Schultheiss, Schultheiss Pilsener

[Piwofil]

Bardzo dobry niemiecki pils o zawartości allkoholu 5%
Produkowany w browarze Schultheiss w Berlinie.
Bardzo ładnie wygląda, delikatna piana, ale trwała, barwa złocista, pełna.
Ale dal mnie najważniejszy jest smak, a ten smakował mi niesamowicie, wyraźna goryczka doskonale skomponowana z posmakiem słodowym. Piwo jak lubi, gorzkawe, ale nie odrzuca, idealne na upały.

[yendras]

Kolor bardzo jasny, słomkowy. Piana dość obfita. Gaz w ilości wystarczającej. Smak lekki i orzeźwiający, z przyjemną goryczką. Bardzo przyzwoite.
Podoba mi się, że jest dostępne również w "bączku" 0,33 l - cena 0,38 euro.

[Borysko]

A ja właśnie taki bączek przywiozłem sobie z weekendowego wypadu do Berlina. Mój kosztował 0,45 Eur + 0,08 kaucja.
Kolorek ma jasny słomkowy, piana tworzy się przyzwoita. Przyjemny dosyć intensywny zapach chmielowo słodowy, czyściutki. Smak lekki, delikatnie słodowy z (zadziwiająco) mocną goryczką. Daje ona takie "ściągające" wrażenie, jak przy piciu wytrawnego czerwonego wina. Świetny napój na lato, właśnie dzięki tej goryczce i lekkości. Opakowanie bardzo mi się podoba, oryginalna etykieta, malowany kapselek i do tego nowiutki bączek. Warte powtórzenia.

[sibarh]

A tak wyglada bączek

[kishar]

Piwo przywiezione przez mamę z Berlina.
Po otwarciu pojawia się bardzo przyjemny wyraźny aromat chmielowy.
Piana całkiem zacna, sporo jej zostaję do końca.
Barwa jasno słomkowa.
W smaku dominuje przyjemna goryczka co mi bardzo odpowiada w tle słodowe posmaki, ale głównym elementem jest goryczka i chmielowe aromaty a to lubię.
Nasycenie odpowiednie.
Opakowanie bez zarzutu.
Oceniając ogólnie jest to bardzo fajny pils, takich właśnie mi u nas brakuję.

[porek388]

Kolor słomkowy, piana dość duża, ale znika po ok 3 min,wysycenie w sam raz, zapach lekko chmielowy, smak - przyjemna chmielowa goryczka, w tle trochę słodu, opakowanie OK.

Ogólnie przyjemne lekkie orzeźwiające piwo na 4,5.

Cena 0,60 EUR w getrenku w Goerlitz.

[sibarh]

Foto:

[karol1000]

Właściwie to Kindla, Schultheissa, Bärenpils, Potsdamer Rex Pils, Märkischer Landsman warzy ten sam browar Berliner-Kindl-Schultheiss-Brauerei GmbH który w dodatku należny do Radebergera. Wiec chyba należałoby zmienić nazwę browaru

[Kwadri]

Kolor: Bardzo jasne złoto.
Piana: Bardzo słaba. Z trudem utworzyła się cienka powłoka i błyskawicznie zniknęła do zera.
Zapach: Dość intensywny, chmielowy z metalicznym tłem.
Smak: Na pierwszym planie całkiem mocna i przyjemna gorycz z wyraźnym, słodowym tłem. Goryczkowy posmak długo zostaje. Orzeźwiające i smaczne.
Wysycenie: Średniowysokie, orzeźwiające.
Opakowanie: Bączek ze srebrną etykietą. Nic specjalnego.

[Twilight_Alehouse]

Kupione na stacji benzynowej na obwodnicy Berlina za jakieś 1,30€.

