Ladenburger, Apfeldorfer Kristall Weizen (Jabłonowo)

[Czes]

Wyprodukowane dla Browaru Jabłonowo przez Brauerei Ladenburger w Neuler (Badenia-Wirtembergia), Niemcy.
Alkohol do 5 % obj. , informacji o ekstrakcie brak.
Butelka typu NRW 500.
Hefe-Weizen bez Hefe, bo te pozostały na filtrze.
Pierwsze takie piwo na polskim rynku, więc bezkonkurencyjne!
Jeżeli ktoś krzywo patrzy na obecność drożdży w piwie i jego stąd mętność, to w tym przypadku może poznać smakowe walory piwa pszenicznego bez żadnych oporów.
Smakowo piwo zbliżone do wersji jasnej z drożdżami, ale delikatniejsze i lepsze na letnie upały.
Piękny jasnozłoty kolor i trwała, obfita biała piana czyni je wizualnie bardzo pociągającym.

[Pinio74]

Gdzie kupiłeś i jaka jest cena?

[Oskarx]

Gdzie je można dostać!!!!!!!!!!!!!!!

[ART]

dołączę także i ja swoje spostrzeżenia.

3.5 piana: u mnie jakoś najsłabiej wypadł właśnie Kristall-Weizen pod względem piany. to co jednak jest, wydatnie cieszy oko - piana jest gęsta i biała zbudowana z drobnych pęcherzyków. szkoda że nie jest za bardzo trwała.
5.0 kolor: jasnozłoty, bardzo dobrze klarowne.
4.0 zapach: banan w tym przypadku najsłabszy, pojawia się za to nieco chmielowego aromatu zwiastującego bardziej "pilsowatego" weizena.
5.0 nasycenie: zdecydowanie najlepsze nasycenie z całej trójki, większe bąbelki, czuć jak pracują w ustach podszczypując w podniebienie i język.
4.0 smak: średnio intensywna dość łagodna goryczka, dzięki dobremu nasyceniu CO2 przyjemnie gęste w konsystencji a winne akcenty pozwalają podryfować myślom w kierunku szampańskim.
3.0 opakowanie: kolejny Erdinger? dodatkowo gryzie dodatek "Hefe" w nazwie.

zdjęcie piwa

[Oskarx]

Wszytko super. Szkoda tylko, że na etykiecie nie ma poprostu napisane- piwo pszeniczne a nie jakieś waizen

[becik]

piana - bielusieńka, drobna, bardzo obfita
kolor - jasnosłomkowy
zapach - przyjemny, drożdżowo-słodowy
gaz - moim zdaniem jak na pszeniczne piwko zdecydowanie za mało
smak - zbyt kwaskowate, zbyt mierne (rzadkie) w smaku, brak esencjonalności tej głębi smaku, zbyt płytkie
opakowanie - etykieta brzydka - http://www.browar.biz/kolekcjonerstwo.php?id=18079&s=
kapsel gładki, przeciętne

[bury_wilk]

To pierwszy pszeniczniak niby Jabłonowski, do którego się dobrałem. Reszta grzecznie czeka...
Kolor złoty, ładnie klarowny, tyle, że to jakoś nie pasuje mi do pszeniczniaków. Wiem, że tak miało być, ale i tak mi się nie podoba. (3,5)
Piana cokolwiek wybuchowa, ale nierówna, gruboziarnista, trochę "brudna", szybko się zmyła. (2)
Nasycenie jak dla mnie zdecydowanie za silne. Spore pęcherzyki ciągną do góry w oszałamiającej ilości i ze sporą szybkością. Fakt, że pracują wytrwale przez cały czas, ale według mnie jest ich za dużo nawet jak na pilsa, a w pszenicy wolałbym jeszcze mniej. (2)
Zapach bardzo intensywny, wyraźnie czuć słód pszeniczny, aczkolwiek nie bardzo bananowaty. W sumie pachnie ładnie i zachęcająco. (4,5)
Smak zupełnie dobry, może ciut za ostry. Lekko kwaskowy, z miłym akcentem słodowym. Goryczka bardzo lekka. Wyraźnie czuć pszeniczność. (4)
Etykieta sama w sobie jest nie brzydka, ale załamał mnie Apfeldorfer zamiast Jabłonowa i w ogóle przesadzona niemieckość. (3)
Ogółem daję 3,8 z tym, że ponieważ zapach i smak są najważniejsze, a te się udały, to piwo jest godne polecenia.

