Jak przystało na Braustelle co miesiąc mamy nowe piwo. Tym razem jest to Helios Mörderbier (doprawione miodem i chili)
Kolor: Mętny, żółto-pomarańczowy
Alkohol: 4,8%
Piana: Prawie brak i do tego bardzo szybko opadła
Smak: Na początek dominuje słód. Lekko przebijajaca sie goryczka. Pod koniec czuć chilli które leciutko piecze nas w podniebienie i na języku.
Taki sobie wynalazek. Nie jest złe, ale tez żadna rewelacja. Trochę za słodkie jak dla mnie.
W lutym planowany jest Helios Rosemarie z 6,5% alkoholu
Kolor: Mętny, żółto-pomarańczowy
Alkohol: 4,8%
Piana: Prawie brak i do tego bardzo szybko opadła
Smak: Na początek dominuje słód. Lekko przebijajaca sie goryczka. Pod koniec czuć chilli które leciutko piecze nas w podniebienie i na języku.
Taki sobie wynalazek. Nie jest złe, ale tez żadna rewelacja. Trochę za słodkie jak dla mnie.
W lutym planowany jest Helios Rosemarie z 6,5% alkoholu