Jako, że za oknami wiosna na całego (wczoraj na działce naliczyłem 5 kwitnących gatunków roślinek, w tym pierwiosnki), to chyba nie będzie nietaktem wypicie Sommerbiera, czyli lekkiego (3,6% alk vol.) pilsa. Tak po prawdzie skończył się termin przydatności a nie miałem odwagi odłożyć degustacji do czerwca
No to chlup do kufelka. Piana bieluteńka i drobnoziarnista, rośnie całkiem wysoko, a potem opada powoli. Jak na tak lekkie piwo należy się 5+. Dywanik wytrzymuje ponad 15 min. Kolorek jaśniutki i takiego oczekuję od letniego cienkusza. Zapach delikatny, nieco owocowy, nieco ziołowy z nutami metalicznymi. Nasycenie dobre, podtrzymuje pianę i szczypie w język.
Smak również delikatny, nuta słodowa podparta jest wyraźną chmielową goryczką.
Przyznam, że spodobało mi się to piwo. Jest lekkie, ma piękną pianę, orzeźwiające wysycenie i zrównoważony, wytrawny smak. Rozkłada na łopatki większość czeskich lekkich pilsów. Polecam na upały i upalne zimy
No to chlup do kufelka. Piana bieluteńka i drobnoziarnista, rośnie całkiem wysoko, a potem opada powoli. Jak na tak lekkie piwo należy się 5+. Dywanik wytrzymuje ponad 15 min. Kolorek jaśniutki i takiego oczekuję od letniego cienkusza. Zapach delikatny, nieco owocowy, nieco ziołowy z nutami metalicznymi. Nasycenie dobre, podtrzymuje pianę i szczypie w język.
Smak również delikatny, nuta słodowa podparta jest wyraźną chmielową goryczką.
Przyznam, że spodobało mi się to piwo. Jest lekkie, ma piękną pianę, orzeźwiające wysycenie i zrównoważony, wytrawny smak. Rozkłada na łopatki większość czeskich lekkich pilsów. Polecam na upały i upalne zimy
Comment