Berliner Kindl, Weisse

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • yendras
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.12
    • 2052

    Berliner Kindl, Weisse

    Berliner Kindl Brauerei AG, Berlin
    Weisse

    but. 0,33 l (bączek)
    alk. 2,7% obj.
    cena 0,40 EUR

    Piana obfita, lecz opada dość szybko.
    Zapach niemal niewyczuwalny, drożdżowy.
    Kolor bardzo jasny, słomkowy; oczywiście nieklarowne.
    Smak bardzo cierpki, w tle można wyczuć nuty goździkowe (?) i drożdżowe. Smakowało mi bardziej niż konkurencyjny berliński pszeniczniak z browaru Schultheiss - tym razem nie musiałem w trybie awaryjnym uruchamiać soku. Jednak i tym razem gatunek ten nie rzucił mnie na kolana.
    Last edited by yendras; 2004-08-31, 15:28.
  • Pogoniarz
    † 1971-2015 Piwosz w Raju
    • 2003.02
    • 7971

    #2
    Dla mnie miało jakiś kwaskowato-grejpfrutowo-cierpki smak.Zapłaciłem 0.47 euro za bączka i ledwie dopiłem.Już więcej nie ruszę.


    Prawie jak Piwo
    SZCZECIN

    Comment

    • kloss
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.03
      • 2526

      #3
      Berlińskie białe i z "Schultheissa" i z "Berliner Kindl" są koszmarnie kwaśne i picie ich bez soku nazbyt często uważam za niewskazane aczkolwiek zdarzyło mi się to.

      Comment

      • slavoy
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        🥛🥛🥛
        • 2001.10
        • 5055

        #4
        Na początek dzięki dla Biermanna za możliwośc degustacji!
        Alk 2,5% obj.
        Moje pierwsze berlińskie pszeniczne. Niby na etykiecie stoi po ichniemu, że należy spożywać je z sokiem, to my jednak chcieliśmy koniecznie spróbować jak smakuje "na surowo".
        I tak:
        Kwas mocarny, ale nie jest to kwaśność jaka pochodziła by od piwa skwaśniałego - nie, nie. Tu czuć iż jest to efekt zamierzony. To coś jak w świeżym soku z cytryny. Poza tym czuć, choć mocno zamaskowaną, 'pszeniczność'. Innych doznań moje niedoświadczone podniebienie nie wyłapało. Gazu niewiele, ale chyba w tym przypadku nie potrzeba wiecej.
        Ciekawi mnie po co istnieje gatunek piwa, który można spożywać tylko z sokiem. Jest to co najmniej bez sensu.
        Podobają mi się za to "cukierniczki" przezaczone do ich spożywania. Dziwaczne co najmniej tak samo jak piwo, które się z nich pije.
        Mam trzy.


        A piwu oceny nie daję....
        Attached Files
        Dick Laurent is dead.

        Comment

        • Marusia
          Marszałek Browarów Rzemieślniczych
          🍼🍼
          • 2001.02
          • 20221

          #5
          A ja powiem tak:
          Sprawa jest prosta: Nigdy w życiu!
          www.warsztatpiwowarski.pl
          www.festiwaldobregopiwa.pl

          www.wrowar.com.pl



          Comment

          • iron
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2002.08
            • 6717

            #6
            slavoy napisał(a)
            (...)
            Kwas mocarny, ale nie jest to kwaśność jaka pochodziła by od piwa skwaśniałego - nie, nie. Tu czuć iż jest to efekt zamierzony. To coś jak w świeżym soku z cytryny. (...)

            A piwu oceny nie daję....
            Ten mocarny kwas, to skutek kwasu mlekowego, czyli tego samego związku dzięki któremu po wysiłku tak mięśnie nap....ją.

            My onegdaj w Berlinie tylko połowę zdzierżyliśmy bez soku, drugą połowę spożyliśmy już z sokiem z macierzanki czy jakimś takim - zielony był

            Więcej próbować nie zamierzam, nie jestem pedofilem , choć lubię klimat na dyskotekach klas 1-3
            bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
            Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
            Rock, Honor, Ojczyzna

            Comment

            • brzeczka
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2003.12
              • 373

              #7
              Berliner Weisse po mału schodzi z mapy gatunków piwa, podobnie było z naszym Grodziszem, większość przeciętnych spożywaczy piwa tego nie piła, bo było bardziej zepsute od innych i do tego wystrzeliwało fontanną po otwarciu, no i go nie ma...
              Osobiście nie wyobrażam sobie picia piwa z sokiem, więć Berliner Weisse piję wyłącznie bez dodatków, ale wolę Schultheissa niż Berliner Kindl i do tego przeciwnie do moich przedmówców ja bardzo lubię to piwo, szczególnie w upały, trzeba tylko pamiętać, że to piwo do napicia, a nie wypicia

              Comment

              • becik
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🍼🍼
                • 2002.07
                • 14999

