Pinkus Müller, Hefe-Weizen

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Andi
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.07
    • 1915

    Pinkus Müller, Hefe-Weizen

    Jak przystalo röwniez i Pinkus z Münster produkuje Hefe Weizen Bier,o zawartosci Alk.5%.
    Barwa zölta jasna metna.
    Piana obfita i dosc trwala.
    W smaku przypomina inne dobre piwa z duza Aroma.Typowy smak dla pszeniczniaköw jest raczej niezauwazalny.Smak bardzo przyjemny
    Attached Files
    Kolekcja i wymiana kapsli piwnych

    http://www.andreas-kronkorken.de
  • Center
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2003.03
    • 133

    #2
    Miałem okazję skosztować to piwko jakieś 2 tygodnie temu i powiem tylko tyle: spodziewałałem się jednak po nim czegoś bardziej odlotowego!
    Myślełem, że może mnie czymś zaskoczy, a tu nic! Przeszło przez gardziołko zupełnie niezauważalne.

    Comment

    • kloss
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.03
      • 2526

      #3
      Pojawiło się w Polsce.
      Oczywiście mętne.
      Kwaskowe ze zbożowym posmakiem i wyrażnymi nutami owocowymi.

      Comment

      • piwo
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2001.08
        • 810

        #4
        niesamowity aromat.
        coś jest w tym piwie.

        Comment

        • kopyr
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2004.06
          • 9475

          #5
          Na mnie wrażenia nie zrobiło.
          Kolor mętny, tak jak należy.
          Piana jak na pszenicę to szału nie ma. Była, a od połowy szklanki jej nie było.
          Nasycenie CO2 - reaczej z niższych jak na pszenicę
          Smak - dość intersujący, choć znacznie odbiega od stylu hefe-weizen. Po pierwsze nie wyczułem ani bananów, ani goździków. Po drugie piwo miało jakąś taką dziwną kwaskowosć, która przechodziła wręcz w smak słony.
          Opakowanie - etykieta, krawatka i kontra wyglądają tak jakby browar chciał nas przekonać, że jest to piwo domowe wytwarzane gdzieś w garażu. Moim zdaniem wyglądają na nieporadne i nieprzemyślane. Widziałem wiele amatorskich etykiet, które były znacznie lepsze. Z każdego miejsca atakują nas napisy Bioland, o tym, że jest to piwo BIO. Chodzi o to, że pszenica, jeczmień i chmiel pochodzą z kontrolowanych plantacji z atestem. Niestety wolałbym chyba gwarantowaną tradycyjną recepturę czy wykonanie, bo to czy jęczmień miał atest czy nie miał, ma dla mnie raczej drugorzędne znaczenie. Etykieta trochę zmieniona w porównaniu do tej ze zdjecia Andiego, generalnie w tym samym stylu, tylko inny układ. Moim zdaniem zmiana na gorsze. Dodano jakiś badziewny herb browaru, który komponuje się średnio z całą resztą.

          Myślę, że browar znalazł sobie jakąś tam niszę na rynku i pewnie jeszcze każe sobie za to dodatkowo płacić. Nie wiem ile to piwo kosztuje w Niemczech, ale we wrocławskim Piotrze i Pawle zapłaciłem za nie 9,29zł i stwierdzam, że nie jest warte swojej ceny. Nie polecam.
          Last edited by kopyr; 2007-01-01, 19:51.
          blog.kopyra.com

          Comment

          • Dreamer
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.05
            • 1576

            #6
            zaw. alk. 5,0%, but. 0,5 l
            dostępne w sieci Piotr i Paweł

            Także i w swojego pszeniczniaka Pinkus zaangażował sporo ekologicznej ideologii - chmiel, słód jęczmienny i pszeniczny pochodzą z ekologicznie czystych upraw, co pozwala opatrzyć etykiety dumnym znaczkiem Bioland. Rację jednak ma Kopyr (post powyżej), który mówi: co nam z tej sterylnej jakości surowców, jak receptura jest do bani? No, bo chyba jest...
            kolor – jasny, słomkowy, klasyczne, drożdżowe zmętnienie;
            piana – pszeniczny standard, wysoka, drobnoziarnista, kremowa czapa, niezwykle gęsta i trwała;
            zapach – oczywiście przewaga drożdży, ale w tle dobra, słodowa nutka;
            nasycenie – minimalne, a nawet sprawiające wrażenie odgazowanego ;
            smak – pierwszy taki weizen w życiu - warto spróbować choćby po to, żeby się zdziwić... mało porywająca, lekko goryczkowa i bardzo wodnista kompozycja, która bardziej kojarzy się z pilsem (lekka, choć wyraźna goryczka), zwicklem (zmętnienie i słabe nasycenie), ale na pewno nie z weizenem – pszeniczne smaczki, które zazwyczaj występują w wersji standardowej, tutaj nie są wymienione nawet jako opcja (banany, cytrusy, goździki – próżno tego szukać); smak pozostaje nijaki, rozwodniony, bez wyrazu. Dziwna kwaskowość, którą wyczuł Kopyr, rzeczywiście występuje choć u mnie to był raczej taki słomiano-metaliczny posmak. Niby nie tragedia, ale kiepsko to wypadło.
            Na pewno nie powtórzę tego piwa.
            Attached Files
            Blog: Piwna Brytania

            Comment

            • lzkamil
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.01
              • 3611

              #7
              Wczoraj spróbowaliśmy przywiezione z Niemiec przez kumpla.
              Kolor złocisto-mętny jak trzeba, piana niezła ale w pszeniczniakach widziałem dużo lepsze, nagazowanie nie za mocne jak na ten gatunek.
              Co do zapachu i smaku zgadzam się z przedpijcami że siakieś nijakie takie. Mało pszeniczne, z typowych dla gatunku nut jest tylko cytrynka, poza tym całkiem wyraźna słodowość. Wypijalne ale to nie jest pszenica przez duże P.
              Lepszy jabol pod okapem
              niż GŻ, CP i KP !


              Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

              Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

              Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

              Comment

              Przetwarzanie...
              X