Landskron, Maibock

[yendras]

Landskron Brauerei Görlitz
Maibock
alk. 6,2% obj.
but. 0,5 l
cena 0,60 EUR

https://www.landskron.de

Kolor złoty (jaśniejszy niż na zdjęciu), piana drobnoziarnista, obfita. Zapach zdominowany przez nuty słodowo - owocowe. W smaku dominuje słodycz, chociaż na drugim planie wyczuwalna jest dość wyraźna goryczka. Całkiem dobre.

[Pogoniarz]

Zmieniona "szata" alc teraz 6.3 % i cena przez te kilka lat poszła w górę, choć te 0.71 Euro nie jest żadną przeszkodą(szczególnie, że na pln. wyszło mi raptem 2.71 )
Barwa złota, nawet podchodzi pod bursztynową.W zapachu poczułem coś podobnego co pisał yendras, ale dodałbym jakieś aromaty ziołowe, tylko nie mogę sprecyzować co to może być.Piana rewelacja, utworzyła się piękna czapa i nie miała zamiaru znikać przez długi czas.Wygazowanie ot takie sobie, mogłoby być ździebko większe.Smak-tu czuć zdecydowanie nuty owocowo-kwiatowe.
Dobre piwko , w skali od 1-5 solidna czwóreczka.

[slavi77]

Mocno treściwe i bardzo wyraziste, ale niestety jednostronne. Wyczuwalny alkohol, dominujące smaki słodowe, dużo słodyczy. Wczoraj piłem maibocka z Einbeckera i był o niebo lepszy.

[zgroza]

Butelka ja w poście wyżej, Kwiatowo-słodowe, treściwe, mocne piwo. Całkiem dobre, może dość sztampowe. Data do sierpnia.

[karol1000]

zapach: silnie słodowy, mocno kwiatowy i ziołowy
barwa: ładna ciemne złoto
piana: gęsta i wysoka aż mi się przelało, ale niezbyt trwała
smak: bardzo silnie słodowy, kwiatowy, lekko ziołowy, leciuteńko karmelowy, leciutko kwaskowy z goryczkowa końcówką
gaz: w normie

Jakos mi bocki niezbyt podchodzą, mala butelka by mi starczyła. ten był jednak zaskakująco dobry.

[wpadzio]

Barwa jasnobursztynowa. Klarowna
Piana szybko znika, choć zostaje śladami na ściankach.
Aromat przede wszystkim słodowy, lekko podszyty nutą alkoholową.
Smak słodkawego słodu, jakaś nieznaczna karmelizacja w tle. Goryczka szczątkowa. Wyczuwalny alkohol. Na tle wybijającej się słodyczy pozostałe elementy profilu smakowego są zbyt przytłumione.
Nagazowanie na poziomie średnio wysokim.
Opakowanie jak na ostatnim zdjęciu. Kapsel goły. Alkohol 6,3%

Jak na hellerbocka szału nie ma. W smaku pozbawione wyrazistości. Wszystko jakieś takie rozmyte. I tylko ta słodycz, kojarząca się trochę z watą cukrową...
Idealne dla sweetaśnych, mniamuśnych, cmok, muuuaa... zakochanych. Przed, po, a takoż i w trakcie
6,5 w skali 1-10.

[Pancernik]

Piwo o bursztynowej barwie. Piana niewysoka, rzadka, krótkotrwała.
Pachnie karmelowo z lekką domieszką orzechów włoskich i słodu. W smaku dominuje słód na delikatnej podbudowie winno-orzechowej, nie czuć alko, piwo zaskakująco łagodne.
Nagazowanie niskie, OK. Wzornictwo w stylu browaru, tyle, że tutaj w tonacji "bankierskiej" (zielono-złote) .
Całkiem smaczne piwo.

[darekd]

Aromat - słodowy, trochę kwiatowo-owocowy
Piana - wysoka, dość nietrwała
Barwa - ciemnozłota
Wysycenie - dość łagodne
Smak - słodkawy słód, lekko owocowy i trochę cukrowy, w tle bardzo delikatna goryczka
Treściwość - jak na koźlaka dość niska, oczywiście jak na ten styl

Choć lubię produkty z tego browaru, to akurat ten majowy bock nie powalił mnie.

[AaLeX]

Dobre piwo. Mi smakowało. Piana wysoka, barwa bursztynowa. W smaku słodowe, ale jednocześnie delikatne. W tle nuty goryczkowe. Smaczne. Polecam spróbować.

[darekd]

Polecam spróbować.

No to po 10 latach się skusiłem

16,5% ekstr.
6,3% alk.

https://www.landskron.de/shop/produkte/maibock

Aromat - słodowy, susz owocowy, lekki karmel
Piana - zdecydowanie wysoka, średnia trwałość, trwała koronka
Barwa - bardziej bursztyn niż złoto
Wysycenie - dość łagodne, lekko musuje
Smak - słodowy, słodsze podsuszane owoce z delikatnym kwaskiem, łagodny karmel, goryczkowe muśnięcie. Natomiast w ustach goryczka wraz owocową bardzo delikatną cierpkością pozostawia długi posmak
Treściwość - solidna pełnia, jak na koźlaka łagodniejsza

Porównałem to piwo również do ich Goldbocka pitego w 2018 r. bo to chyba te same piwa (Maibock jest sezonowy).

https://www.browar.biz/forum/piwo/piwo-konkretnie/europa/niemcy/49877-landskron-goldbock

Cukrowe (wata cukrowa) nuty poszły w bardziej miękki karmel. Alkohol nie drapie, jest gładkie i dobrze pijalne. Nie jest to poziom bawarskich małych gasthof-browarów, ale w Polsce byłaby to oczywiście koźlakowa górna półka. Generalnie przyzwoite, oceniam wyżej niż poprzednio.