Następne wędzone piwko z Bamberga, źródło jak poprzednio - sklep piwny na starówce w Strasbourgu. Tym razem pszeniczne - nasuwają się porównania z podwędzanym pszenicznym Grodziszem którego nie było mi dane spróbować
But. 0.5 l. alk. 5.2%
Barwa jasnobrązowa, mętne jak to pszeniczniak. Piana na początku spora, szybko opada ale dywanik zostaje. Zapach wędzono-drożdżowy. W smaku od początku do ostatniego posmaku dominuje wędzonka, chociaż nie tak mocna jak w opisanym wcześniej marcowym z tego samego browaru, w tle da się wyczuć cytrynowy pszeniczniakowy smaczek.
Jest to dla mnie piwna nowość dlatego trudno mi oceniać, daję 4+ podobnie jak marcowemu. Warto do niego wrócić tylko kiedy się je uda znowu zdobyc?
Oddaję pole towarzyszowi konsumpcji Dzikowi który jest dużo bieglejszy w obsłudze skanera ode mnie...
But. 0.5 l. alk. 5.2%
Barwa jasnobrązowa, mętne jak to pszeniczniak. Piana na początku spora, szybko opada ale dywanik zostaje. Zapach wędzono-drożdżowy. W smaku od początku do ostatniego posmaku dominuje wędzonka, chociaż nie tak mocna jak w opisanym wcześniej marcowym z tego samego browaru, w tle da się wyczuć cytrynowy pszeniczniakowy smaczek.
Jest to dla mnie piwna nowość dlatego trudno mi oceniać, daję 4+ podobnie jak marcowemu. Warto do niego wrócić tylko kiedy się je uda znowu zdobyc?
Oddaję pole towarzyszowi konsumpcji Dzikowi który jest dużo bieglejszy w obsłudze skanera ode mnie...
Comment