                #8
                alk 2,7%, 0,33l

                kolor - bladożółtawy (bardzo jasny), mętne
                piana - gęsta, drobna, biała, obfita, długo się utrzymuje
                zapach - przede wszytskim przebija sie owocowa nutka z wyczuwalną słodką nutką
                gaz - słabiutki, prawie niewyczuwalny
                smak - jak dla mnie to w ogóle piwa nie przypomina, tylko lekki napój słodowo-cytrynowy, jest napewno orzeźwiający, lekko kwaskowaty (kwaskowatość naturalna, napewno nie od zepsucia), ot taki napój co sie piwem zwie
                opakowanie - bączek, ładny kapsle i zgrabna etykieta

                ogólnie jako napój jest OK, jako piwo (białe) w ogóle mi nie podchodzi
                Attached Files
                Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                Comment

                • becik
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🍼🍼
                  • 2002.07
                  • 14999

                  #9
                  i kapselek
                  Attached Files
                  Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                  Comment

                  • sibarh
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🥛🥛🥛
                    • 2005.01
                    • 10387

                    #10
                    Spróbowałem wczoraj - ochyda.Kto to pije czyste ??? Dobrze że mała butla 0,33 bo musiałbym wylać. Nie polecam !!!!!!!!!!!!!!!!
                    2800 nowe piwa opisałem na forum
                    Moja "kolekcja" wypitych piw zagranicznych na koniec maja 2023 r. liczy 12 810 piw z 180 krajów
                    Kolekcja jest na stronie https://sites.google.com/view/sibarh-galeria/galeria

                    Comment

                    • biermann
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2001.09
                      • 2552

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sibarh
                      Kto to pije czyste ???
                      JA i uważam, że jest lepsze od wielu "fspaniałych" pilsów, strongów i innych wynalazków robionych przez co poniektóre browary. Jasne nie da sie tego pić za dużo i za często, ale sześciopak przy każdej bytności w Berlinie zakupuję i się nim raczę. Oczywiście bez soczków
                      "Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
                      Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
                      Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
                      Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
                      Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.

                      Comment

                      • Dreamer
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.05
                        • 1576

                        #12
                        zaw. alk. 2,7% but. 0,33 l
                        Piwo, które stało się niemalże celem jednego z moich tegorocznych wypadów wakacyjnych... Produkt tyleż sławny, co kontrowersyjny. Wielki przedstawiciel "piw pszenicznych białych w stylu berlińskim" z grona 500 największych piw świata (wg M.Jacksona).

                        Piwo niefiltrowane w kolorze słomkowo-zielonkawym. Po przelaniu do pokala od razu uderza gorączkowa wręcz praca dwutlenku węgla, ale przy mizernym kożuszku piany. Pite bez dodatku soku. Smak wybitnie orzeźwiający, ale kontrowersyjnie kwaskowy (a nawet kwaśny ). Właściwie w niczym nie przypomina smaku piwa, raczej kojarzy się z bardzo wytrwanym winem.
                        Wypiłem do końca i pewnie nie raz jeszcze po nie sięgnę, bo idealnie gasi pragnienie w upalne dni. Polecam poszukiwaczom mocnych wrażeń. Dodam, że kontrowersyjny smak tego piwa został już ponoć zauważony przez żołnierzy napoleońskich, którzy okrzyknęli je mianem "szampana północy". Tym bardziej warto spróbować.
                        Blog: Piwna Brytania

                        Comment

                        • adam16
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2001.02
                          • 9865

                          #13
                          Berliner Kindl, Weisse - po prostu cierpkie a'la piwo. Ma pewnie swoje zalety, a ja ich nie zauważyłem. Wypiłem... i to by było na tyle.
                          Browar Hajduki.
                          adam16@browar.biz
                          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                          Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                          Comment

                          • Kolesław
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2004.03
                            • 1130

                            #14
                            Co to jest ta macierzanka i skąd się ją bierze (sok)? Piłem kiedyś to piwo bez macierzanki, bo niby co i skąd. Piwo dostałem od kolesia, który nieświadomie kupił czteropak i chciał podzielić się cierpieniem. Ja byłem przygotowany teoretycznie, ale mój uśmiech (podziękowanie) musiał być cierpki. Innym razem dostałem od innego kolesia pustą już, niestety, butelkę po Berliner Kindl Weisse w wersji z sokiem z macierzanki (2 w 1)

                            Comment

                            • e-prezes
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🥛🥛🥛🥛🥛
                              • 2002.05
                              • 19260

                              #15
                              gdybym nie wiedział, że jest taki gatunek to wylałbym do zlewu.
                              o dziwo piana początkowo obfita, ale opada do rozmiarów dużo lepszych niż nasze nagradzane rarytasy - coś zostaje!
                              smak jest powalający, jakbym pił wodę z sokiem z cytryny + jakiś dziwny zapach może nie odrzucający, ale na pewno nie można powiedzieć, że przyjemny.
                              kolor cytrynowo jasny, słabo klarowny.
                              ech, mam to z głowy, ale tego się spodziewałem... dzięki MarcinKa

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X