Odnawiam temat bo piwo cały czas ZNAKOMITE i można kupić w Warszawie w Bomi w Klifie.
Andechs, Andechser Doppelbock Dunkel
Collapse
X
-
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zythumOdnawiam temat bo piwo cały czas ZNAKOMITE i można kupić w Warszawie w Bomi w Klifie.
Ciekawy jestem tylko ceny, bo jak przewiduję, jest ona znacznie wyższa niż te 0,94 Euro."All the good things for those who wait"
Comment
-
-
Oj znacznie, aż boli ale przynajmniej raz spóbować trzeba i warto.To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Comment
-
-
To mój pierwszy doppelbock więc ciężko mi się do czegoś odnieść. Powiem tylko, że smakował i bardzo - wspaniały aromat palonego słodu i przyjemna goryczka. Bardzo miło rozgrzewa. Rozczarował mnie tylko brak piany - być może to dlatego, że piwo było konsumowane na cztery dni przed upływem terminu przydatności.
Kupiłem je w Gambrinusie w Blue City, wracałbym pewnie do tego piwa częściej, gdyby nie cena - coś około 9.50.Birofilia Trapistów poszukiwane - sprawdź co mam
http://mojedegustacje.blogspot.com/ - mój blog o alkoholach; ostatni wpis - Królewskie Porter
Piwny Janusz bez Teku
Comment
-
-
Nabyłem jeszcze przed świętami w Białymstoku na ul. Kilińskiego za jedyne 10 zł.
Kolor wiśniowo-brunatny - 5.
Piana wysoka, średniobańkowa, no i niestety nie za bardzo trwała - 4.
Nasycenie także nieco poniżej przeciętnej. Piłem piwo powoli, więc pod koniec trochę mi tego gazu brakowało - 3,5.
Zapach wspaniały - karmelowo-owocowy - 5.
Smak - nieco mnie rozczarował, ale to dlatego, że spodziewałem się czegoś jeszcze lepszego niż było. Akcenty karmelowe, jak dla mnie nieco za słabe, goryczka spora. A wolałbym odwrotnie. Piło się to jednak z przyjemnością, pogłębianą przez przyjemny "efekt grzewczy" w przełyku. Ogólnie oceniam je jako całkiem przyzwoite piwo - 4,5.
Comment
-
-
Piwo przywiezione z Niemiec. Butelka NRV 0,5l. Moc 7,1%, ekstrakt? Zapach jak z portera. Palony wyraźnie, lekko chlebowy. Piana bardzo skromna, kawowa. Niejednorodna, dużo dużych bąbli. Szybko zredukowała się do zera. Kolor ciemny, brunatny. Pod światło wiśnia. Ciut jaśniejszy od porterów. Smak zdominowany przez paloność, mocny. Pod koniec łyka jedynie wyczuwalny leciutki posmak chlebowy i jakby goryczka przebijająca się przez paloność. W ustach pozostaje mocny palony posmak. Przebijają się też jakby nutki suszonych owoców. Mimo, że to tylko 7,1% wyraźnie czuć moc, ale nie alkohol. Piwo w konsystencji gęste, oleiste. Wysycenie słabe, ale pasuje do takiego piwa. Opakowanie przeciętne, ubogie wręcz wzornictwo, no ale browarowi klasztornemu nie wypada zasadniczo obnosić się z bogactwem. Oceniam je na 4+ (1 – 6). Kiedy piłem w Niemczech było o wiele łagodniejsze, bardziej chlebowe, delikatne (wtedy dał bym +5). Teraz przypomina mi bocka Pfungstädter St. Nikolaus Bockbier, którego piłem w Niemczech. Ogólnie bardzo podobne było teraz do portera, zwłaszcza Lwowskiego.To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów
Comment
-
-
Spełniło się moje kolejne piwne marzenie. Skosztowałem piwa z klasztoru Andechs.
Ten koźlaczek bardzo przypadł mi do gustu. Smak, zapach, kolor wszystko na 5.Lepiej milcząc uchodzić za idiotę, niż odzywając się rozwiać wszelkie wątpliwości.
