Na początku trochę zwątpiłem... piwo ma kolor napojów piwopodobnych rodem z USA , ale to dla zmylenia przeciwnika.
Piana za to jest marzeniem adepta cukiernictwa, powoli opada.
Piwo pachnie słodowo-"lekkopiwnicznie" (nie pytajcie, tak pachnie i już).
W smaku piwo jest łagodne, choć goryczka jest treściwa, samo piwo zaś lekko lajtowe, wręcz orzeźwiające.
Właśnie duże wysycenie pomaga w znakomitym gaszeniu pragnienia.
Urokliwy kapsel "Lust auf Heimat" (ziomkostwom mówimy "NIE" ), etykieta z czerwonym obramowaniem, reszta w stylu browaru Jacob.
Piwo polecam, zwłaszcza latem. Skąd? Zofmar RULEZ forever! .
Aha, 4,9% alk., co do ekstraktu - tajemnica...
Piana za to jest marzeniem adepta cukiernictwa, powoli opada.
Piwo pachnie słodowo-"lekkopiwnicznie" (nie pytajcie, tak pachnie i już).
W smaku piwo jest łagodne, choć goryczka jest treściwa, samo piwo zaś lekko lajtowe, wręcz orzeźwiające.
Właśnie duże wysycenie pomaga w znakomitym gaszeniu pragnienia.
Urokliwy kapsel "Lust auf Heimat" (ziomkostwom mówimy "NIE" ), etykieta z czerwonym obramowaniem, reszta w stylu browaru Jacob.
Piwo polecam, zwłaszcza latem. Skąd? Zofmar RULEZ forever! .
Aha, 4,9% alk., co do ekstraktu - tajemnica...
Comment