Metzler, Dingslebener Premium Hefe Weissbier

[perłyfan]

No i jeszcze jedna pochlebna ocena tego piwa - chociaż tak jak przedmówcy ponarzekam na pianę chwilkę, ale reszta świetna. Począwszy od delikatnego zapachu ( bardziej jabłkowy ? niż bananowy) poprzez piękny miodowy kolor aż po sedno sprawy - smak. Lekko kwaskowate, wyraźne owocowe posmaki, smak zdecydowany, mocny nie ma mowy o jakiejś wodnistości. Piąteczka...

[iommi]

Zakupione w katowickim Geancie, cena 5,50 za butelkę. Wyjątkowo mi nie smakowało...
O pianie nie będę się wypowiadał, bo w tym przypadku nie ma o czym mówić . Po otwarciu butelki zapachu nie uświadczyłem. Pojawił się dopiero po chwili, kiedy piwo się troszkę ogrzało - owocowy, delikatnie goździkowy. Nagazowanie zdecydowanie przesadzone, zmętnienie mizerne, wprost trudno zauważalne. Smak - bardzo płaski, wyraźnie kwaskowy z nutą bananową.
Dla mnie to naciągana ?trója?, nie zamierzam do niego raczej powracać.

[antoś]

Jedyny mankament tego piwa,to mizerna, jak na pszeniczne,piana.Zapach delikatny,owocowy,smak zdecydowany owocowo-kwaskowy,orzeżwiający.Bardzo dobra pszenica.Na kontrze napisy po polsku i perełka:słód pszeniczno-drożdżowy Kupione we wrocławskim Piwoszu.

[kopyr]

Zakupione w Auchan za 5,18 zł.
Piana - identyczna jak u przedmówców, wielka zredukowała się do zera, jak na pszenicę, to kulawo.
Kolor - mętny, matowe złoto, taki jak ma być.
Nasycenie CO2 - odpowiednie dla pszenicy, wysokie.
Smak - poprawny pszeniczniak, bez fajerwerków, nie wyczułem zdecydowanych posmaków goździka czy bananów.
Opakowanie - etykieta mi się nie podoba, jakaś taka pospolita, pasowałaby mi na pszenicę pod marką własną hipermaketu, bez klasy. O instrukcji nalewania już było, więc tylko przytoczę z etykiety "Nie zawiera konserwantów(...)" (a które piwo zawiera?) "(...)warzone zgodnie z bawarskim "przykazaniem czystości" z 1516" (chyba lepiej byłoby napisac prawem czystości).
Generalnie warte spróbowania piwo pszeniczne.

[JAckson]

Piana spora,o bananowym zapachu, ale szybko zniknęła.
Kolor przyjemnie mocno-mętny przez co stosunkowo ciemny.
W zapachu piwa dominuje zapach drożdżowy, potem goździki. Dalej maślany i delikatnie "rozpuszczalnikowy". A na koniec brzoskwinia W sumie bardzo przyjemny.
W smaku czuć drożdże i słabe posmaki gożdzikowo-bananowe.
Przyjemny pszeniczniak.

Kilka 'ciekawostek' z polskiego tłumaczenia na etykiecie:
- "Butelka fermentuje jak szampan",
- "Piwo jasne, pszeniczno-drozdowe naturalnie metne",
- "Należy Spożyc prżed: na etykiecie glownej",
- "Skład: woda, chiemel, słod, pszeniczno-drożdzowy",
itp.

[wedge7]

Kolor: jasno słomkowy; niezbyt zachęcający jak na pszenicę [3]

Piana: tragedia; lejąc nawet "nie przepisowo" ledwo się wytworzyła; bardzo szybko również zniknęła [2]

Zapach: typowy dla pszenicy; za bardzo zaakcentowany kwasek [3,5]

Smak: i tu rozczarowanie; brak wyraźnego posmaku bananów i goździków za to mnóstwo kwasku; dużo tańszy primator wydaje mi się o wiele smaczniejszy jeśli miałbym te 2 piwa ze sobą porównywać [3]

Wysycenie: poprawne jak na pszeniczniak choć gazu mogło być odrobinę większe [4]

Opakowanie: i tu kolejne nieporozumienie; butelka odrapana (zupełnie jak niektóre Lwówki ); etykieta bez wyrazu - jej główną część stanowi szklanki pełnej piwa - ktoś kurcze się niewysilił; kolorystyka złota i błękitu też nie powala; opakowanie ratuje jedynie fakt zastosowania dedykowanego kapsla [2]

Uwagi: drogie i mało smaczne piwo; już raczej do niego nie wrócę

Ocena wg ARTomatu: 3,075

[wedge7]

Los tak chciał że jednak jeszcze raz piłem to piwko wczoraj kwaskowość już nie wydała się aż taka mocna, nie mniej jednak bardzo wyraźna. Dla wielbicieli tego typu posmaku w piwach pszenicznych może to być całkiem udane piwko

[zAjkA]

Nabyte na Kobielskiej za 3,20zł.

Piana rzeczywiście marna. Niby gęsta, puszysta ale opada momentalnie. Barwa typowa dla pszenicy. Coś pomiędzy złotem a jasnym bursztynem. Zapach delikatnie bananowy poniekąd neutralny. Smakowo dość wodniste z delikatnymi akcentami bananowo pszenicznymi oraz lekkim posmakiem drożdży, orzeźwiający. Ogólnie jest to dobry lekki pszeniczniak. W sam raz na letnie upalne dni. Przyznam że jest to pszenica jakiej szukałem właśnie na lato.