zaw. alk. 4,8%, but. 0,5 l
zakupione na miejscu, w browarze
Jasny pszeniczniak to trzecie, ostatnie opisywane na forum piwo w ofercie wiejskiego browaru Sauer z maleńkiej wioski Rossdorf. Browar warzy znakomite piwa, o istnieniu których nie miałbym bladego pojęcia, gdyby nie fakt, że położony jest przy fantastycznej trasie rowerowej w okolicach Bambergu.
Kolor - złoty w głębokiej, miodowej tonacji, spore zmętnienie;
piana - jęk zawodu
! początkowo tworzy wysoką, pszeniczną czapę, ale szybko się wypala i po chwili nie ma po niej śladu!
zapach - bananowo-drożdżowy, ale niezbyt intensywny;
nasycenie - słabe;
smak - trochę różni się od znanych powszechnie pszenicznych standardów: więcej znajdziemy tu lekkiej, owocowej kwaskowości niż ciepłych bananowo-goździkowych nut, co bardziej upodabnia to piwo do belgijskiego witbiera, niż typowo niemieckiego pszeniczniaka; smak ubogacony sporą dawką aromatycznych wątków miodowych, a w posmaku ciekawostka - jakaś taka niepokojąca owocowo-perfumowana nutka, na tyle wyraźna, że pozostawia niezbyt miłe wrażenie. Szkoda.
zakupione na miejscu, w browarze
Jasny pszeniczniak to trzecie, ostatnie opisywane na forum piwo w ofercie wiejskiego browaru Sauer z maleńkiej wioski Rossdorf. Browar warzy znakomite piwa, o istnieniu których nie miałbym bladego pojęcia, gdyby nie fakt, że położony jest przy fantastycznej trasie rowerowej w okolicach Bambergu.
Kolor - złoty w głębokiej, miodowej tonacji, spore zmętnienie;
piana - jęk zawodu

zapach - bananowo-drożdżowy, ale niezbyt intensywny;
nasycenie - słabe;
smak - trochę różni się od znanych powszechnie pszenicznych standardów: więcej znajdziemy tu lekkiej, owocowej kwaskowości niż ciepłych bananowo-goździkowych nut, co bardziej upodabnia to piwo do belgijskiego witbiera, niż typowo niemieckiego pszeniczniaka; smak ubogacony sporą dawką aromatycznych wątków miodowych, a w posmaku ciekawostka - jakaś taka niepokojąca owocowo-perfumowana nutka, na tyle wyraźna, że pozostawia niezbyt miłe wrażenie. Szkoda.