Herrnbräu, Faustus (dla BWM Jurand)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Twilight_Alehouse
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2004.06
    • 6310

    #16
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wymarły
    Przepraszam muszę jednak odpowiedzieć, bardzo dużo informacji można znaleźć w książce Przewodnik Piwosza wyd.Pascal, a tak z życia to 2 tygodnie temu pojechałem do Krakowa celowo zresztą do mini browaru C.K. Browar i niestety rozczarownie, był tylko jeden gatunek piwa, imbirowe Ingwar, bo niestety ale słód pszeniczny z Austrii jest na celnicy i trzeba czekać 3 tygodnie na pierwszą warkę z tego słodu , to tylko taki mały przykładzik ale można by je mnożyć .Jak wywołam zdjęcia z pobytu w C.K Browarze , to postaram się je zamieścić.Gorąco pozdrawiam.Jakub Garncarz.
    Ten przewodnik znam, jednak nie pretenduje on do miana źródła naukowego.
    Natomiast sprowadzanie słodu pszenicznego to oczywistość - nie licząc browaru Regina oraz restauracyjnych C.K. i Spiża, nikt w Polsce nie produkuje piwa pszenicznego, a więc u nas nie słoduje się pszenicy. Zupełnie odmienną sprawą jest natomiast słód jęczmienny, którego robi się w Polsce naprawdę dużo. Owszem, do Polaki sprowadza się specjalistyzne słody jęczmienne, ale stanowią one margines.
    Z chmielem też nie jest źle - mamy cenioną na świecie markę chmielu aromatycznego Lubelski.
    Tak więc nie jest u nas tak źle jak się wydaje

    Comment

    • wymarły
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2004.03
      • 5

      #17
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse
      Ten przewodnik znam, jednak nie pretenduje on do miana źródła naukowego.
      Natomiast sprowadzanie słodu pszenicznego to oczywistość - nie licząc browaru Regina oraz restauracyjnych C.K. i Spiża, nikt w Polsce nie produkuje piwa pszenicznego, a więc u nas nie słoduje się pszenicy. Zupełnie odmienną sprawą jest natomiast słód jęczmienny, którego robi się w Polsce naprawdę dużo. Owszem, do Polaki sprowadza się specjalistyzne słody jęczmienne, ale stanowią one margines.
      Z chmielem też nie jest źle - mamy cenioną na świecie markę chmielu aromatycznego Lubelski.
      Tak więc nie jest u nas tak źle jak się wydaje
      Myślę , że wrócimy do tematu .Dobrej nocy.
      Jakub

      Comment

      • Kolesław
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2004.03
        • 1130

        #18
        Litości!!!

        Comment

        • cielak
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2004.03
          • 2890

          #19
          Piana- ogromna, drobno pęcherzykowata, gęsta, cały czas się utrzymuje na tym samym poziomie. Dawno takiej nie widziałem
          Kolor- mętny złoty
          Zapach- drożdżowo-chmielowy z lekką nutą owocową
          Smak- drożdżowo-słodowy lekko kwaskowo-goryczkowy. Super.
          CO2- troszkę za mało czuć na języku

          Batdzo dobry, prawie Polski pszeniczniak. Tyle. Kto nie pił niech żałuje.
          zupka chmielowa dobra i zdrowa!!

          Comment

          • YouPeter
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2004.05
            • 2379

            #20
            Może trochę półśrodkami ale i tak cieszy fakt że następny browar wprowadza piwo pszeniczne na polski rynek.
            Kolor: jasny pomarańcz, pięknie mętny. [4,5]
            Zapach: typowo pszeniczny, drożdżowo-owocowy, intensywny.[4,5]
            CO2: jak na piwo pszeniczne to mogłoby być troszkę wyższe [3]
            Piana: Początkowo intensywna, wysoka. Po ok. 5 min opada ale pozostaje po niej ładny dywanik. Biała, średnio gęsta.[3,5]
            Smak: bardzo smaczne piwko, napewno lepsze od Jabłonowskich pszeniczaków. Lekko kwaskowe z nutkami bananowymi. [4,5]
            Opakowanie: bardzo ładne, stonowane, dobrze dobrane kolory. Zachęcające do zakupu. [4,5]
            Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.

