W smaku bardziej zdecydowane niż weissbiery które do tej pory próbowałem. Wyczuwalna szlachetna goryczka, cudownie wymieszana z aromatem delikatnych drożdży. Wyśmienite. Bardzo dobrze gazowane.
Piękna drobna piana, utrzymuje się b. długo, gazowanie intensywne drobnymi bąbelkami na całej objętości, orzeźwiające, przyjemnie szczypie w język, kolor starego złota , mętne, przyjemny zapach drożdży. Jedyna wada to cena (7,8 zł ).
Adres: www.erdinger.de
Miałem ostatnio okazję zakupić w sklepie komplet jasny+dunkel+szklanka za 18 złotych! Piwo bardzo mi smakowało, nie było zbyt mocno gazowane, musowało dzięki drożdżom i ten nieklarowany kolorek!
Delikatne, w sam raz do rozkoszowania się nim!
Zakupiłem w zestawie ze szklanką Weissa i Dunkela i o ile nie mam do czego porównać Dunkela, bo nigdy wczesniej nie próbowałem innych piw tego typu, to o Weissie mogę powiedzieć tyle, że pijałem lepsze pszeniczniaki i to z naciskiem na lepsze.
Obecnie w szklanicy erdingera gości najczęściej franziskaner i uważam że to bardzo dobra zamiana.
ale szklamka nie powiem ładna. Butelki też.
KONIEC BROWARÓW WARSZAWSKICH.PONAD 150 LAT TRADYCJI DIABLI WZIĘLI
Spróbowałem Weißbiera jasnego (Dunkela też, ale o nim gdzie indziej). Kolorek ładny, zmętnienie duże. Piana eksplodowała (chyba wskutek fikuśnego kształtu załączonej do zestawu szklanicy) i utworzyła wysoką i sztywną białą czapę. Ale nie na długo. Po paru minutach została z niej cienka warstwa, zaś ta utrzymała się aż do końca. Zapach słaby, prawie niewyczuwalny - trudno mi go nawet scharakteryzować. Smak za mało kwaskowy, lekko słodkawy; pod koniec czuć trochę drożdże. Gazu raczej za mało; spożyte pół litra zaległo mi w żołądku. Piwo przeciętne, na jakieś 3 - 3.5.
A mnie całkiem smakowało. Piana wyszła świetnie i niewiele straciła na objętości podczas picia, smak bardzo delikatny, to fakt, ale moim zdaniem całkiem dobry.
Lubię kiedy się zieleni
Lubię jak się piwo pieni...
Dostałem w prezencie, razem z ciemnym i ze szklanką. Piwo to powinno oceniać się w 2 kategoriach: piwo w ogóle i piwo pszeniczne. Jako pszeniczniak jest dosyć przeciętne, ładny kolor i piana, ale brak tych kwaskowych smaczków i specyficznych zapachowych nutek. Wszystko to sprawia, że jest dosyć ubogie w odbiorze. Natomiast jako piwo w ogóle było smaczne, delikatny drożdżowy posmak i wyczuwalna ekstraktywność. Tak sobie myślę, że właśnie od takiego piwa powinni ludzie próbować piwa pszeniczne, czy to im będzie odpowiadać, czy też nie i od piwa w takim stylu browary w Polsce powinny zacząć wprowadzanie pszeniczniaków dla szerszej klienteli.
Fakt, najlepszy z tego zestawu (jasne+ciemne+kufel) jest właśnie kufel. Gdyby było to pierwsze pszeniczne w życiu - chyba bym po pszeniczniaki często nie sięgał! Już lepszy produkt ukraiński.
(poniżej jeszcze kilka innych luźnych kontynuacji wątków (~moich odzewów) na komentarze do tej opinii)
Dobrze rozumiem? Erdinger w Holandii? to chyba żart (bez obrazy ). Erdinger Weissbier jest bardzo delikatnym piwem z drożdżowym nagarem na dnie butelki, a Erdinger Champ jest piwem...jeszcze delikatniejszym, sprzedawanym chyba jedynie w butelkach 0,33 ml (w Niemczech rzadkośc, czyż nie?). Ten ostatni to jedno z najdroższych piw w Bawarii. Spotkac można jeszcze Erdinger Schwarze-Weisse (to nie żart, to ciemny (dunkel) weissbier) oraz Erdinger Pikantus (przyprawiany chyba ziołami).
Istotnie, kampania reklamowa tego piwa jest imponująca w Bawarii, to bardzo znane piwko.
Nie ma Erdingera Radlera jako takiego. Radler to nic innego w Niemczech na określenie mieszaniny 50/50% lemoniady i piwa, zatem Radlera można zrobic z każdego piwa .
Weissbiery chyba najlepiej smakują w temp. 8-10 st. C, zatem lepiej ich nie schładzac jak pilsnery bo tracą smak.
niestety zawiodłem się na tym piwie nie zachwyciło mnie..to było moje drugie piwo pszeniczne pierwszy był pauliner,który wyróżniał sie bardziej specyficznm smakiem,był zdecydowanie lepszy..mimo wszytsko nie było najgorsze..7-/10
Erdinger Weisbier/Niemcy, Bawaria, Weissbrau/ 1516 r.
Jasne pełne piwo pszeniczne o typowym smaku i aromacie dla tego gatunku. Spośród bawarskich odmian pszenicznych , te z Erdinger należą do najbardziej klarownych , najlżejszych i najsubtelniejszych pod względem zapachu i smaku .
Dla mnie lekko kwiatowy zapach.
Weizen - pszeniczne - jasne, mocno musujące piwo, delikatnie nachmielone, o aromatach bananowo-goździkowych. Zawiera conajmniej 50% słodu pszenicznego, pochodzi z Bawarii. Jego przedstawicielami są: Paulaner, Franziskaner, Schneider i ERDINGER.
Jako, że każde prawie piwo z Erdingera ma już swój oddzielny temat dla tego z "delikatnymi drożdzami" również takowy zakładam.
Piwo zakupione w Realu cena coś koło 6,50zł za butelkę 0,5l. Wrażenia z degustacji:
Dość mętne, kolor słomkowy, nie za jasny, podoba się, początkowo piana wysoka, raczej drobnoziarnista, dość szybko maleje do cienkiej warstwy, w zapachu lekko wyczuwalny chmiel i słód, zapach za mało intensywny, wysycenie mogło by być minimalnie większe, ale mi odpowiada, w smaku lekko kwaskowe, słodowe, delikatne, smakuje, opakowanie ładnie zaprojektowane, po etykiecie widać że przeniczniak, kolorystyka zgrana, na plus. Ogólna ocena to 4, może z małym minusem, choć cena trochę odstrasza, zapewne kiedyś powtórzę ten zakup.
Comment