne ta jesienno-zimowe wieczory, dobrze pijalne, nie wiem jak oni wyciskają tak wyraźne owoce w dolnej fermentacji (profil nieco przypominający tripla). Jedyne do czego mógłbym się przyczepić, to ta lekko wyczuwalna alkoholowość na finiszu, ale nie na tyle żeby tłumiła wyraźną, miękką słodową podstawę piwa. No i bardzo przyjemnie dłużej rozgrzewa.
Bardzo podobne do koźlaka Keesmanna:
Może uda mi się porównać je bezpośrednio, bo oba moim zdaniem sią udanymi piwami z charakterem (wyrazistością) i przy tym dobrą pijalnością.