Piwo smaczne, o przyjemnych walorach smakowych. Kolorek herbaciany, lekko zmętniony, zapach ładny dość intensywny. W smaku głownie słodowość, przyjamna goryczka, w tle ciekawe smaczki. Do ponownego wypicia.
Bayreuther Bierbrauerei, Aktien Zwick'l Kellerbier
Collapse
X
-
W pierwszej chwili myślałem, że zepsiute, bo piwo jest zaskakująco mętne. Może nie tak jak pszenice, ale mocno. Ale widzę po poprzednich wpisach, że ten typ tak ma. Zapach zdecydowanie słodowy, chmielowych akcentów nie wyczuwam. Lekka nutka karmelowa, do tego słodkie owoce. Piana średnia, po chwili zostaje cienka warstwa, taka chmurkowa.
Smak dość przyjemny, ale żadna rewelacja. Głównie słodowa pełnia, chmielowej goryczki bardzo mało. Słodowość nasiąknięta nieco karmelem i przechodząca na finiszu w lekką słodkawość, na szczęście nie męczącą. Nieźle, ale jednak piwo nie w moim typie. Takie jakieś mało wyraziste
Comment
-
-
Imponujące jest to, że po dekadzie od pierwszego postu na temat tego piwa, etykieta wciąż wygląda tak samo.
Miałem dwie butelki tego piwa, obie z terminem przydatności do 08.05.2014. Jedną otworzyłem w czerwcu i piwo było już zepsute. Dlatego z dużą obawą podszedłem do drugiej butelki. Ta się uchowała w dobrej kondycji, ku memu zaskoczeniu. Po tej pierwszej butelce nabrałem bowiem przekonania, że kellerbier, skoro z definicji jest piwem świeżym, nie nadaje się do leżakowania w butelce.
Kolor miedziany, rdzawy, lekko mętny. Piana gęsta, wysoka, ale bardzo nie trwała. Znika w ciągu minuty. Zapach tego piwa jest ewidentnie słodowy, taki herbatnikowy, melanoidynowy.
W smaku też dominuje słodowość, goryczka ujawnia się na finiszu i ma jakby alkoholowy charakter. Piwo niezłe, ale zachwytu nie budzi. Pamiętam, że inne zwickle, które próbowałem, miały bardziej orzeźwiający charakter. Temu zupełnie tego brakuje.
Comment
-
Comment