St. Georgen Bräu, Keller Bier

[darekd]

piana niestety słabiutka.

może trochę zbytnio je schłodziłeś? u mnie cechy piany były super.

[dreads]

może trochę zbytnio je schłodziłeś? u mnie cechy piany były super.

możliwe, aczkolwiek mogłem też trochę przesadzić z oceną. Słabiutka była ona w porównaniu do innych "parametrów". Na pewno była dużo lepsza niż np. piana na Rycerzu z Gościszewa, czy łaskich piwach

Skoro większość miała dobrą pianę, nie pozostaje mi nic innego, jak kupić jeszcze kilka butelek do testów i w celu wyrobienia sobie innej opinii

[Kolesław]

Zapach ostry – cytrusowy, estrowy. Pod tym łagodzący, wzbogacający słód. Fajny.
Piana poootężna. Trzyma się długo, a po opadnięciu pozostają „Karpaty” (jak w karpatce), a potem grube wyspy. Imponująca. Gaz nieduży.
Kolor bursztynowy, mocno zamglony.
Smak znowuż owocowo-estrowo-słodowy z chmielową goryczką rosnącą w finiszu. Pięknie zbalansowany.
Jak na kellera dość treściwe.
Intensywne, złożone, ale nie przekombinowane. W efekcie końcowym ma to piwo wiele wspólnego z ale górnej fermentacji. Bardzo mi się podoba. Bardzo dobre.

[darekd]

Skoro większość miała dobrą pianę, nie pozostaje mi nic innego, jak kupić jeszcze kilka butelek do testów i w celu wyrobienia sobie innej opinii

No to ja przetestowałem znowu dziś. Znalazłem trochę różnic w porównaniu z poprzednim spotkaniem z tym piwem. Wypiłem bardziej schłodzone i piana była dużo słabsza,
choć myślę, że temperatura nie odgrywała tu aż takiego znaczenia.

Aromat jak napisał Kolesław rzeczywiście z nutkami owocowymi, wysycenie wydawało mi wysokie jak na tę kategorię, nawet ciut za bardzo jak dla mnie. W smaku też wyczuwalne owoce, goryczka przypominająca orzechy włoskie. Smakowo przynosi na myśl skojarzenia. Natomiast słodowej bazy, chlebowości, drożdżowego kellereowego kwasku znowu ciut mi brakowało, zresztą nie jest właśnie mocno mętne. Może IMO nie jest to klasyczny (a właściwie znany mi) Keller. Ale niewątpliwie jest to piwo zasługujące na bardzo wysokie oceny a te uwagi są jedynie kwestią gustu.

Drink-Hala, Wrocław

[Kwadri]

Kolor: Brązowy, herbaciany, lekko mętny.
Piana: Wysoka, lekko przybrudzona. Szybko opada do ochronnej powłoki. Po kilku minutach zostawia gruby pierścień, ale nie zostaje do końca.
Zapach: Głównie chmielowy z cytrusowymi wstawkami. Bardzo przyjemny. Po ogrzaniu pojawia się owocowe tło.
Smak: Bardzo udane połączenie przyjemnej słodowości i mocnej goryczy. Treściwe. Jest wyjątkowy jak na kellera. Próbowane przeze mnie nie miały aż tak mocnej goryczy. Zresztą już w zapachu czuć, że użyto tu dużo chmielu. Bardzo dobre piwo.
Wysycenie: Średnie.
Opakowanie: Jak na ostatniej fotce.

[coder]

Aromat: chmiel i słód, aromat poprawny, bez wodotrysków

Barwa: herbaciana, opalizujące

Piana: niska, gęsta, trwała

Smak: mocny, korzenny chmiel, pod nim smaki słodowe, dość bogate, ale chmiel ich nie dopuszcza do głosu. Niezrównoważone, chmiel się za bardzo panoszy i nie znajduje godnej przeciwwagi.

Goryczka: mocna, nieco męcząca

Odczucie w ustach: wytrawne, nieco szorstkie, solidnie nagazowane

Ogólne wrażenie: niezłe piwo, w zasadzie nie ma się do czego przyczepić, ale jakoś mi nie podeszło. Może gdyby nachmielić nieco delikatniej....

[Twilight_Alehouse]

Kupione w Zofmarze za 4,90 zł.

Kolor: Miedziany, minimalnie opalizujący.
Piana: Lekko przybrudzona, wysoka, gęsta.
Zapach: Silny, po równo czuć akcenty owocowe, słodowo-ziarniste oraz chmielowe. Świetna kompozycja.
Smak: Bardzo gęsty i pełny. Czuć słodowość, wyraźne akcenty owocowe, niezłą palono-chmielową goryczkę, lekkie akcenty kawowe. Bardzo ciekawa i złożona kompozycja, kojarząca się raczej z piwem górnej fermentacji.
Opakowanie: Jak na zdjęciu Wrednego Hawrana. Butelka NRW, sympatyczna rysowana etykieta, piękny firmowy kapsel.
Uwagi: Kolejny keller, kolejne piwo pełne pozytywnych niespodzianek. Pyszne.

[Aleksandros]

Kolor: Bardzo ładny, herbaciany. Piwo jest lekko mętne, jak na kellera przystało. 5
Piana: Biała, średniej wysokości, drobna, ale raczej nietrwała. 2,5
Zapach: Bardzo przyjemny. Wyraźnie czuć chmiel z cytrusową nutką, nieco dalej w tle słód. Przyczepić można się tylko do intensywności. 4
Smak: Dominuje goryczka z solidną słodową podbudową. Piwo jest raczej kwaskowe niż słodkie. Smaki łączą się w harmonijną całość. Brakuje jednak trochę treściwości. 4,5
Wysycenie: Wyższe niż w większości kellerów, które piłem. Jak na mój gust za wysokie. 3,5
Opakowanie: Bardzo ładne. Butelka z plastikową "porcelanką", ładna etykieta. Informacji o ekstrakcie brak. 4,5
Uwagi: Ogólnie jest to smaczne piwo. Spokojnie można wypić kilka, jedno za drugim. Od większości kellerów odróżnia je dominująca goryczka. Warto spróbować!

[Rzeszowiak]

Jako, że jestem miłośnikiem piw z wyraźną goryczką, ten keller bardzo mi posmakował.

Kolor piwa herbaciany, mętny, piana to słabszy element tego piwa, drobnoziarnista ale znikoma, pozostawia ledwie wyraźny ślad na kuflu.

Zapach mieszany - jest słód jest i chmiel. W smaku odebrałem to piwo podobnie - silna słodowość jest idealnie przełamana goryczką. W tle posmak orzechów.

Moja ocena: +4. Chyba warto rozpocząć przygodę z kellerami od tego piwa.

[Javox]

Moje wrażenia...

Piana - więcej na początku potem cienka, niepełna warstewka.
Lacing - trochę było.
Gaz - średni.
Barwa - jaśniejszy bursztyn.
Aromat - słodowość zbożowa.
Smak - słodkawe, owoce "starego typu" , zbożowość z goryczką gorzkawą.

Nie było źle

[darekd]

Powrót po latach do tego frankońskiego browaru pod Bambergiem.

Alk. 4,9%

W aromacie słodowe tony prażonych pestek dyni, słonecznika, są też orzechy, lekki chmiel. Wizualnie jak powyżej, tylko z wydatniejszą pianą i bardziej zmętnione.
Klasyczne umiarkowane wysycenie. W smaku łagodny susz owocowy z leciutkim kwaskiem od drożdży. Minimalnie chleb, ciut orzechów. Na finiszu łagodna goryczka z dłuższym posmakiem orzecha włoskiego.

Opakowanie bez zmian (nazwa Buttenheimer Kellerbier). Nadal smaczne, bardzo udane piwo.

https://www.georgenbraeu.de/produkt/kellerbier/