Ekstrakt: 11.5% wag. | Alkohol: 4.9% obj.
Hacker-Pschorr, Münchner Hell
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika BudvarEkstrakt: 11.5% wag. | Alkohol: 4.9% obj.
-
-
Po pierwsze: nie lubię tego typu złośliwości, ale mogę odpowiedzieć podobną: do przekazywania tego typu uwag służy opcja "prywatna wiadomość"
Po drugie: to, czy założony przeze mnie temat "służy czemuś", czy "nie służy niczemu", ocenią browarowicze - Wasze zdrowie
Po trzecie i ostatnie: piwko było wyśmienite, ale ponieważ wypiłem je kilka miesięcy temu, wolę powstrzymać się ze szczegółową oceną (której z pewnością nie omieszkam dokonać) do następnej okazji
Comment
-
-
Nie przekazałem złośliwości, a konstruktywną krytykę. Takie po prostu są zasady tego działu. Możesz się z nimi zgadzać lub nie, ale obowiązują A z PW nie skorzystałem, bo lepiej żeby tego typu uwagi pozostawały widoczne. Dzięki temu będzie większy porządek w serwisie.
Tak więc, jako "sprzątający" w tym dziale, zachęcam Cię do opisów, ale niech to będą faktycznie opisy. Same etykiety i parametry nie mówią wiele o piwie.
Comment
-
-
Przedpiszcy sobie podos...wali, ja zajmę sie piwem .
Kolor ociera się o katerorie "urologiczną" - jaśniuuuutkiii..., choć napój posiada przyzwoite 5,0% alkoholu i 11,5" ekstraktu.
Piana była drobna. biała, szybko zredukowała się do cieniutkiej obrączki.
W zapachu wyczułem nuty ziołowe (mam nadzieję...), poza tym dominuje chmiel.
Delikatne w smaku, dobrze wyważone, wyczuwalny zarówno słód, jak i goryczka.
Piwo pracuje na podniebieniu, wysycenie spore.
Opakowanie to osobny rozdział: butelka z krachlą (ten dźwięk przy otwarciu... ), ładny herb na porcelance, etykieta pisana gotykiem, widoczek z wieżami Frauenkirche, powtórzonymi na krawatce. Na dodatek podają ekstrakt!
Nie jest to może mistrzostwo świata, ale bardzo dobre piwo z pierwszej ligi (nb. browar chyba sponsoruje TSV 1860 Muenchen).
Comment
-
-
Wypite juz jakis czas temu, ale pamietam do dzis.
Barwa zlocista, piana przecietna, w zapachu delikatnie chmielowe, smak to duzo chmielu, smacznego i orzezwiajacego, az mozna stwierdzic, ze goryczkowo-ziolowego. Smaczne.
Link: http://www.hacker-pschorr.de/unterne...nchnerhell.phpCelia, cerevisia et conventus.
Comment
-
-
Ten dźwięk przy otwieraniu krachli jest fantastyczny. Mam go cały czas w uszach i jak teraz patrzę na butelkę to wydaje mi się, że idealnie do niej pasuje (i odwrotnie). Samo piwo to klasyczne Bawarskie Jasne. Ma słomkowy kolor, ale jest idealnie przeźroczyste. Patrzę teraz na etykietę, a tutaj: 5% alkoholu i 11,5% ekstraktu. Ekstrakt jest niewysoki, ale też nie czuć wodnistości. Münchner Hell jest piwem treściwym, pełnym w smaku z nieźle współgrającymi słodem i chmielem. Na pewno atutem jest przyjemny i wyraźny aromat chmielowo-słodowy - tak różny od polskich piw z podobnym ekstraktem. No i goryczka w posmaku jest idealna - świeża, rześka, gładka. Rześkość nie jest jednak w tym piwie cechą charakterystyczną. Treściwość i stonowane nasycenie powodują, że piwo należy pić wolno i z atencją (zresztą cena piwa też do tego skłania ). Idealne dla lubiących pięcioprocentowe piwa o zrównoważonej słodem goryczce, niższej niż np. w Pilznerach. O, kontretykieta zdradza jeszcze informację, że piwo Münchner Hell opatrzone jest znakiem ochrony geograficznej: Münchner Bier.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skitof Wyświetlenie odpowiedziPatrzę teraz na etykietę, a tutaj: 5% alkoholu i 11,5% ekstraktu.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skitof Wyświetlenie odpowiedziTreściwość i stonowane nasycenie powodują, że piwo należy pić wolno i z atencją (zresztą cena piwa też do tego skłania ).
* żłopanie, tym się różni od picia, że się więcej rozlewa.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedziU nas taki np. Lech ma 5,2% alkoholu, a ekstraktu tylko 11,1%. I to robi różnicę. Cena może tak, ale tylko w Polsce. To jest piwo do żłopania*, a nie degustowania. Hellesy to wspaniałe piwa na długie spotkania w barze, tzw. piwa sesyjne. Można ich wypić sporo, a smak mają rewelacyjny. Bardzo lubię ten styl.
* żłopanie, tym się różni od picia, że się więcej rozlewa.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skitof Wyświetlenie odpowiedziKopyr, to moje pierwsze piwo po JSB z zawartością ekstraktu do 11,9%. I żałuję, że nie wypiłem go przed konkursem. A jak sobie przypomnę niektóre tamte piwa to naprawdę jest się czym delektować. Lech to oczywiście inna bajka, ale na stronie Münchner Hell piszą, że jest to piwo wysokoodfermentowane - i jak porównasz z niektórymi polskimi wysokoodfermentowanymi piwami to poczujesz różnicę.
Comment
-
-
Münchner Hell
Kolor: Jasnozłoty, klarowny.
Piana: Śnieżnobiała, drobna, całkiem wysoka. Opada dość szybko do niepełnej warstewki, zostawiając firanki na szkle. Później tylko pierścień.
Zapach: Słodowo-chmielowy z lekką przewagą słodu. Średniointensywny, ale przyjemny.
Smak: Delikatny, raczej słodowy początek. Powoli dociera silna jak na ten styl goryczka i zostawia lekko ziołowy finisz. Średniotreściwe, raczej delikatne, ale co najważniejsze smaczne.
Wysycenie: Średniowysokie.
Comment
-
-
Kolor: Słomkowy, klarowny.
Piana: Biała, średnio gęsta, średnio trwała. Opada do kożucha.
Zapach: Słodowy z nutą DMSu na granicy placebo.
Smak: Dosyć lekkie. Słodowe, chmielu niewiele, goryczka dosyć niska.
Wysycenie: Średnio niskie.
Comment
-
-
11,5% ekstr.
5,0% alk.
Seit Jahrhunderten wird in München eine Bierspezialität gebraut, die den Charakter der bayrischen Hauptstadt in Hopfen und Malz übersetzt: das Münchner Hell.
Aromat - wyraźny choć nieco nijaki słód (trochę ziarna)
Piana - wysoka, w miarę zwarta, trwalsza
Barwa - słomkowo-złota
Wysycenie - średnie, musujące
Smak - wyraźnie słodowy, zbożowy (minimalnie mdława ziarnistość), delikatne chmielenie (kwiaty, łąka). Goryczka znikoma
Treściwość - solidna, wyższa pełnia
Miękki, treściwy helles. Proste piwo, nieco nawet nudnawe, ale też solidne i przyzwoite. Poprawny przedstawiciel stylu.
Comment
-
Comment