Radeberger, Pilsner

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Javox
    PremiumUżytkownik
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2009.11
    • 6322

    #31
    Schłodź i szybko pij /nie musisz wszystkiego jak się zepsuło/ i zaraz opisz.

    Ja mam doświadczenie z tyskim pszenicznym lagerem po kilkunastu miesiącach się nie zepsuło... nawet mało się postarzyło w smaku.

    Aaaaaa kapsel schowaj bo już pewnie takich nie robią...
    No chyba że nie zbierasz to oddaj koledze zbieraczowi albo jak był golas jak u mnie to kosz...

    Comment

    • Pivotal
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2013.05
      • 671

      #32
      No,przeżyłem!

      Dobrze schłodziłem tego Radeberga,po otworzeniu zapach był słaby,piwny...podobnie pachniał kapsel. Żadnych oznak zepsucia piwa. Po przelaniu do szklanki,zapach: słaby...miodowy,słodowy i ciut owocowy w typie jabłkowym. W miarę ogrzewania zapach stawał się trochę mocniejszy,bez nuty jabłkowej. Wygląd: złoty,zamglony z widocznymi drobinkami z osadu jaki powstał na dnie przez ten okres. Trochę tego było,ale piwo na granicy przejrzystości. Smak: przede wszystkim miodowy i słodowy z odrobinką karmelu. Pojawiła się goryczka,która nie była zbyt długa,ale za to wyraźna,później długo miałem w ustach miodowy posmak. Piwo było wytrawne.
      Przed chwilą sprawdziłem zapach w zatkanej butelce...jest całkiem przyjemny,czuć: miód,słód,jabłka i lekki chmiel.
      Wypite: 15.07.2015r.

      Ciekawe doświadczenie,pierwszy raz miałem okazję wypić piwo po prawie 20-stu miesiącach jakie minęły od wyznaczonego terminu do spożycia (listopad 2013).

      Piwo zdatne do picia,ale czy dobre? Na pewno nie było niedobre. Uważam,że lepiej smakuje świeże,choć ten egzemplarz pod żadnym względem nie odrzucał.

      @ Javox- dzięki za odpiskę. Tak przedstawiają się moje wrażenia. Flaszka,niestety była półlitrowa,także kapsel goły z owijką.

      Comment

      • AaLeX
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        🥛🥛🥛
        • 2011.07
        • 644

        #33
        Piwo całkiem poprawne jak na pilsa. Jest goryczka, ale delikatna, nie nachalna. Prezentuje się jak u Javoxa na fotografii, nic się nie zmieniło. Jednak jest to jedno z droższych piw w Niemczech i uważam iż za tą cenę nic specjalnego. Znam tańsze, lepsze, jednak.żadnych większych wad nie odczuwam. Ocena 3,5/6.

        Comment

        • darekd
          PremiumUżytkownik
          🍺🍺🍺
          • 2003.02
          • 12375

          #34
          Nadal bardzo przyzwoite pils, a jak na masową/popularną produkcję jest naprawdę dobrze. W smaku delikatny, ziarnisty słód. Wyraźniejsza goryczka. Trochę siarkowy finisz. W aromacie chmiel dość krótkotrwały, potem słodowe tony wychodzą wyraźniej. Opakowanie bez zmian.

          Comment

          • Petitpierre
            Major Piwnych Rewolucji
            🥛🥛🥛🥛
            • 2014.01
            • 2565

            #35
            Z Lidl'a, nie wiem czemu nikczemna pojemność? Czysty pilzneński profil, pieczone jabłka, podbudowa mocno słodowa, chmiel łąkowy, kwiatowy. W smaku duża goryczka, mocno ziołowa, nawet trochę jak w ajpach. Piwo świetne, niesamowicie pijalne, jedyny minus to mała pojemność, a wysoka cena.
            Mały porterek-przyjaciel nerek

            Comment

            • darekd
              PremiumUżytkownik
              🍺🍺🍺
              • 2003.02
              • 12375

              #36
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Petitpierre
              Z Lidl'a, nie wiem czemu nikczemna pojemność?
              Czasami bywa (przynajmniej bywał) w sieci Netto za pięć zł. za butelkę 0,5 l. (ta butelka jest zwrotna w Niemczech)

              Comment

              • Prusak
                Major Piwnych Rewolucji
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2005.07
                • 4432

                #37
                Czy to piwo jest świetne, jak sygnalizował jeden z przedpiśców, nie wiem. Kupuję je ze względu na sentyment, bo to było pierwsze zagraniczne piwo ( co prawda tylko z enerdówka, ale wtedy każda zagranica piwna poza wschodem, to było w naszym mniemaniu coś), jakiego dał mi spróbować ojciec, kiedy miałem bodaj 14 lat. I można je było dostać tylko w prowadzonej przez "prywaciarza knajpie na lewo z zaplecza dla znajomych.
                Obecne wrażenia? W zapachu ubogo, z pianą średnio, natomiast w smaku jest balans nut słodowych i wyrażnej goryczki, choć pojawia się coś, co odchyla to piwo w kierunku koncernów. Jak na niemieckiego pilsa, moim zdaniem, nie jest tak czysto wytrwane i goryczkowe. Ale wypiłem bez skrzywienia.

                Comment

                Przetwarzanie...