Przetrzymałem piwo trochę w piwnicy (termin: 10.2020). Czy przy takim stosunkowo niskim alkoholu (6,7%) przyniosło to rezultaty?
W aromacie bardzo wyraźny pumpernikiel. W smaku też, a poza tym suszona śliwka i trochę karmel i podpalane tony. Na finiszu palona goryczka. Gładkie, bez wyczuwalnego alkoholu, mniej złożone, ciut oznak utlenienia. Przetrzymanie wygładziło piwko (ale też spowodowało, że stało się mniej złożone).
Tym niemniej to wciąż bardzo fajne piwo.
W aromacie bardzo wyraźny pumpernikiel. W smaku też, a poza tym suszona śliwka i trochę karmel i podpalane tony. Na finiszu palona goryczka. Gładkie, bez wyczuwalnego alkoholu, mniej złożone, ciut oznak utlenienia. Przetrzymanie wygładziło piwko (ale też spowodowało, że stało się mniej złożone).
Tym niemniej to wciąż bardzo fajne piwo.
Comment