zaw. alk. 5,3% (ekstr. 12,5%), but. 0,5 l
zakupione u źródła, w Bambergu
Wędzony pszeniczniak pochodzący ze specjalizującego się w rauchbierach browaru Spezial w Bambergu. Przyznam też, że pierwszy wędzony pszeniczniak w moim "dorobku" więc z braku jakiegokolwiek odniesienia (pszeniczna wędzona Schlenkerla dopiero czeka na swoją kolej) opinie mogą być subiektywne.
kolor - miodowy, wysokie zmętnienie;
piana - gęsta i wysoka, typowo pszeniczna;
nasycenie - w zasadzie też jak w pszenicy, czyli wysokie;
zapach - estry pszeniczne zdecydowanie wygrywają z aromatami wędzonymi; trzeba się wczuć żeby tę wędzonkę wyczuć ;
smak - dziwne, ale piwo zachowuje wszystkie właściwości smakowe piwa pszenicznego, bogatą paletę smaków bananowo-goździkowych, które wyraźnie tu dominują; długo doszukiwałem się śladów wędzonego słodu i doszedłem do wniosku, że pojawia się on na moment w zakończeniu smaku, tam gdzie w zwykłym pszeniczniaku czuć wanilię (choć tu też trochę słodkawej wanilii biega po kubkach smakowych); nie mam na razie porówniania i nie wiem, czy tak trudna do zlokalizowania nutka wędzona to cecha właściwa wędzonym pszenicom, czy po prostu specyfika browaru, który znany jest raczej z lekko wędzonych piw.
W sumie bardzo dobre pszeniczne piwo.
zakupione u źródła, w Bambergu
Wędzony pszeniczniak pochodzący ze specjalizującego się w rauchbierach browaru Spezial w Bambergu. Przyznam też, że pierwszy wędzony pszeniczniak w moim "dorobku" więc z braku jakiegokolwiek odniesienia (pszeniczna wędzona Schlenkerla dopiero czeka na swoją kolej) opinie mogą być subiektywne.
kolor - miodowy, wysokie zmętnienie;
piana - gęsta i wysoka, typowo pszeniczna;
nasycenie - w zasadzie też jak w pszenicy, czyli wysokie;
zapach - estry pszeniczne zdecydowanie wygrywają z aromatami wędzonymi; trzeba się wczuć żeby tę wędzonkę wyczuć ;
smak - dziwne, ale piwo zachowuje wszystkie właściwości smakowe piwa pszenicznego, bogatą paletę smaków bananowo-goździkowych, które wyraźnie tu dominują; długo doszukiwałem się śladów wędzonego słodu i doszedłem do wniosku, że pojawia się on na moment w zakończeniu smaku, tam gdzie w zwykłym pszeniczniaku czuć wanilię (choć tu też trochę słodkawej wanilii biega po kubkach smakowych); nie mam na razie porówniania i nie wiem, czy tak trudna do zlokalizowania nutka wędzona to cecha właściwa wędzonym pszenicom, czy po prostu specyfika browaru, który znany jest raczej z lekko wędzonych piw.
W sumie bardzo dobre pszeniczne piwo.
Comment