Kolor: Złoty, troszeczkę za jasny.
Piana: Niezbyt wysoka, szybko opada do mizernej warstwy, niewiele zostaje na ściankach.
Zapach: Silny, w równym stopniu słodowy i chmielowy. Piwo pachnie dość klasycznie.
Smak: Ciężko dobrze określić następstwo wrażeń, bo smaki mocno przeplatają się ze sobą. Jest wyraźna, przyjemna słodowość, jest spora treść, jest trochę smaczków chmielowych i wreszcie jest goryczka, która choć słabsza niż spodziewałem się po lekturze wcześniejszych recenzji, wciąż jest całkiem niezła.
Opakowanie: Etykieta bardzo prosta, wręcz spartańska. Nie pasuje do niej kiczowata postać z piwem. Wysoka półlitrowa butelka zwrotna, firmowy kapsel.
Uwagi: Dobre piwo, dobrze zharmonizowane. Mniej goryczkowe niż się spodziewałem, ale może mam już za wysokie wymagania

Tak prezentuje się w aktualnej wersji półlitrowej:

[Aleksandros]

Kolor: Słomkowy, zbyt jasny. 3
Piana: Biała, średniopęcherzykowa, szybko znika. 3
Zapach: Słaby, mało wyrazisty. Czuć słód i chmiel. 3
Smak: Dość gorzkie, ale zrównoważone słodowością. Niestety smak jest bardzo płaski. Piwo sprawia wrażenie rozwodnionego. 3
Wysycenie: Za wysokie. 3,5
Opakowanie: Bączek 0,33, błyszcząca etykietka, dedykowany kapsel. Byłoby całkiem fajne, gdyby nie sam sołtys wyglądający niczym starszy brat księcia ze Shreka. 3
Uwagi: Kompletnie niczym niewyróżniający się pils. Bez wyraźnych wad, ale też niczym nie zachwyca. Można wypić, w gorący dzień nawet z pewną przyjemnością, ale tylko jak akurat nie ma nic lepszego pod ręką.
Piwo zresztą jest bardzo podobne do innych produktów tego browaru (Berliner Pilsener, Berliner Kindl Pils, Rex Pils). Nie piłem ich co prawda jednego po drugim, więc może minimalne różnice są. Sens utrzymania tylu podobnych piw jest jeden: utrzymać markę, do której przyzwyczaiła się grupa klientów. Grupą docelową Schultheissa są rdzenni berlińczycy po pięćdziesiątce, raczej pracownicy fizyczni niż umysłowi, którzy darzą to piwo sentymentem jako tradycyjną berlińską markę. Jeżeli ktoś chce spróbować Schultheissa z beczki, to typowym miejscem wyszynku jest ciemna, zadymiona knajpka z firankami koloru nikotyny, automatami do jednorękiego bandyty i jegomościami o wyglądzie "krótko z przodu, długo z tyłu i wąsy na przedzie". To taki lokalny koloryt berliński. Raz warto to przeżyć

[wpadzio]

Bardzo jasna barwa zółto-złotawa. Zbyt jasna.
Piana dość wysoka przy nalewaniu, szybko opada do archipelagu płaskich wysepek, zostawiając na ściankach nieco wzorków.
Wyraźny słodowy aromat, z kwiatowymi, chmielowymi nutami.
Balans smakowy przesunięty wyraźnie w kierunku słodowym, goryczka na zaskakująco niskim poziomie. W tle mniej przyjemne mineralne posmaki. Finisz niezbyt wytrawny, na podniebieniu pozostaje jedynie cień chmielowej goryczki.
Nasycenie gazem w górnych rejestrach stanów średnich, nadaje całkiem orzeźwiający charakter.
Butelka oklejona jak na zdjęciu Twilighta. Prosta, ale estetyczna etykieta. Kapsel takiż sam. Brak ekstraktu, alkohol 5,0%

Jak na niemieckiego pilsa Schultheiss jest piwem słabym. Przede wszystkim brakuje mu mocnego goryczkowego wyrazu. Nie zachwyca także piana a pełniejszy kolor ma niejedna czeska desitka. Do zastosowania jako piwo stołowe, gaszące pragnienie po obfitej wyżerce.
W mojej opinii 6 w skali 1-10.

[darekd]

Pozwalam sobie zamieścić foto, które bardziej odpowiada jasnosłomkowej (wskazującej na czysto pilzneński zasyp słodu) barwie piwa.
Obecne moje spostrzeżenia -
Aromat - niezbyt wyraźnie, troszkę chmielu
Piana - wysoka, dość trwała, zostaje na szkle
Wysycenie - wysokie
Smak - lekki słód z odrobiną chleba, moim zdaniem obecnie goryczka całkiem wyraźna, ziołowa
Treściwość - pełne

W letni wieczór smakowało całkiem ok, rześkie, dobrze pijalne.

[darekd]

Minimalna zmiana ety: