Schneider & Sohn, Weizen Hell / Weisse Tap 1 Mein Blondes

[Pogoniarz]

Piwko to ma zawartość alkoholu 5.2 %,zawartości ekstraktu oczywiście nie podano.
Pianka rewelacyjna jak to bywa w większości pszeniczniaków,gęsta, zbita, uworzyła się też czapa,do końca spożywania piwka była obecna.Piwko było mętne,a barwa taka jakby pomarańczowa.Według mnie też było idealnie nagazowane.Zapach to na pewno coś owocowego i ja bym stawiał na banana(ale nie Tolka) i czuć też jąkaś kwaskowatość.
W smaku czuje się kwaskowate posmaki i owocowawe,jest leciutkie.Pije się bardzo przyjemnie.
Koszt zakupu 0.71 €,trafione w hurtowni w Gartz(niedaleko Szczecina)
Dla mnie spokojnie 4 z plusem.Byłoby 5,ale ten smak nie jest taki pełny. jest podana stronahttp://www.schneider-weisse.de

[forra6]

Obecnie piwo to występuje pod nazwą "Schneider Weisse Tap 1 Mein Blondes". Ekstrakt 12,5%, alk. bez zmian.
Nie jest to może najlepsza niemiecka pszenica na świecie, ale pije się ją bardzo przyjemnie od początku do końca. Piękna barwa, długo utrzymująca się piana i solidny owocowo-goździkowy posmak robią swoje. Zdecydowanie warta powtarzania dopóki będzie dostępna w tej cenie. Kupione na promocji u Kocyka za 2.79zł, butelka zwrotna.

[forra6]

Aktualna fotka :

[wpadzio]

Ładny złocisty kolor wpadający w pomarańcz, mętny, opalizujący. Spory osad drożdżowy na dnie butelki.
Potężna, wysoka, długo stojąca piana w wysoką unoszącą się ponad szkło czapą. Śnieżnobiała, o średniej teksturze. Osadzająca na ściankach wyraźne wzorki. Piwo nalewane przez kilka minut. Wzorcowa dla pszeniczniaka.
Zanim udało mi się wwąchać upłynęło trochę czasu...Balans lekko przesunięty w kierunku goździków. Wyraźny chlebowy aromat.
W smaku piwo jest jeszcze słabiej zbalansowane - bananowe, owocowe, estrowe nuty są niemal niewyczuwalne. Z drugiej strony goździkowo - korzenne, o silnych pszenicznych nutach słodowych, chlebowych z waniliowym podszyciem. Jest też dość cierpko i kwaśno.
Nagazowanie jest jak na styl stosunkowo niskie. Ma również tendencje do szybkiego spadku.
Opakowanie jak na zdjęciu powyżej, z nieznacznie zmienioną czcionką nazwy piwa.

Piwo wspaniale się prezentuje w szkle. Dalszy kontakt jednak obnaża pewne wady. Dla mnie największym minusem jest słabe nagazowanie i zbyt wyraźne przesunięcie balansu w kierunku fenoli, co nadaje temu piwu dość wyrazisty, ostry kontrast. Ode mnie 7 w skali 1-10.

[rafael52]

Kolor: ciemnozłoty, delikatnie pomarańczowy, zmętniony.
Piana: obfita, drobnopęcherzykowa, trochę się dziurawi, ale dość trwała.
Zapach: średniointensywny, ale przyjemny, sporo nut słodowych, banany i goździki też oczywście obecne, dają się również wyczuć delikatne aromaty innych owoców, coś jak by skórka z cytryny lub pomarańczy.
Smak: dość wytrawny, orzeźwiający, delikatnie kwaskowy, banany zdecydowanie bardziej wyczuwalne, goździk dopiero pod koniec się ujawnia, jest również delikatna nuta słodowa.
Wysycenie: wysokie, ale bez przesady, takie jak być powinno.
Uwagi: bardzo dobre piwo, jak każde od Schneidera.

[Pivotal]

Meine blonde Weisse TAP1

BARWA: Pomarańczowa, całkowicie nieprzejrzysta. Piwo ze średnią ilością osadu. [4.5]
PIANA: Słabizna! Niska, szybko znikająca, średnioziarnista, nie pozostawiająca śladów na szkle, do końca objawiająca się w postaci skromniutkiej powłoczki. [1.25]
ZAPACH: Słodkawy... świeżych, dojrzałych bananów, gumy balonowej, goździków. Niezbyt intensywny. [3]
SMAK: Bananowy, zbożowy, lekko biszkoptowy, dalej wyczuwalne goździki, słody i minimalnie cytrusy oraz delikatna nutka drożdżowa. Piwo kwaskowe w smaku, ze znikomą goryczką pochodzącą od goździków. [4]
WYSYCENIE: Istniało do końca, ale styl wymaga by było znacznie wyższe. [3]
OPAKOWANIE: Identyczne jak z fotki wyżej. Wersja eksportowa, podstawowy skład, brak ekstraktu, kapsel jest okej. [3.5]

UWAGI: Warka do 11.01.2016, wypite 10.12'15. Dobre, lekkie piwo, ale jakoś się nie wyróżnia z tłumu niemieckich piw pszenicznych. Podobnie jak podczas picia Mein Kristall TAP2, miałem uczucie smaku wody mineralnej.

[DariuszSawicki]

Bardzo dobre piwo.
Piana potężna, drobnopęcherzykowa, bardzo powoli opada. Złoty kolor, niskie zmętnienie.
W zapachu banan, guma balonowa, trochę przypraw. Przyjemnie, ale aromaty za szybko ulatują.
W smaku też banan, niska pełnia, mało słodu, na pierwszym planie orzeźwiający kwasek o charakterze pomarańczy, goryczki nie wyczułem.
Doskonałe do wypicia w ciepły dzień jak dziś. Termin do 13.01.2018.

[darekd]

Helle Weisse Tap 1

Bardzo smaczne. Nowy wizerunek.