------------------------------------------------------------------
Jasne czy ciemne? Jasne, że ciemne!
Comment
-
-
Drobniutka,beżowa piana,bardzo trwała.Przepiękny mahoniowy kolor,zapach słodowo-chlebowy.Smak-mimo sporego ekstraktu i woltażu-wytrawny z posmakiem gorzkiej czekolady, po chwili rozgrzewający.No niech będę potępiony!Najlepszy doppel jaki dane mnie było kosztować
Comment
-
-
-
Też spróbowałem tego piwa w czasie podróży po Bawarii (piwa tego browaru powszechnie dostępne tam w sklepach). Rzeczywiście - nie czuć tej (ponad 7) zawartości alkoholu, mało goryczy (co lubię), ładny kolor i... bardzo smaczne schłodzone! Ach, szkoda, że podróż po Bawarii się skończyła. Dobrze, że chociaż nazwoziłem sobie piw na czarną godzinę:-)Tak dla referendum w sprawie usunięcia Ryszarda Grobelnego ze stanowiska prezydenta m. Poznania!
Comment
-
-
zaw. alk. 7,1% (ekstr. 18,5%), but. 0,5 l
dostępne w sieci Piotr i Paweł
...a jednak nie mogłem się powstrzymać, i po "lekturze" ciemniaka pobiegłem do lodóweczki po tego podwójnego koźlaka. Tym bardziej, że to flagowy produkt browaru Andechs, wychwalany przez wszystkich piwoszy świata. Próbowałem już kiedyś, teraz przyszła pora na przypomnienie:
Kolor - ciemny brąz z wyraźnym odcieniem czerwonawym;
piana - jeszcze gorzej niż w ciemniaku, tam chociaż chwilę poczekała aż zdjęcie zrobię ( ), tutaj ginie niemal od razu i zostaje niewiele; nie wierzę że to wpływ alkoholu, w końcu nie ma go tu aż tak dużo;
nasycenie - tutaj spore;
zapach - głęboki pełnosłodowy, słodkawy, lekko miodowy;
smak - siłą rzeczy cisnie mi się chęć porównania z Dunklem i rzeczywiście istnieje pewne podobieństwo (nie tylko kolorystyczne): w podwójnym koźlaku karmelowy słód gra pierwsze skrzypce, ale w miejscu wytrawnych nutek kawowych odnajdziemy jeszcze więcej gorzkiej czekolady i słodkawo-kwaskowatych pomysłów owocowych (rodzynki, pomarańcze), przez co piwo wydaje się słodsze, ale i świeższe; alkohol faktycznie idealnie zamaskowany, podobnie goryczka której za wiele tu nie ma (trochę w posmaku). Wyjątkowości smaku doszukiwałbym się w niesamowitym przenikaniu się słodkiego palonego, czekoladowego słodu z nutami owocowymi. Rekord świata.
Comment
-
-
Piwo to jest moim pierwszym podwójnym koźlakiem, trochę czekało żeby je otworzyć i wreszcie nastał ten dzień.
Po otwarciu roztacza się wspaniały owocowo-słodowy aromat.
Barwa jest bardzo ciemna pod światło rubinowa.
Wspaniała piana, cały czas pozostaje.
A smak jest naprawdę cudowny, lekko słodowy z palonymi elementami, czuć karmelowe słody, w smaku cały czas występują pewna gorzkość, pochodząca zapewnię od słodu, piwo jest wytrawne tak jak lubię, zero słodkości, w tle delikatna chmielowa goryczka.
Nasycenie odpowiednie.
Opakowanie bez zarzutu.
Piwo na 5.
Comment
-
-
Specjalnej rekomendacji to piwo nie potrzebuje.
Po prostu jest wysmienite.
Racze sie nim od godziny blisko: tresciwe, geste, bogate.
Oczywiscie otrzymuje znak jakosci naczelnikaPopieram domowe browary!
Polakom gratulujemy naczelnika
Zamykam browar.
Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.
gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi
Comment
-
Comment