Paulaner, Salvator

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pogoniarz
    † 1971-2015 Piwosz w Raju
    • 2003.02
    • 7971

    #31
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika naczelnik Wyświetlenie odpowiedzi
    Pogoniarz, musisz to piwo schlodzic
    Wtedy nalej i zobacz co sie dzieje- dla mnie to jakas podpucha jest, to zjawisko w kuflu
    Zdjęcia różnie wychodzą,ludziska są zmęczeni w różny sposób,piją nareszcie PIWO, ale ja je jak widać na załączonym obrazku z kufla nie degustowałem


    Prawie jak Piwo
    SZCZECIN

    Comment

    • naczelnik
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.08
      • 1884

      #32
      Ale ja o swoim kuflu
      Popieram domowe browary!

      Polakom gratulujemy naczelnika

      Zamykam browar.
      Nie mogę robić tak skandalicznie dobrego piwa.

      gratulacje wstrzymane:Pogratuluj bolcowi

      Comment

      • Pancernik
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2005.09
        • 9793

        #33
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pogoniarz Wyświetlenie odpowiedzi
        Według mnie smaczne piwo,aczkolwiek delikatnie za ciężkie.Ma wspaniałe nuty owocowe jak i zapachowo jak i smakowo ,gaz jak dla mnie akuratny.Szata graficzna ładna.Piana z początku bujna ,potem znika do zera.
        Zawartość alk. u mnie też 7.9%.Koszt piwka coś kole 0.85 €
        [ATTACH]29673[/ATTACH]
        Fajna fota, zawsze pijesz w kiblu?

        Comment

        • coldfire
          Porucznik Browarny Tester
          • 2008.01
          • 374

          #34
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedzi
          Fajna fota, zawsze pijesz w kiblu?
          Pić w kiblu to jeszcze spoko... Ale myć tam zęby?
          Piwa i pacierza nie odmawiam

          Comment

          • bono_boniecki
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2007.10
            • 177

            #35
            Warto chociażby ze względu na kolor, piękny, rubinowo wiśniowy w odpowiednim swietle.
            Dla mnie nieco zbyt cięzkie, choć niewątpliwie ciekawe, wile nut smakowych i zapachowych, to jednak alkohol również przebija się i jest odczuwalny, niestety.

            Comment

            • Twilight_Alehouse
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2004.06
              • 6310

              #36
              Od bardzo dawna chciałem wypić tego bocka, a jakoś nie mogłem na niego trafić. Udało się wreszcie w zeszłym roku w Zof-Marze na Pomorskiej w Łodzi.

              Kolor: Brąz. Wygląda jak koźlak z Juranda albo brown ale.
              Piana: Średnia i szybko opada.
              Zapach: Dość silny. Czuć słodowość i suszone śliwki. Przyjemny i nietypowy.
              Smak: Bardzo bogaty, treściwy, uderza głębią. Piwo wydaje się aż gęste. Czuć lekką słodowość, bardzo wyraźną goryczkę, nutki "ciemne" i owocowe.
              Uwagi: Salvator jest trochę zbyt goryczkowy jak na mój gust. Wolałbym, aby akcent był przesunięty bardziej w stronę komponentu słodowego. Ale i tak jest nieźle..

              Comment

              • Tapir
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2009.10
                • 730

                #37
                Kolor - mocna herbata.
                Piana - na początku wysoka, dość gęsta, przeciętnie trwała.
                Zapach - średnio intensywny, na pierwszym planie słód, dalej sporo nut winno-owocowych, lekko wyczuwalny alkohol.
                Smak - Pełny, słodowy z wyraźną goryczką, lekkie nuty owocowe, do tego delikatny karmel.

                Kupione za 6.50 w "Rodzince Bis".
                Dawno temu przywoził to piwo znajomy mojego ojca ale wtedy chyba jeszcze nie potrafiłem go docenić. Teraz mogę stwierdzić, że ten pierwowzór doppelbocków mi smakuje.
                Nie mam problemu z alkoholem. Mam problem z pieniędzmi na alkohol.

                Comment

                • Kwadri
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2009.10
                  • 1216

                  #38
                  Kolor: Ciemnorubinowy.
                  Piana: Lekko beżowa, nieduża i w chwilę opada do cienkiej warstwy. Później mała obręcz.
                  Zapach: Intensywny, słodki, karmelowy. Lekko alkoholowy na końcu. Bardzo ładny.
                  Smak: Początkowo minimalna, karmelowa słodycz, a po niej miła średniej mocy gorycz, przeplatająca się z początkową słodyczą. Zostaje miły, karmelowy i rozgrzewający posmak w ustach.
                  Wysycenie: Średnie.
                  Opakowanie: Jak na fotce yendrasa.

