Stralsunder, Störtebeker Hanse Porter

[Pogoniarz]

Co można napisać ,o tym piwie?Jest bardzo esencjonalne,jak się nalewa jest gęste.Piana kremowa,ale niezbyt trwała i bujna.W zapachu czuć zapach karmelu i palonego słodu.Barwa patrząc pod słońce machoniowa.
W smaku słodkie,strasznie słodkie.Na podniebieniu zostaje lepki posmak słodkości.
Bardzo ładna szata graficzna,ekstraktu tradycyjnie nie podano,zawartość alkoholu 4,0% vol.
Warto spróbować,ale jak dla mnie zdecydowanie za słodkie.Koszta piwka, około 0.60 €.

[sibarh]

Brakujące foto:

[Pancernik]

Piwo ma 4,0% i 12,5 Blg. Podchodzę do niego nieufnie, bo co to to ten "hanse-porter" o tak niepoważnych parametrach...?
Pod światło ciemnorubinowe. Piękna, drobna i sztywna piana, bardzo powoli opada. Beżowa jest.
Lekki, palony słodowy zapach, mmm... . W smaku słodziutkie, karmelowe, prawie ulepkowate. W sumie jest to bardzo miłe, ale kudy mu do portera...
Delikatne, acz wyczuwalne wysycenie. Wzornictwo "w linii pirata" - znowu fregata, ale chyba tym razem na tle nieba rożwietlonego zachodzącym słońcem. Jedyne, co mnie razi, to pomarańczowy kapsel. Wszystko, jak na fotce.

[GaryFisher]

Piwo ma 4,0% i 12,5 Blg. Podchodzę do niego nieufnie, bo co to to ten "hanse-porter" o tak niepoważnych parametrach...?
Pod światło ciemnorubinowe. Piękna, drobna i sztywna piana, bardzo powoli opada. Beżowa jest.
Lekki, palony słodowy zapach, mmm... . W smaku słodziutkie, karmelowe, prawie ulepkowate. W sumie jest to bardzo miłe, ale kudy mu do portera...
Delikatne, acz wyczuwalne wysycenie. Wzornictwo "w linii pirata" - znowu fregata, ale chyba tym razem na tle nieba rożwietlonego zachodzącym słońcem. Jedyne, co mnie razi, to pomarańczowy kapsel. Wszystko, jak na fotce.

Co prawda piłem tylko jednego portera poza tym ale z tego co się orientuję to on ma być karmelowy, słodki i ma mieć ok 4%.

[GaryFisher]

Kolor: bardzo ciemny rubin, klarowny [5]

Piana: beżowa, wysoka, drobnoziarnista, wolno opada zostawiając trwały kożuch, zostawia parę plamek na szkle [4]

Zapach: slodowo-karmelowy, z nutą paloności, mlecznej czekolady i toffi plus jakieś śliwki [4]

Smak: słodki, karmelowy, przypalany, delikatnie kwaskowy z lekką paloną goryczką, pełny, treściwy, aksamitny [4.5]

Nasycenie: średnie jak na Stoertebekera, odpowiednie, podkreśla aksamitność tego piwa [5]

Opakowanie: Tym razem tło brązowe a fregata popierdziela w świetle zachodzącego słońca (takie niebo nie oznacza czasem nadchodzącego sztormu?); zakupione w zmiksowanym 6-paku razem z: Pilsener-Bier, 1402 Naturbelassen, Roggen-Weizen, Bernstein-Weizen i Schwarzbier [5]

Uwagi: Zakupione w: Penny Markt w Weeze, Niemcy
Degustowane: 16.06.2011 ok. godz. 0.45
Data ważności: 14.10.2011
Soundtrack: "The Dark Side of the Moon" by Pink Floyd

[karol1000]

Kolor:czarny nieprzejrzysty
Piana: beżowa, wysoka, drobnoziarnista, opada umiarkowanie szybko zostawiajac pierscien
Zapach: palone slody i czekolady
Smak: bardzo słodki, karmelowo-orzechowy, przypalany
Nasycenie: średnie

jak dla mnie za slodkie, ale na porterach sie nie znam. Pijalem juz gorsze

http://www.browar.biz/forum/images/smilies/br/stout.gif

[Aleksandros]

Kolor: Bardzo ciemnoczerwony, prawie brązowy. Rewelacja! 5
Piana: Beżowa i sztywna. Dość obfita, ale jedynie średniej trwałości. Ładnie brudzi szklankę. 4
Zapach: Mocny zapach słodowy, palony. Do tego nieco karmelu i trochę owoców, jak śliwki czy rodzynki. Smakowity. 5
Smak: Bardzo słodki. Jest paloność i inne nuty wymienione w zapachu, a do tego trochę czekolady. Smak ciekawy i złożony, ale aż prosi się o więcej wytrawności, a mniej słodyczy. 3,5
Wysycenie: Niskie, mi odpowiada. 5
Opakowanie: Nowa, piękna szata graficzna, dedykowany kapsel, a na kontrze bardzo dużo informacji o piwie. Inne browary powinny brać przykład. 5 (chociaż ekstraktu nie podano )
Uwagi: Za słodkie. Piwo typowo degustacyjne, deserowe. Jako zamiennik kawy z bitą śmietaną może się podobać. Więcej niż jedną butelkę chyba nie da się zmęczyć.

[sibarh]

Aktualne foto:

[darekd]

Aromat – podpalany słód, trochę karmelu
Piana – umiarkowanie wysoka, jasnokremowa, gęsta, niezbyt trwała, trochę zostaje na szkle
Barwa – brązowo-miedziana
Wysycenie – umiarkowane, przyjemnie musuje
Smak – wyraźna słodycz, ale naturalna, oparta na słodach – nuty karmelowe, troszkę kawy, delikatny kwasek, minimalna goryczka pozostająca na ustach i języku (chmiel Perle), wszystko razem przypomina dobre ciastko tortowe
Treściwość – pełne, treściwe

Piwo przypominające napoje słodowe. Wiadomo, że z porterem „bałtyckim” nie ma wspólnych cech. Jest to natomiast deserowe piwo słodowe. Przy ekstrakcie 12,5% ma tylko 4% alk i czuć, że jest przyjemnie „gęste”, posmaki słodowe są bogate, treściwość wysoka, smak pełny. Właśnie jako „deserowe” sprawdza się znakomicie.

[kenny]

Barwa: Ciemnobrązowa/brunatna.
Piana: Beżowa, drobnopęcherzykowa, ładna, ale szybko opada.
Zapach: Kawowy, cukrowy.
Smak: Słodki, słodowy, karmelowy, słodka kawa z mlekiem, goryczka niewyczuwalna.
Wysycenie: Niskie.
Opakowanie: Ładne, tak jak reszta piw z tego browaru.
Uwagi: Z porterem bałtyckim nie ma nic wspólnego, ale jeśli się to pominie to jest nawet niezłe. Słodkie, deserowe, idealne do ciasta czy lodów. Żadnych bakaliowych posmaków nie wyczułem, za to kawowe są wyraźne. Dominuje słodycz, ale nie męczy.