Felsenbräu, Felsenbräu Hefeweizen

[Twilight_Alehouse]

Dziwi mnie, że wśród kilku opisanych piw z Felsenbräu, nabywanych głównie w Łodzi , nie ma jeszcze zwykłego Weizena. Nadrabiam więc to niedopatrzenie.
Piwo kupione u niezawodnego Dziada na Pomorskiej za bodajże 3,10 zł.
Zawartość alkoholu 5,1% obj., ekstraktu browar się wstydzi.

Etykieta pasująca do innych wyrobów browaru, całkiem ładna nie licząc tandetnego logo. Klasyczna dla browaru butelka z zakrętką, tym razem mocno sfatygowana życiem.
Kolor klasyczny dla stylu - mętna woda z miodem
Piana dość wysoka, ale zaskakująco szybko opada.
Zapach świetny - są banany, są goździki, są ostre fenole. Czego więcej chcieć?
W smaku też wszystko jak trzeba. Jest lekka słodowość, dużo estrów i miłe wrażenie treściwości. Goryczka rzecz jasna minimalna.
Nagazowanie spore, ale chyba trochę za niskie.
Ogólnie, jest to bardzo sympatyczny Weizen za przystępną cenę.

[Kamień]

Kupione na rogu Narutowicza i Kopcińskiego za 3,30zł. Na dnie jest całkiem sporo drożdżowego osadu, ale nie w postaci koloidalnej zawiesiny a kłaczkowatych farfocli. Polski importer umieścił na swojej nalepce, że piwo jest niepasteryzowane, ale sam nie wiem co o tym myśleć. Po odpowiednim schłodzeniu, otworzyłem, nalałem i.....

Kolor: Ładny i zachęcający, żółto-pomarańczowo-jasnobursztynowy, kojarzy się z akacjowym miodem, słabo przezroczysty, nieco mętny. Za kolor stawiam 4,5
Piana: Po nalaniu drobnoziarnista, całkiem wysoka. Szybko opada do cienkiej, kremowej warstewki przykrywającej całe piwo. Dopiero przy końcu rozrywa się i znika. Daję 4
Zapach: Niezbyt intensywny, delikatny. Przeważa kwaskowatość, ale nie taka cytrusowa...to coś innego. Jakby jabłka? Białe winogrono? Agrest? Wyczuwalny jest też delikatny zapach bananowy i lekka obietnica goździków. Zasługuje na 4,5
Smak: Przepyszny i wyrazisty. Jest znakomicie orzeźwiające, lekko kwaskowe. Jest smakowita kombinacja bananów&goździkow, oba te smaki są świetnie zbalansowane, w tle obecne aromaty chmielowe i drożdżowe. Bez dyskusji należy się 5
Wysycenie CO2: Duże, takie jak hefe-weizen winien mieć. Nie jest zbyt duże i bardzo dobrze. Znakomicie orzeźwia i nie przeszkadza cieszyć się smakiem, nie przepełnia żołądka - dam 4,5
Opakowanie: Etykieta wygląda dość skromnie, ale jednocześnie tradycyjnie. Inna niż zwykle brązowa butelka i w dodatku zamykana na zakrętkę a nie kapsel. Całość nie wywołuje zachwytów ale i nie odpycha. Ważne, że zawartość nieporównywalnie lepsza. Należy się pochwała za z daleka widoczny napis "hefe-weizen". Ogólnie, 3,5

To naprawdę zacne piwo! Śmiało może się równać z Paulanerem i Obołoniem. Aż dziw, że nie sięgąłem po nie wcześniej. Nie stoi może w każdym sklepie, ale nie można powiedzieć, że jest niezdobywalne. No i jeszcze cenę ma bardzo przyzwoitą. Zaskakujące, że prawie nikt nie opisał go na forum. Nikt go nie pija? Pewnie to przez tą etykietę....

[Pancernik]

Cóż, w Święta miałem okazję w spokoju (względnym... ) wprowadzić do organizmu niektóre produkty Felsenbräu. Zacząłem od Hefeweizen i wyszło mi tak:

Kolor: Złotopomarańczowy, ciemnieje po dolaniu drożdży z dna - baaardzo ładny [5].
Piana: Kremowa, drobna, wysoka [4,5].
Zapach: Cytrusy i delikatne banany, dużoobiecujący [4,5].
Smak: Hm..., trochę wodnisto-maślany, bez wyrazistszych nut..., brakuje mi kwaskowatości pszeniczniaków... [3].
Wysycenie: Cały czas delikatnie wyczuwalne na migdałkach [4,5].
Opakowanie: Zakręcana butelka, bwawrskie barwy i romby, może być [3,5].

Chyba jednak liczyłem na więcej, dla mnie z pewnością nie osiąga poziomu klasyki z Monachium, ale pije się bezstresowo .

[bono_boniecki]

Zakupione U Joli w Warszawie za 4, 50 pln
kolor złotożółty, jasny, odpowiednio mętne, przyjemny.
piana trwała, choć nie utworzyła czapy.
zapach mało pszeniczny w pierwszym wrażeniu, choć wyraźnie czuć cytrusy i banany, to nuty słodowe również wyczuwalne.
w smaku poprawne, choć nieco może zbyt mało treściwe, wyraźnie czuć nuty drożdżowe, pszeniczne i owocowe, kwasowość w normie.

stosunek ceny do jakości jest w porządku;]