            Comment

            • zythum
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2001.08
              • 8305

              #21
              Według mojej i Miłki oceny jeden z najlepszych piw pszenicznych jakie piliśmy. Dzisiaj bez bardziej szczegółowych ocen bo chcemy jeszcze powtórzyć
              To inaczej miało być, przyjaciele,
              To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
              Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
              Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
              Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

              Rządzący światem samowładnie
              Królowie banków, fabryk, hut
              Tym mocni są, że każdy kradnie
              Bogactwa, które stwarza lud.

              Comment

              • lzkamil
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.01
                • 3611

                #22
                Kolor ciemnozłoty, mętne, piana taka olbrzymia i trwała że nalewałem chyba z 10 minut, nagazowane mocno jak na pszenicę przystało.
                Zapach cytrynowo-drożdżowo-słodowy, intensywny. Smak treściwego pszeniczniaka, podobny jak zapach. Znakomite, nie mam się do czego przyczepić. Ocena 5.

                Dopiero po wypiciu zauważyłem że ma 6 woltów czyli dosyć mocne jak na pszeniczniaka. Smak ma rzeczywiście gęsty, może ma trochę więcej ekstraktu? Wychodzi mu to na dobre.
                Last edited by lzkamil; 2005-08-31, 20:27.
                Lepszy jabol pod okapem
                niż GŻ, CP i KP !


                Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

                Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

                Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

                Comment

                • kopyr
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2004.06
                  • 9475

                  #23
                  A mi ten pszeniczniak nie podszedł. Owszem cieszę się, że jest kolejne, dostępne szerzej piwo pszeniczne, ale nie jest to piwo do którego chętnie bym wracał. Po kolei jednak. Piana - dobra, nie jakaś wybitna, ale jak na pszenicę poprawna, można wręcz mieć pretensje bo często sprawia problemy przy nalewaniu, by później niczym szczególnym się nie wyróżniać. Nasycenie CO2 - odpowiednie dla takiego piwa. Kolor - mętny, ciemny, zwiastuje wysokie Blg. Zapach - ok, lepszy niż smak niestety. Smak - dla mnie to piwo jest zdecydowanie za ciężkie jak na pszenicę, obstawiam ekstrakt na 13%. Zbyt mocno moim zdaniem nachmielone. Prawie w ogóle nie orzeźwia, daje za to uczucie pełności, sytości czego nie oczekuję po weizenie.
                  Opakowanie: własciwie bardzo dobre, dziwi mnie tylko ten kapsel. Czerwony, a pod światło widać, że ma pewne konotacje z Żywcem

                  Ja nie mówię, że to piwo jest złe, ale nie jest to klasyka gatunku. Owszem można je od czasu do czasu, dla odmiany od reszty pszenicy, wypić, ale nie jest to dla mnie wzorzec piwa pszenicznego.
                  blog.kopyra.com

                  Comment

                  • Twilight_Alehouse
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2004.06
                    • 6310

                    #24
                    Opakowanie sympatyczne, z pomysłem. Razi przy nim zwykły czerwony kapsel. Wprawdzie ja nie dostrzegam pod nim Żywca, ale nie mam powodu by nie wierzyć wcześniejszym degustatorom.
                    Kolor doskonały, mętny.
                    Piany mnóstwo, bardzo ciężko jest nalać to piwo. Trwała, drobnoziarnista, pyszna
                    Zapach bardzo silny, typowy dla piw pszenicznych (z nutek weizenowych najdobiotniejsze są goździki, a więc piwo fermentowane zapewne w dolnej części zakresu temperatur).
                    W smaku piwo faktycznie jest wyjatkowo treściwe. Jest tu na miejscu wszystko czego wymagam od pszeniczniaka, a więc charakterystyczne nutki i niewielkie nachmielenie. Pełnia smaku mi nie przeszkadza, piwo nie wydaje mi się ciężkie. Z pewnoscią do powtórzenia i można tylko żałować, że to piwo nie jest warzone u nas.
                    Ocena wg ARTomatu: 4,725

                    Comment

                    • darko
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2003.06
                      • 2078

                      #25
                      Kolor ciemnego złota, piana piewsza klasa, jednak nadmiar szybko znika. Zapach typowy dla przeniczniaka. Smak: zdecydowanie goździkowo-drożdżowy, jak dla mnie za mało banana, ciut za dużo goryczki. Wydaje się trochę za ciężkie mimo że nagazowanie ok. Opakowanie pierwszorzędne, tylko ten kapsel... Pozostaje mi jeszcze porównać z przenicą z Reginy. Generalnie bardzo dobre piwo!

                      Comment

                      • thrashcan
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2005.10
                        • 126

                        #26
                        Jurand "Faustus"

                        Kolor: jasnozłoty, mętny 4,5
                        Piana: biała, gruba, bardzo obfita, nie starczyło kufla do wlania całej zawartości, utrzymuje się dość długo, nie opada do końca 5
                        Zapach: wyraźny aromat drożdży i lekko wyczuwalny zapach pszenicy, ciekawy zapach 4,5
                        Smak: nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że smak drożdży przewyższył goryczkę piwa, trochę dziwnie się je mi piło, ale smaczne! 4
                        Wysycenie: piwo przyjemnie drażniło język, wysycenie w porządku 5
                        Opakowanie: brązowa butelka 0,5l, ładna etykietka, odstający od tego czerwony kapsel, który do stylistyki butelki i etykiety pasuje "ni w pięć ni w dziewięć" 4.
                        Piwo zakupiłem w sklepie z alkoholami na ulicy Puławskiej przy Woronicza w Warszawie. Z uwagi na astronomiczną cenę 5,30, będę je traktował raczej jako miłą odskocznię.
                        Ocena z ARTomatu: 4,5

                        Comment

                        • Budvar
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2005.09
                          • 265

                          #27
                          Jurand Faustus (Herrnbräu Bürgerliches Brauhaus dla BWM Jurand)

                          Kolor: ciekawa sprawa, na początku (z uwagi na obfitą pianę nie da się wlać całości) piwo jest klarowne i przypomina pilsa, z czasem (druga część) mętnieje, aby na końcu (spód butelki) zmienić barwę na brudno-złoto-rudawą, idealnie mętną [4]
                          Piana: po prostu gigantyczna, na początku burzliwa (uwaga przy wlewaniu !), później opada, ale 1 cm utrzymuje sie do końca [5]
                          Zapach: delikatny, pszeniczo-drożdźowy [4,5]
                          Smak: łagodny, z wyraźnie wyczuwalnymi drożdżami, delikatnie kwaskowe, bardzo przyjemne [4,5]
                          Wysycenie: mogłoby być lepsze, gazu ubywa z czasem [3]
                          Opakowanie: butelka - estetyczna etykieta w ładnej barwie, zdecydowanie zachęcająca, piwo sprzedawane też w wygodnych kartonach po 12 butelek [4,5]
                          Uwagi: piwo zakupione w sklepie (blaszaku) firmowym browaru Jurand - Olsztyn, Al.Wojska Polskiego 20, cena 3,69/but. (to podstawowa wada tego piwa, bo za tę samą cenę można znaleźć Franziskanera), nie ma możliwości targowania ceny nawet przy dużym zamówieniu (przy cenie 150,20 zł musiałem zapłacić co do grosza).
                          Ocena ogólna (wg ARTomatu): [4,45]

                          Comment

                          • Lacriferno
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2005.07
                            • 783

                            #28
                            Pić, nie umierać!

                            Jeden z lepszych pszeniczniaków, jakie udało mi się znaleźć na polskim rynku. Cena też konkurencyjna w porównaniu z "Frankami" czy Paulanerem, którym jakością nie ustępuje. Wspaniały wpadający w pomarańcz kolorek. Smak delikatny, idealna goryczka, a piana jest imponująca.

                            Comment

                            • Sven
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2003.09
                              • 1211

                              #29
                              Piana bardzo jak na pszeniczkę spokojna.
                              Barwa ciemno-miodowa, mocno mgliste. Gaz występuje w ilości raczej nieskromnej. Zapach to goździki i jakby orzechowe drożdże. Smak pełny, sycący słodowo-kwaskowy, po przełknięciu lekkie nuty kwiatowe? Bardzo smaczne i pełne, na pewno kiedyś znowu wypiję.
                              Last edited by Sven; 2005-12-04, 23:13.
                              Celia, cerevisia et conventus.

                              Comment

                              • zAjkA
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2004.12
                                • 1089

                                #30
                                Piękna, sztywna, drobnoziarnista piana. Długo sie utrzymuje. Kolor przyjemny ciemno pomarańczowy, mętny. W zapachu dominuje pszenica oraz bananowo drożdżowe nutki. Wysycenie zauważalne zwłaszcza przy przełykaniu. W smaku początkowo dają się we znaki drożdze po czym później pszenica. Ogólnie znakomity pszeniczniak godny polecenia.
                                Browar Kapitański- Warzone na pełnym morzu

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X