[Borysko]

bury_wilk napisał(a)
Spore pęcherzyki ciągną do góry w oszałamiającej ilości i ze sporą szybkością. Fakt, że pracują wytrwale przez cały czas, ale według mnie jest ich za dużo nawet jak na pilsa, a w pszenicy wolałbym jeszcze mniej. (2)

Nie można dużego nagazowania traktować jako wadę, gdyż pszeniczniaki powinny mieć od 1,5 do 2 razy więcej CO2 od pilsów. Taka już ich uroda jest.

[bury_wilk]

Może i tak jest, jednak ja wolę jak piwo jest mniej gazowane. Nie to, żeby gazu nie było wcale, ale jak bąbluje jak mazowszanka, to mi nie odpowiada. Po za tym piłem pszeniczniaki mniej gazowane i niczego im nie brakowało.

[żąleną]

Mimo filtracji piwo jest dość intensywnie pszeniczne i wyraźnie słodowe, co mnie zaskoczyło, bo pity przeze mnie kiedyś przedstawiciel tego nurtu oferował skąpe walory smakowe. Zapach również intensywny, pszeniczny. Piana gorsza niż w większości pszeniczniaków, które piłem.

[eNKa]

BIałe z Jabłonowa!

Piana zniknęła szybko. Nie przeszkadzało mi to zbytnio, bo krótko po tym wypełniłem nim moje kubki smakowe. Suche w smaku. Referencyjny Obołon to orgia smaków i zapachów. Białe jest jednak filtrowane, ona jednak i tak drożdzy nie zabrała, bo inne drożdze piwo pszeniczne robia a inne w butelce wypełniają,
Powiem tak: To piwo w sam raz dla jęczmieniofiolów na zmianę światopoglądu. Jest nieskazitelna przejrzystość. Jest gorycz (no gdzieś tam jest), pilzneńska barwa i to coś innego. Kurna stary piłem piwo, takie nieznane w cenie Żywczyka, ale czym pachniało to bez Małej Encyklopedii Piwa nie powiem :-)

Gdybu jeszcze Made in Poland..... To byłby sukces, bo jakoś Goebelsa nie lubię......

[ART]

taaa, a ten Goebbels to po co?

[kishar]

A ja tam za bardzo nie rozumiem całego postu???

[Wujcio_Shaggy]

Jeszcze raz dzięki Buremu Wilkowi!

Osobiście nie mam jakoś sentymentu do pszeniczniaków w stylu "Kristallklar" - w szkle powinny być męty i tyle. No, ale kolor jest ładny, złocisty i dam mu 4.5.
Piana, niestety, jest niewysoka - owszem, gęsta i drobna, ale opada szybko, a potem znika. W pilsie byłoby 4, ale w pszenicznym - niestety - 3.0.
Nasycenie bardzo w porządku - bąbelki liczne, pracowite, nawet dość spore, ale super - 5.0.
Zapach raczej słaby - trochę czuć banana, trochę chmiel - bez rewelacji, ale dość przyjemny - 4.0.
W smaku ten banan już chyba wcale nie występuje, kwaskowość też słabiutka, łagodna goryczka, leciutki posmak słodowy. Ale zasługuje na 4.0.
Etykieta powtarza ten sam schemat, co "Dunkel", niestety w zjadliwie żółtym kolorze. Nawet zgrabność butelki tego nie ratuje - pała (1.0).

Razem 3.825. Niezłe, naprawdę.

[cielak]

Kupiłem 3-pak w selgrosie Krakowskim i to piwko poszło pierwsze na tapetę.
piana- duża, gęsta drobno ziarnista, bardzo długo żywotna. Super
kolor- klarowny, jasny, za jasny
smak- pszeniczno-dentystyczny, lekko kwaskowy
zapach- mi to przypomina zapach dentystyczny (plomby?), lekko słodkawy
nasycenie- dla mnie OK
opakowanie- fajne, ładne, tylko ta ordynarnie naklejona "kartka", pomiędzy krawatką a etykietą, wygląda paskudnie i psuje wygląd.
W sumie fajny pszeniczniak, ten posmak "dentystyczny" w ogóle nie psuje smaku. Tak to odbieram. Pora otworzyć następne z tego 3-paku
Polecam tego "Polskiego" pszeniczniaka.