Duży browar z bawarskiej Środkowej Frankonii.
Kräusen powstaje gdy do już gotowego piwa dodajemy młode jeszcze fermentujące piwo do dalszego dojrzewania w zbiorniku.
Jest niefiltrowane
11,6% ekstr.
5,1% alk.
Aromat - drożdże, lekki słód
Piana - zdecydowanie wysoka, trwalsza, z dłuższym drobnym kożuszkiem, zostaje na szkle
Barwa - mocno zmętniona słomka jak w bardzo jasnych pszenicach
Wysycenie - umiarkowane, początkowo żywiej musujące
Smak - drożdże z leciutkim kwaskiem, delikatnym słodem (ziarno zbożowe), minimalnym chmielem, goryczką wręcz znikomą i owocowym muśnięciem na końcu. W posmaku zostaje nieco wyraźniejsza, wciąż łagodna goryczka
Treściwość - dość łagodna pełnia
Niewiele się dzieje w tym piwie, choć pije się dobrze. Takie bardziej na lato po wysiłku.
Pity w tym roku Weiherer Kräusen Hell z innego frankońskiego, choć rzemieślniczego browaru rodziny Kundmüllerów, mimo że podobny profil, to różnica dużo większa niż można to opisać słowami w krótkiej recenzji:
Kräusen powstaje gdy do już gotowego piwa dodajemy młode jeszcze fermentujące piwo do dalszego dojrzewania w zbiorniku.
Jest niefiltrowane
11,6% ekstr.
5,1% alk.
Aromat - drożdże, lekki słód
Piana - zdecydowanie wysoka, trwalsza, z dłuższym drobnym kożuszkiem, zostaje na szkle
Barwa - mocno zmętniona słomka jak w bardzo jasnych pszenicach
Wysycenie - umiarkowane, początkowo żywiej musujące
Smak - drożdże z leciutkim kwaskiem, delikatnym słodem (ziarno zbożowe), minimalnym chmielem, goryczką wręcz znikomą i owocowym muśnięciem na końcu. W posmaku zostaje nieco wyraźniejsza, wciąż łagodna goryczka
Treściwość - dość łagodna pełnia
Niewiele się dzieje w tym piwie, choć pije się dobrze. Takie bardziej na lato po wysiłku.
Pity w tym roku Weiherer Kräusen Hell z innego frankońskiego, choć rzemieślniczego browaru rodziny Kundmüllerów, mimo że podobny profil, to różnica dużo większa niż można to opisać słowami w krótkiej recenzji: