Zaw. alk. 5,1% (ekstr. 11,7%), but. 0,5 l (z porcelanką)
kupione w Łodzi, w sklepie na Pomorskiej
Kaiser Bräu oferuje na rynku dwie linie produktowe – jedna to po prostu Kaiser, druga Veldensteiner, ta druga adresowana ponoć do mniej masowego klienta. W obydwu znajdziemy jasnego pszeniczniaka - „kaiserowskiego” nie testowałem, więc trudno mi o porównanie. A Veldensteiner właśnie wylądował na stole:
Kolor - słomkowy, rozmyty, z pomarańczową głębią, silne zmętnienie;
piana - na początku wysoka i drobna, standard, ale trochę zbyt szybko schodzi; piwo dopija się już właściwie bez piany;
nasycenie - mocne;
zapach - dość delikatny, pszeniczny, i owocowy (drożdży nie czuć);
smak - smakowita, świeża, owocowa kompozycja; mocno zaakcentowany smak pszenicy (pycha!), która nie ginie w głębi drożdżowej, za to delikatnie przechodzi w dobre bananowo-cytrusowe estry; drożdże w ogóle słabo wyczuwalne, zdecydowanie większy nacisk położono na owoce; goryczki prawie brak
Dobry, bardzo delikatny pszeniczniak
kupione w Łodzi, w sklepie na Pomorskiej
Kaiser Bräu oferuje na rynku dwie linie produktowe – jedna to po prostu Kaiser, druga Veldensteiner, ta druga adresowana ponoć do mniej masowego klienta. W obydwu znajdziemy jasnego pszeniczniaka - „kaiserowskiego” nie testowałem, więc trudno mi o porównanie. A Veldensteiner właśnie wylądował na stole:
Kolor - słomkowy, rozmyty, z pomarańczową głębią, silne zmętnienie;
piana - na początku wysoka i drobna, standard, ale trochę zbyt szybko schodzi; piwo dopija się już właściwie bez piany;
nasycenie - mocne;
zapach - dość delikatny, pszeniczny, i owocowy (drożdży nie czuć);
smak - smakowita, świeża, owocowa kompozycja; mocno zaakcentowany smak pszenicy (pycha!), która nie ginie w głębi drożdżowej, za to delikatnie przechodzi w dobre bananowo-cytrusowe estry; drożdże w ogóle słabo wyczuwalne, zdecydowanie większy nacisk położono na owoce; goryczki prawie brak
Dobry, bardzo delikatny pszeniczniak
Comment