Felsenbräu, Felsenbräu Märzen

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Dreamer
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.05
    • 1576

    Felsenbräu, Felsenbräu Märzen

    zaw. alk. 5,4%, but. 0,5 l (z nakrętką!)

    Pierwsze testowane przeze mnie piwo z małego bawarskiego browaru, którego wyroby w zagadkowy sposób w pełnym zakresie trafiły do Łodzi. Importer na etykiecie napisał "piwo ważone na Oktobefest" i jeszcze dodał "niepasteryzowane". Z pierwszym trudno się nie zgodzić, drugie to chyba przesada (termin ważności do 27.02.2006).
    Jak dowiadujemy się tutaj Felsenbräu to maleńki, prywatny browar zagubiony gdzieś na bawarskiej prowincji; tym bardziej byłem ciekaw, co ma do zaproponowania. Na pierwszy ogień poszło "marcowe".

    Aromat wybitnie słodowy, bardzo apetyczny, delikatny, przy tym słodkawy. Kolor piwa obiecujący: ciemna herbata, może ciemny bursztyn. Piana tworzy się gęsta, kremowa i trwa do końca w postaci cienkiej, ale apetycznej kołderki. Smak - pełne zaskoczenie na plus: początek bardzo słodowy, słodkawy z lekkimi posmakami aromatycznymi (pewnie chmielowymi), owocowymi. Dobry, konkretny, bardzo treściwy smak, w którym wyraźnie wyczuwamy owocową świeżość. Delikatne nagazowanie w połączeniu ze bukietem smakowym powoduje, że piwo pije się świetnie. Końcówka to już nuty chmielowe (jak chwali się producent na swojej stronie, wykorzystuje chmiel odmiany "dolden", bez żadnych ekstraktów).
    Podsumuję: niespodziewanie aromatyczny, przy tym bardzo treściwy oktoberfeściak. Pycha
    Attached Files
    Blog: Piwna Brytania
  • piwowar2
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2001.11
    • 588

    #2
    Bardzo zapraszajacy opis piwa. Musze koniecznie sprobowac - lubie piwa z owocowa nuta. Jakos piw tego browaru prawie w cale nie pije. Chyba dla tego, ze jest zbyt dostepne. Browaru tego nie zaliczam do malenkich, lecz raczej do kategori browarow sredniej wielkosci(>20 000 hl). Mimo wszystko piwo moze byc dobre.
    Bledna wydaje mi sie informacja odnosna Oktoberfestu. Wiec na ten "prawdziwy" Oktoberfest piwa moga warzyc browary wylacznie z Monachium. Co do Doldenhopfen, to chodzi tu o szyszki chmielowe, nie o odmiane chmielu.
    Na pewno sprobuje Märzena, browar oferuje tez Doppelbocka - a teraz juz powoli ten czas sie zaczyna.

    Comment

    • Dreamer
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.05
      • 1576

      #3
      Dzięki, za kilka uwag, gł. dotyczących wielkości browaru i szyszek chmielowych ( ) - a trzeba było uczyć się języków obcych...

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika piwowar2
      browar oferuje tez Doppelbocka - a teraz juz powoli ten czas sie zaczyna.
      Będzie testowany w następnej kolejności
      Blog: Piwna Brytania

      Comment

      • piwowar2
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2001.11
        • 588

        #4
        Kapsel na gwint - tak jak w sasiedzkim browarze w Pyras. Czy to tylko taka regionalna moda?

        Comment

        • piwowar2
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2001.11
          • 588

          #5
          Ciekawy punkt - ochrona srodowiska. Wg. strony internetowej, browar uzywa do chlodzenia piwa naturalnego lodu, ktory naturalnie produkowany zima na specjalnych stelazach, wystarcza przez cale lato, by chlodzic piwo w starych piwnicach kamiennych. Dodatkowo browar wykorzystuje gazy, ktore powstaja podczas procesu wazenia, do produkcji energii(nie jestem fachowca, ale czy z CO2 mozna wydobyc energie?). Ogolnie ochrona srodowiska to pozytywna sprawa.

          Comment

          • Dreamer
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.05
            • 1576

            #6
            Dzięki Piwowar2 za dobrą robotę i przybliżenie nieco browaru, którego piwo dość niespodziewanie pojawiło się w Polsce, a który jest na tyle mały, że kompletnie nic o nim nie było słychać. Podobnie jak większość z nas, lubię wiedzieć coś o browarze, z którego piję piwo, a niemieckiego... ni w ząb
            Blog: Piwna Brytania

            Comment

            • lzkamil
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.01
              • 3611

              #7
              Kolor jasnobursztynowy, odpowiedni dla marcowego (5)
              Piana średniej wielkości i trwałości, dywanik zostaje dosyć długo (3.5)
              Nasycenie umiarkowanie wysokie, dokładnie jak trzeba (5)
              Zapach fajnie słodowy, mógłby być mocniejszy (3.5)
              Smak słodowy ale nie słodki, treściwy, silny, z nie za mocną ale solidną goryczką w tle, bardzo zgodny ze stylem (4.5)
              Opakowanie - bardzo sympayczne etykietki i butelka w stylu całej serii, jedyny minus za brak podanego ekstraktu, a naprawdę mnie ciekawi ile ma to marcowe (4.5)
              Ocena [4.1]
              Zgadzam się z pochwałami Dreamera dla tego piwa, dużo lepiej mi smakuje niż oba marcowe próbowane na łódzkim Oktoberfeście (Weihenstephaner i Paulaner).
              Lepszy jabol pod okapem
              niż GŻ, CP i KP !


              Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

              Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

              Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

              Comment

              • piwowar2
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2001.11
                • 588

                #8
                Dzisiaj byl krotki reportaz o tym jak browar zima produkuje lod i ze zasoby te wystarczaja, by przez rok caly piwo chlodzic w piwnicach. Piwo lezakuje w piwnicach o glebokosci 15 m po ziemia. N potrzebne sa chlodnie - to mi sie podoba.

                Comment

                • Twilight_Alehouse
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2004.06
                  • 6310

                  #9
                  Kupione w łódzkim raju piwoszy na Pomorskiej

                  Opakowanie gustowne, cała seria pasuje do siebie. Dziwi tylko nakrętka.
                  Kolor stosunkowo ciemny, bursztynowy. Zapewne efekt ciut wyższego ekstraktu (faktycznie szkoda że nie podany) i, być może, słodu wiedeńskiego.
                  Piana dość wysoka i ładna, gęsta.
                  Zapach silny, słodowo-chmielowy, z minimalną przewagą pierwszego elementu.
                  Smak też słodowo-chmielowy. Z początku przewaga potężna słodowosć, z miłym chlebowym smaczkiem, potem wybija się konkretna goryczka. Nie wiem nawet czy nie za konkretna zważywszy na wymagania stylu. Ale to nieważne, bo piwo jest pyszne! Nie chce mi się dawać ocen cząstkowych, ale za całość będzie 4 z plusem.

                  Comment

                  • kiszot
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    🍼🍼
                    • 2001.08
                    • 8107

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika piwowar2
                    Kapsel na gwint - tak jak w sasiedzkim browarze w Pyras.
                    Troche nie na temat ale moja rodzinka nazywa się Pyras.
                    Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
                    1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

                    Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
                    Mein Schlesierland, mein Heimatland,
                    So von Natur, Natur in alter Weise,
                    Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
                    Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

                    Comment

                    • zAjkA
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2004.12
                      • 1089

                      #11
                      Kolor w pełni bursztynowy, klarowny. Piana nie jest najmocniejszą stroną tego piwa. Rzadka szybko zanika. Zapach poniekąd uwodzicielski. Pierwsze wrażenia po odkręceniu nakretki przypominały delikatną woń Ale'a. Jednak już przy nalewaniu ów mylący aromat zanika gdzieś na korzyść słodowej słodyczy. Mocne w smaku. Czuć dużą dawkę nachmielenia poprzez którą smak tego piwa jest podobny do naszych rodzimych mocnych gatunków. Czuć też delikatną słodycz która idealnie komponuje się z resztą posmaków. Wysycenie w normie. Ogólnie bardzo dobry Marzen. Na pewno do powtórzenia. Zakupiony w Piwach Świata na Słonimskiej w Białymstoku.
                      Browar Kapitański- Warzone na pełnym morzu

                      Comment

                      • kopyr
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2004.06
                        • 9475

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zAjkA Wyświetlenie odpowiedzi
                        Czuć dużą dawkę nachmielenia poprzez którą smak tego piwa jest podobny do naszych rodzimych mocnych gatunków.
                        Jakież to mocno nachmielone rodzime piwa masz na myśli. Bo mi jedno przychodzi na myśl.
                        blog.kopyra.com

                        Comment

                        • Pancernik
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          🥛🥛🥛🥛🥛
                          • 2005.09
                          • 9787

                          #13
                          Po niezbyt oszałamiających wrażeniach ze spożycia pszenicznych Felsenbräu'ów sięgnąłem po Felsenbräu Märzen. I to był ten właściwy "chłyt"!

                          Kolor: Złoto-solidnie-ciemnobursztynowy, cieszy me oko zmęczone... [4,5].
                          Piana: Gęsta, wysoka na 3 cm, drobna, opada, zostawiając obrączkę na szkle [4,5].
                          Zapach: Taki... niekoncernowy . Słód+chmiel+coś jeszcze... Milutki... [4,5].
                          Smak: Delikatna goryczka i nuty słodowe. O to chodzi! [4,5].
                          Wysycenie: W miarę dobre, ale dla mnie znów mało... [4].
                          Opakowanie: Podobne, jak Braune Weisse, ale bez bawarskich rombów na otoku. Informacja o ekologii, OK. Wkurzająca nalepka importera, że piwo jest "ważone". Ja nie kupuję piwa na wagę, ale na flaszki . Jak zauważył piwowar2, wkradł się błąd o warzeniu (TAK!) tego piwa na Oktoberfest, myślę, że chodziło o tzw. skrót myślowy u importera... No i znów mnie wkurzył... [3].

                          Po przetestowaniu (jak na razie, niektórych Pani w Łodzi na Nowomiejskiej nie miała) kilku produktów browaru Felsen, uważam to piwo za najlepsze. Teraz muszę upolować ich "Privat Export". Zdrowie!

                          Comment

                          • piwowar2
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2001.11
                            • 588

                            #14
                            Pancernik,
                            kto Cie wkurzyl - importer mam nadzieje.

                            Comment

                            • piwowar2
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2001.11
                              • 588

                              #15
                              Jest mi wstyd, ale jeszcze tego piwa nie pilem, jest u nas ciezko do znalezienia. Moze pojade do Lodzi. Bylem tam 2006 na koncercie Dzemu.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X