Hartmann, Bock

[Piwowar]

Jadąc z Bamberg do Bayreuth, jakieś 20 km. za miastem leży miejscowość Würgau, a w niej browar rodziny Hartmann. Posesja posiada już od 1550 roku prawo warzenia oraz wyszynku piwa. Browar produkuje oprócz podstawowych gatunków piwa również piwo specjalne, charakterystyczne dla tego rejonu, tak zwany „Rauchbier”. Nazwa pochodzi od „Räuchern“, czyli wędzić, piwo ma bowiem aromat przypominający wędzone potrawy. Słód, którego używa się do produkcji jest suszony w otwartym dymie, stąd ten Aromat. W okolicach miasta Bamberg istnieje jeszcze z 10 browarów, które warzą ten gatunek piwa, w tym 2 w samym mieście.W zależności od tego, ile procent wędzonego słodu się dodaje, piwa mają aromaty od bardzo łagodnego (jak n. p. Hartmann), do bardzo intensywnych (n.p. Schlenkerla w Bamberg). Piwo w Würgau warzy się 4 – 5 razy w tygodniu i rozprowadza w promieniu 80 km. Przybrowarowa restauracja oprócz posiłków oferuje również noclegi.

Adres:
Hartmann – Bräu
Hauptstr. 31
96110 Würgau

Bock ma kolor ciemnego rubinu, przechodzącego w brąz, piana jest żółtawo – brązowa. Już w zapachu wyczuwa się ciemny słód. W smaku pierwsze wrażenie to również słodkawe aromaty ciemnego słodu, przechodzące w zbyt lekką moim zdaniem goryczkę. Jak na mój smak, brakuje mu charakteru, takiego jak na przykład piwa tego gatunku z Debring, czy Reundorf.

[delvish]

Ciekawy koziołek, choć z pewnymi wadami. Najsłabszym punktem programu jest nasycenie, bardzo słabe. Cała reszta nie jest zła. Intensywnie ciemnosłodowy charakter. Bardzo ładnie ukryty alkohol. Nie udało mi się go organoleptycznie namierzyć. Lekka goryczka. Dominują smaczki karmelowo-garbnikowe w udanej konfiguracji. Główny motyw etykiety (pani + koziołek) ten sam co na zdjęciu Piwowara, tyle że całość na zółtym tle, a nie na białym. Zawartość alkoholu bez zmian - 7,0%. Chętnie spróbowałbym go raz jeszcze w wersji z większym (poprawnym) nasyceniem.

[żąleną]

Dobry, odpowiednio esencjonalny koziołek. Właśnie takich mi brakuje, z wyraźną nutą słodowo-karmelową aż do dna kufla, a nie tylko przy pierwszych łykach. Goryczki nie przypominam sobie (piłem wczoraj, więc oceniam z pamięci), ale w sumie i tak jej nie oczekuję od bocków. Po prostu nie mam porównania na naszej koźlakowej pustyni, co jednak na szczęście może się niedługo zmienić, bo w Rodzince-Bis nastąpił anschluss lady przez piwa niemieckie i ostatnio przyjechała właśnie transza kozłów.

[Pancernik]

Hartmann, Bockbier Dunkel

Piow ma kolor rubinowobrązowy, herbaciany i 7,0% alko. Piana kremowożółta, dość wysoka, nieliczne duże bąble pękają i zostaje półcentymetrowy kożuszek.
Pachnie słodowo i karmelowo, minimalne powiewy i podmuchy winne. W smaku palona goryczka podparta lekko słodem, wyczuwalne akcenty orzechowe.
Gaz, jak na kozła, dość spory. Butelka NRW, kapsel browaru, etykieta w tonacji pomarańczowo-brązowej, powtarza motyw z jasnego (?) kozła, czyli nieokrzesanego rogacza, bodącego kelnerkę niosącą piwo. Niebanalne wzornictwo, zwraca uwagę. Do tego info: "Familienbrauerei seit 1550" robi wrażenie.
Całkiem smaczny koziołek, przywieziony z Piotrkowa .

[Kolesław]

Kozioł atakuje:

[abernacka]

Dobre wspomnienia mamy z tym miejscemhttp://www.browar.biz/galeria.php?id=12136

[coder]

Aromat: słodowy, karmel, palony karmel, lekko kapuściany, wyczuwalny alkohol

Piana: średnio wysoka, gęsta, mało trwała

Barwa: mocnej herbaty, klarowne

Smak: dużo posmaków palonych i ciemnego karmelu które całkowicie dominują smak. Kwaskowe nutki, dużo goryczki, trochę słodkiego karmelu, trochę alkoholu. Końcówka orzechowo goryczkowa.

Goryczka: wysoka, niezbyt przyjemna, pochodząca od ciemnych słodów, pozostająca, męcząca.

Odczucie w ustach: pełne, szorstkie, ściągające, miękkie nagazowanie

Ogólne wrażenie: źle skomponowane piwo, za dużo ciemnego karmelu, jest aż cierpkie od niego. Nie smakowało mi.

[Twilight_Alehouse]

Kupione w Zofmarze za 6,30 zł.

Kolor: W pokalu bardzo ciemny brąz, pod światło piękne rubinowe przebłyski. Jak przystało na ciemnego koźlaka.
Piana: Średnio wysoka, szybko opada do dziurawej warstwy.
Zapach: Silny, mocno "ciemny", bo czuć lekką paloność, orzechy, trochę owoców oraz oczywiście karmel. Alkoholu nie wyczuwam, jest za to lekka nuta skóry.
Smak: Wyraźnie palony, mocno wytrawny. Brakuje mi słodowej głębi, bo same nuty palono-karmelowe, uzupełnione nieznacznie orzechowymi i owocowymi, nie wystarczą w przypadku bocka.
Opakowanie: Jak na zdjęciu Kolesława. Sympatyczny figlarny koziołek atakujący retro dziewoję, ale sama etykieta jest brzydko złożona, za dużo tu krojów pisma i panuje ogólny bałagan. Firmowy kapsel też niezbyt ciekawy.
Uwagi: Za mało treści, rzeczywiście piwo jest źle skomponowane.

[leona]

Trochę czasu minęło od poprzednich wpisów a wrażenia mam bardzo podobne jak coder i Twilight_Alehouse.
Aromat zdominowany przez karmel i owoce. Smak przez cierpkawo-kwaskowate nuty karmelowe i palone. Brak słodowego dopełnienia.
Nudny i niezbyt smaczny kozioł.

[darekd]

Aromat - karmel, owoce, niestety żelazo, potem trochę czekoladek z alkoholem
Piana - wysoka, kremowa, gęsta, umiarkowanie trwała
Barwa - ciemny brąz
Wysycenie -
Smak - na począ obok podstawowego smaku wychodzi żelazo (jest również na skórze), potem już ustępuje w smaku. Jest wyraźny karmel, taki bardziej palony, całkiem sporo kwasku owocowego, troszkę goryczki od palonych słodów, nieco przypominających orzechy, na finiszu minimalnie ziołowa od chmieli
Treściwość - koźlakowa wysoka, jak na styl klasyczna

Według mnie taki średniak, szkoda że pojawiło się żelazo.

[darekd]

Nieco zmieniona grafika: