Bayreuther Bierbrauerei, Aktien Zwick'l Kellerbier

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • erudyta
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2008.11
    • 189

    #16
    Piwo smaczne, o przyjemnych walorach smakowych. Kolorek herbaciany, lekko zmętniony, zapach ładny dość intensywny. W smaku głownie słodowość, przyjamna goryczka, w tle ciekawe smaczki. Do ponownego wypicia.

    Comment

    • jacekwerner
      Major Piwnych Rewolucji
      🍼🍼
      • 2004.05
      • 2852

      #17
      Piwo niezłe, ale pomimo najszczerszych chęci nie mogłem doszukać się w nim goryczki
      Zdawało mi się że jest minimalna w posmaku, ale była to chyba autosugestia - tak bardzo chciałem ją wyczuć
      Warka z datą przydatności do 01.04.2014.
      Ochotnicza Straż Piwna
      BAZA = 7446

      Comment

      • chechaouen
        Major Piwnych Rewolucji
        🍼🍼
        • 2011.01
        • 1180

        #18
        W pierwszej chwili myślałem, że zepsiute, bo piwo jest zaskakująco mętne. Może nie tak jak pszenice, ale mocno. Ale widzę po poprzednich wpisach, że ten typ tak ma. Zapach zdecydowanie słodowy, chmielowych akcentów nie wyczuwam. Lekka nutka karmelowa, do tego słodkie owoce. Piana średnia, po chwili zostaje cienka warstwa, taka chmurkowa.
        Smak dość przyjemny, ale żadna rewelacja. Głównie słodowa pełnia, chmielowej goryczki bardzo mało. Słodowość nasiąknięta nieco karmelem i przechodząca na finiszu w lekką słodkawość, na szczęście nie męczącą. Nieźle, ale jednak piwo nie w moim typie. Takie jakieś mało wyraziste

        Comment

        • Siemion
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2008.07
          • 67

          #19
          Imponujące jest to, że po dekadzie od pierwszego postu na temat tego piwa, etykieta wciąż wygląda tak samo.

          Miałem dwie butelki tego piwa, obie z terminem przydatności do 08.05.2014. Jedną otworzyłem w czerwcu i piwo było już zepsute. Dlatego z dużą obawą podszedłem do drugiej butelki. Ta się uchowała w dobrej kondycji, ku memu zaskoczeniu. Po tej pierwszej butelce nabrałem bowiem przekonania, że kellerbier, skoro z definicji jest piwem świeżym, nie nadaje się do leżakowania w butelce.

          Kolor miedziany, rdzawy, lekko mętny. Piana gęsta, wysoka, ale bardzo nie trwała. Znika w ciągu minuty. Zapach tego piwa jest ewidentnie słodowy, taki herbatnikowy, melanoidynowy.
          W smaku też dominuje słodowość, goryczka ujawnia się na finiszu i ma jakby alkoholowy charakter. Piwo niezłe, ale zachwytu nie budzi. Pamiętam, że inne zwickle, które próbowałem, miały bardziej orzeźwiający charakter. Temu zupełnie tego brakuje.

          Comment

          • darekd
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🍺🍺🍺
            • 2003.02
            • 12563

            #20
            Smaczne, opakowanie od lat niezmienione.

            Comment

            Przetwarzanie...
            X