Tucher, Original Urbrau Hell

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • lzkamil
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.01
    • 3611

    Tucher, Original Urbrau Hell

    Kupiłem na stacji benzynowej pod Norymbergą. Nie mieli słynnych znanych mi tylko ze słyszenia tucherskich pszeniczniaków więc jest to moje pierwsze piwko z tego zacnego browaru.
    Alk. 4.9%, ekstr. ???
    Opakowanie: wysoka, wąska butelka 0.5 l, ładne etykietki - patrz www.tucher.de
    Kolor: jasnozłoty, jak przystało na Helles Bier
    Piana: trwała, drobne bąbelki, przy nalewaniu z wysoka potrafi wyleżć dobre 3 cm nad krawędż kufla bez spływania na zewnątrz
    Nasycenie: mocne
    Zapach: przyjemny, sugerujący więcej słodu niż chmielu
    Smak: od razu po pierwszym łyku wiedziałem co mi przypomina - dawne Kasztelańskie z Sierpca!!! Ta sama łagodniutka goryczka dobrze zrównoważona jedyną w swoim rodzaju nutą słodową długo pozostającą na języku. Jakbym nie wiedział co to jest to bym się nabrał Wcześniej nie spotkałem żadnego innego piwa o tym charakterystycznym smaku. Polecam wszystkim wielbicielom sierpeckiego browaru z czasów przed przejęciem przez Carlsberg. Właśnie dopijam ostatni łyk a jutro znowu będę na norymberskiej autostradzie i kupię kilka flaszek tego zacnego piwka
    Lepszy jabol pod okapem
    niż GŻ, CP i KP !


    Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

    Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

    Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)
  • lzkamil
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.01
    • 3611

    #2
    aaaa zapomniałem o ocenie, jaka by mogła być inna - oczywiscie 5+
    Lepszy jabol pod okapem
    niż GŻ, CP i KP !


    Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

    Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

    Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

    Comment

    • piwowar2
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2001.11
      • 588

      #3
      Kup w sklepie, bo taniej i w okolicach Norymbergi wszedzie dostepne. Dla mnie to piwo takie sobie. Polecam za to browary w Schnaitach(Kanone, Schaffer), Leups(Gradl -teraz maja Maibocka albo Lindenhardt - rowniez Maibock, to tylko okolo 5 km od autostrady. Ale za to jakie piwo. Jezdzisz regularnie po norymberskeij autostradzie?

      Comment

      • lzkamil
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.01
        • 3611

        #4
        No to szkoda ze nie mialem czasu zjechac z autostrady bo mielismy tylko 1 dzien na przejazd ze Strasburga do Lodzi a potem tak samo z powrotem. A niestety nie jestem za czesto w tamtych stronach. Piwa na stacjach maja chyba po 1-1.5 euro. Kupilem jeszcze pare innych marek ktore bede sukcesywnie degustowal i opisywal, w tym rozne pszeniczniaki Tuchera, Franziskanera i Kapuzinera, pare pilsnerow, bockow i schwarzbierow
        Co do opisanego wczesniej piwa to wlasnie wyczytalem u Jacksona ze gatunek Hellesbier to bardzo jasne pilsnery z wyrazniej zaznaczonym akcentem slodowym. Mi bardzo przypadl do gustu
        Wczoraj wracalem do Anglii przez Belgie i dalem znajomemu knajpiarzowi w Oostvlettern obiecana flaszke naszej Zytniej a on mi wreczyl pare butelek rzadziej spotykanych belgijskich piwek - tez bede opisywal w miare degustacji
        A jeszcze w Strasburgu udalo mi sie dostac zupelny rarytas - Rauchsbier z niemieckiego Bamberga (temat ostatniego konkursu Arta) - tez czeka na degustacje.
        pozdrowka
        Lepszy jabol pod okapem
        niż GŻ, CP i KP !


        Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

        Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

        Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

        Comment

        • Dreamer
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.05
          • 1576

          #5
          zaw. alk. 4,9%, but. 0,5 l
          przywiezione z Niemiec

          Kolor – złoty, słoneczny;
          piana – początkowo zalega całkiem wysokim i trwałym, lekko kremowym kożuchem, lecz nagle zaczyna się strzępić i dość szybko opada; pozostaje mięsisty wianuszek;
          zapach – dość intensywny czysto-słodowy;
          nasycenie – niezbyt mocne;
          smak – niesłychanie dobrze i smakowicie uchwycona owocowa świeżość; spod wyrazistej goryczki chmielowej, ujawniającej także ziołowe aromatyczne oblicze uderzają delikatne, ale dobrze wyczuwalne słodkawo-owocowe smaczki słodowe; kontrast rześkiego ziołowo-cytrusowego chmielu i delikatnie miodowo-chlebowego słodu daje rewelacyjny efekt, w którym można się rozsmakować; fantastycznie świeży smak zakończony ulotnym aromatem chmielowym.
          Attached Files
          Blog: Piwna Brytania

          Comment

          • Pancernik
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2005.09
            • 9787

            #6
            Jasne piwko, nawet trochę ZA jasne. Ładna, sztywna i drobna piana, początkowo na 4 cm, powoli się redukuje i na końcu oblepia szklankę. Pachnie niezbyt mocno, słodowo i chlebowo. Tak też smakuje, jest łagodne, mam nawet wrażenie lekkiej "masłowatości" . Lekkie nuty owocowe, bardzo przyjemne... Wysycenie spore, choć odpowiadające innym walorom piwa. Butelka NRW, estetyka nalepek w stylu browaru (vide fota) u mnie srebrny kapsel z logo browaru. Brak info o ekstrakcie, jak to u zachodnich sojuszników z NATO bywa. Fajne piwo, wystarczająco lekkie, ale i wystarczająco treściwe smakowo, by pić w ciepłe wieczory z przyjemnością... Z przyjemnością kupiłem w Rodzince Bis.

            Comment

            • Pancernik
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2005.09
              • 9787

              #7
              Gdyby ktoś pragnął wizerunku piwa, to polecam http://www.tucher.de/, na pierwszej stronie.
              Last edited by Pancernik; 2014-03-13, 09:13.

              Comment

              • wpadzio
                Major Piwnych Rewolucji
                🍼🍼
                • 2011.06
                • 2654

                #8
                Teraz piwo się nazywa Tucher Urbräu Nürnberger Hell i zostało zaopatrzone, jak i inne piwa z browaru, w nową, stylizowaną na postarzoną etykietę, mającą przypominać o niemal 350-letnich tradycjach produkcji. Nadal alkohol 4,9%, ekstrakt 11,8%

                Zółto-złocista barwa. Klarowna.
                Biała, drobna piana, niezbyt wysoka po nalaniu. Za moment już tylko naśnieżenie, choć dość trwałe.
                Nikły aromat, w którym nieznacznie wyczuwam chmiel i słodkawą słodowość.
                Smak stonowany, ale prawidłowy dla stylu. Mamy słodowość, lekko słodką, lekko ziarnistą, wygasającą chlebowo. Jest nieduża, ale zauważalna goryczka, są trawiaste odcienie chmielowe.
                Nagazowanie dość wysokie, może nieco nawet zbyt. Gaz daje się odczuć po wypiciu.
                Butelka, jako się rzekło, w stylizowanym na pierwszą połowę XXw. ujęciu. Nowy kapsel, który na kontrze wygięto do postaci serca, pod którym widnieje podpis - Tucher. Da steckt viel Liebe drin. Na etykiecie podpis Braumeistra.

                Przyzwoite piwo, o słodowym charakterze. Do sesyjnej konsumpcji. 8 w skali 1-10.
                Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
                Serviatus status brevis est
                3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020

                Comment

                Przetwarzanie...
                X