Spaten-Franziskaner-Bräu, Weissbier Kristall Klar

[lzkamil]

Piwo pszeniczne filtrowane.
Alk. 5.0%, ekstr. 11.8%, but. 0.5 l czeska. Kolor jasnozloty, jak lekki pilsner. Piana ze srednimi-duzymi babelkami, na poczatku sztywna ale dosc szybko opada. Zapach chmielowo-drozdzowy. Mam wrazenie ze filtrowanie szkodzi walorom smakowym pszeniczniaka. Jest lekka nuta drozdzowo-cytrynowa, jest charakterystyczny mocny, franciszkanski slod, ale to wszystko troche splaszczone. Bardzo mocne nagazowanie wlasciwe pszeniczniakom, przy oslabieniu skladnikow smakowych na skutek filtrowania, wydaje sie przeszkadzac - dla mnie bylo przegazowane. Mimo to warto sprobowac.
Ocena: 4-

[Pogoniarz]

Zakupione za 0.68 euro.Piana raczej gruboziarnista, trwała,pozostawia do końca wianuszek na szklanicy , obfita,śnieżnobiała.Barwa piwa -słomkowa,nagazowanie słabiutkie,bąbelki leniwie i to w śladowej ilości unoszą sie ku górze.
Smak bananowo-kwiatowy,ale jak pisał Lzkamil jest spłaszczony w porównaniu do "tradycyjnego Franciszka",ale jednak bez przesady.Biorąc potem łyka pilsa-czułem się jakbym pił gazowaną wodę,dopiero po drugim łyku poczułem,że to piwo...
Oceniam na 4.Warto spróbować

[Andrewbrw]

Właśnie piję.
Trochę mnie dziwi- piwo pszeniczne klarowne? coś się nie zgadza
Może specjalnie wypuścili taki "wynalazek" dla osób którym przeszkadza mętność piwa-
Ogólnie smakiem mało odbiega od pierwotnej wersji, piana solidna, nagazowanie BARDZO DUŻE! tylko ten kolor jakiś taki.............

[naczelnik]

Właśnie piję.
Trochę mnie dziwi- piwo pszeniczne klarowne? coś się nie zgadza

Andrew,
to wersja bez drożdży - Kristallklar

[Andrewbrw]

mówię przecież

oto zdjęcie , może nienajlepsze ale zawsze coś:

[Cocobango]

Franziskaner Weissbier Kristallklar

Piana biala, gesta, drobna, intensywna, srednio trwala.
Barwa slomkowo-zlocista.
Zapach slaby i jakby ciut alkoholowy ?!?
Gaz calkiem pozadny, trwaly. Widac go nawet po dluzszym czasie
Smak delikatny, ciut bananowy.
Szata graficzna typowa, calkiem udana ale jak dla mnie zbyt skromna.
Ogolnie calkiem niezle piwko ale bez rewelacji.

[Mario_Lopez]

Nie podeszła ma ta wersja weizena. Całość wodnista i płaska do granic możliwości, aromat przyjemny, banan i guma balonowa. Kolor to coś jak Tymbark jabłkowo miętowy.
Zostanę przy drożdżowych wersjach

[Livres]

Wykastrowana wersja piwa, które i w standardowej wersji nie oferuje szczególnej ferii smaków i aromatów. Interesujący, ale też tylko w przypadku braku obeznania ze stylem kristallweizen, jest jedynie swojego rodzaju dysonans poznawczy - barwa jasnego lagera i pszeniczny profil smakowo-zapachowy nijak nie chcą ze sobą współgrać. Poza tym piwo na jeden raz.

[KajusAnt]

Jest to moje drugie piwo w tym gatunku. Pierwszym był Weihenstephaner Kristall Weissbier.
Porównując te dwa to ten pierwszy o niebo lepszy.
Wersja eksportowa, pod sreberkiem goły kapsel.

[tofas]

Kolor bardzo jasny, słomkowy, zgodnie ze stylem, piwo przefiltrowane po byku czyli: krystaliczne. Piana niezbyt obfita, szczególnie jak na pszeniczniaka, złożona z dużych pęcherzyków o białej barwie. Trwałość piany też nie jest imponująca ale wystarczy do końca konsumpcji. Aromat niezbyt intensywny, charakterystyczny dla wszystkich pszenic z browaru Spaten-Franziskaner, czyli lekka przewaga goździkowych fenoli nad bananowymi estrami. Dość wyraźnie czuć ładną, słodową nutę kojarzącą się z lekko przyrumienioną kromką pszenicznego chleba. Chmiel ledwie wyczuwalny cytrynowo-trawiasty. W smaku, dla odmiany najpierw atakuje słodka nuta bananowa, potem nadchodzą goździki, zbożowo-chlebowy słód i na koniec przyjemna cytrynowa kwasowość. Troszku w końcówce smaku przeszkadza ta nieszczęsna trawiasta nuta chmielowa, która ma tendencję do przechodzenia w coś co kojarzyć się może z metalicznością. Goryczka na progu wyczuwalności, ładnie wprowadza w krótki ale wytrawny finisz. Odczucie pełności na poziomie średnim, myślę że podkręcone sporym, jak na piwo w tym stylu przystało, nagazowaniem.
Dla mnie porządna jasna bawarska pszenica, wszystko zdaje się być na swoim miejscu. Do tego mamy nie lada atrakcję w postaci braku zmętnienia co ciekawie wpływa na percepcję. Mnie, zapach typowy dla piwa pszenicznego połączony z wyglądem typowym dla pilsów wprawił w nieco dziwny, odmienny stan umysłu 