Schnupp, Edel Pilsener

[sibarh]

Butelka 0.5 litra krachla, alkohol 5,1 %, eks. brak, zamknięcie firmowe, etykieta bez nazwy piwa, nazwa na krawatce
Kolor - złociste, klarowne
Piana - drobna, średniowysoka, średniotrwała
Zapach - słodowo-chmielowy z lekką nutką pszeniczną
Gaz - właściwy
Smak - wyraźny chmiel, lekki słod, ciut nutek pszenicznych, lekko słodkie, wyraźna goryczka
Smaczne, inne piwo, nie koncernowe

W moim "zbiorze" piw zagr. nr 1673 - moje 878 nowe piwo na forum

[sibarh]

Pilsener:

[Pancernik]

Butelka z krachlą, na ecie idylliczny obrazek z piwnym zaprzęgiem i bocianami (?), jak widać.
Jasnozłote, obfita, biała i drobna piana. Pachnie ładnie - piwnicznie, chlebowo, słabiej słodowo i chmielowo.
W smaku łagodna goryczka, baaardzo delikatne. Maślane nawet. Sporo gazu, tutaj to plus.
Mnie smakowało, szacun dla Zofmaru .

[darekd]

Barwa - jasne złoto, u mnie lekko mętne
Aromat - drożdżowa chlebowość na pierwszym planie, lekki chmiel
Piana - dość drobna, niezbyt trwała, lekko oblepia szkło
wysycenie - w normie w kierunku stanów wysokich
smak - lekki kwasek, lekki chmiel, posmaki słodowe lekkie, lekkie w treści.
Przyzwoite, ale takie neutralne więc w mojej pamięci pozostanie tylko lekko

[Xadadada]

Kolor piwa jasne złoto, klarowne.
Piana średniej wysokości i trwałości opada do cienkiego kożuszka, bardzo gęsta, kremowa.
W zapachu słodowość, lekka słodycz, chlebek dalej chmiel.
W smaku chmiel, nuty słodowe o średniej intensywności, przyjemna i wyraźna gorycz, treściwe, bardzo delikatne. W posmaku zostaje gorycz i chlebowość.
Z początku wyczuwalna była lekka metaliczność.
Nasycenie pasuje do całości.
Fajne, lekkie piwko, warte powtórzenia.

[coder]

Aromat: brzeczkowy, chmielowy, lekko owocowy, lekko szmaciany (utleniony), ogólnie nieciekawy

Barwa: żółta, opalizujące

Piana: niska, rzadka, nietrwała

Smak: płytki słodowy, nutki kwaskowo-owocowe, mdły, niezbalansowany

Goryczka: niska, tępa

Odczucie w ustach: wodniste, słabo nasycone

Ogólne wrażenie: marny i nieczysty pils, jak produkt niewprawnego piwowara domowego

[Javox]

A moja krachla zawierała jeszcze co innego...

Piana - tylko na starcie, potem zaledwie niepełna obwódka...
Kolor - mętny, matowy żółty...
Gaz - uciekał szybko... w połowie niewiele zostało...
Zapach - jakby cytrynowy ze starej piwnicy...
Smak - kwaśnawe /data do 30.12.12/ lekko owocowe w sumie nijakie... chyba jednak się podpsuło...

Ogólnie ciekaw jestem właściwego smaku /jeżeli taki jest/ ale czy warto?

Graficznie bez zmian...