                  Na pewno warto spróbować. Bardzo dobre piwo.
                  Last edited by Kwadri; 2011-02-19, 23:27.

                  Comment

                  • zgroza
                    Major Piwnych Rewolucji
                    🍼
                    • 2008.03
                    • 3606

                    #39
                    Z beczki w Kopenhadze, w jakimś lewicującym barze, w stanie postępującego upojenia alkoholowego. Ciężkie, słodkie, owocowe, lekki posmak alkoholu - dobre, ale bez finezji, trochę toporne, trochę za bardzo lepkie.
                    Lotna ekspozytura browaru

                    Też Was kocham.

                    Comment

                    • coder
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2006.10
                      • 1347

                      #40
                      Aromat: Karmel i słód, miodowe reminiscencje. Po ogrzaniu czuć alkohol etylowy.

                      Piana: niska, dość rzadka, nietrwała

                      Kolor: bursztynowy, klarowne

                      Smak: dość bogata słodowość ze słodkimi przebiciami, lekko karmelowy, lekko owocowy-śliwkowy. Czuć alkohol. Końcówka karmelowa i alkoholowo gorzka.

                      Goryczka: wyraźna, niezbyt przyjemna, pozostająca, alkoholowa.

                      Odczucie w ustach: średnio pełne, mało nagazowane, lekko alkoholowe.

                      Ogólne wrażenie: przyjemny i poprawny doppelbock, sprawia jednak wrażenie młodego, brak bogatych posmaków śliwkowych, figowych, miodowych. Alkohol za mocno się panoszy.

                      Comment

                      • kogoot
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2009.05
                        • 47

                        #41
                        Jak dla mnie jeden z lepszych double bockow jakie pilem.
                        duzy woltaz ale nie czuc go wcale po przelknieciu wydobywa sie drugi smak-smakowal nawet mojej żonie ktora nie lubi piwa a tym bardziej ciemnego.
                        jak dla mnie rewelecja jak bede znowy w niemczech to kupie wiecej

                        Comment

                        • darekd
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🍺🍺🍺
                          • 2003.02
                          • 12675

                          #42
                          Całe lata nie piłem tego piwa, więc postanowiłem sobie przypomnieć ze względu na spadek temperatury

                          Aromat, barwa, piana - bez zarzutu. Choć jak na niefiltrowane to trochę mocno klarowne. Wysycenie umiarkowane w kierunku niskiego. Dużo "zbożowego" karmelu, nie aż tak słodkiego, do tego ciut podpalonej goryczki i odrobina podsuszonych owoców.
                          Rozbawił mnie opis Zgrozy z lewicującego baru, myślę że jako kolejne piwo "w trasie" może być ciężkie i lepkie, ale jak na tę kategorię to znam jeszcze bardziej gęste i niemrawe, ale nawet z polotem Choć z drugiej strony jak to dubelciak jest trochę "mulący" i czuć lekko mdławą alko-nutę, choć i tak bardzo stonowaną jak na woltaż. Smak jest jednak całkiem rozbudowany. A piwo jak na dzisiejszą pogodę jak najbardziej pasuje

                          Drink-Hala, Wrocław

                          Comment

                          • sandacz
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2007.01
                            • 345

                            #43
                            Leciutkie orzechy wespół z jeszcze lżejszym karmelem. Po przełknięciu odalkoholowe rozgrzanie i niezbyt przyjemna goryczka tej samej proweniencji. Kompletny brak piany po ok. minucie od nalania. Herbata. O, przepraszam, w herbacie są jej ślady. Wypiwszy kilka piw z Paulanera o aromacie identycznym z piwami pszenicznymi, nie liczyłem na fajerwerki. Powtórki nie będzie.

                            Comment

                            • kurgan
                              Gość
                              • 2004.04
                              • 315

                              #44
                              ciężkie, słodkie , gęste, wyraźny alkohol, kufel wypity na sen gwarantuje rano potężnego kaca!

                              Comment

                              • Mario_Lopez
                                Kapitan Lagerowej Marynarki
                                • 2009.08
                                • 991

                                #45
                                Nie podzielam ochów i achów nad tym piwem, zwyczajnie poprawny double bock... alkohol wyczuwalny dosyć wyraźnie.
                                Zakupiony za bandycką cenę 9.80.
                                Zaliczone, więcej na razie nie będę powtarzał.
                                Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
                                Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...


                                EBE EBE

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X