Nie znalazłem wcześniejszego opisu...
Piwo ma kolor "urologicznie blady"
.
Piana ma duże bąble, jest biała, wysoka, szybko zmniejsza objetość, ale nie znika, ładnie brudzi szkło.
Lekki zapach słodu, ale przede wszystkim jakaś piwnica.
W smaku lekka goryczka, w tle niewyjaśnione nuty metaliczne i jakieś takie miodowo-owocowe.
Wysycenie bardzo duże, na szczęście z czasem maleje do granic rozsądku.
Szary kapsel z napisem "Lust auf Bayern"
. Etykieta biało-niebieska z sielskim obrazkiem (chyba) przybrowarnianego hotelu. Keine kontra...
Piwo nabyte w Zofmarze, warte wypicia chociażby dla konfrontacji totalnej cienizny kolorystycznej z w miarę przyzwoitym smakiem. Nie powala, zwłaszcza w kontekście tego napisu na kapslu...
.
Piwo ma kolor "urologicznie blady"


Piana ma duże bąble, jest biała, wysoka, szybko zmniejsza objetość, ale nie znika, ładnie brudzi szkło.
Lekki zapach słodu, ale przede wszystkim jakaś piwnica.
W smaku lekka goryczka, w tle niewyjaśnione nuty metaliczne i jakieś takie miodowo-owocowe.
Wysycenie bardzo duże, na szczęście z czasem maleje do granic rozsądku.
Szary kapsel z napisem "Lust auf Bayern"

Piwo nabyte w Zofmarze, warte wypicia chociażby dla konfrontacji totalnej cienizny kolorystycznej z w miarę przyzwoitym smakiem. Nie powala, zwłaszcza w kontekście tego napisu na kapslu...
