Dość szokujące jest dla mnie to, że nikt jeszcze nie opisał tego piwa. W końcu nie jest to to samo, co Paulaner Oktoberfest Bier. Cóż, czynię więc honory.
Zdobyte 2,5 roku temu w łódzkim Peronie 6.
Kolor: Cudownie miedziany, wygląda jak bitter.
Piana: Średnia i dość szybko znika.
Zapach: Bardzo silny, czuć 0,5m nad kuflem. Słodowy z delikatną chmielowością, bardzo rześki.
Smak: Słodowość uderza z mocą rozpędzonej ciężarówki Poza tym czuć lekkie nutki "ciemne" (orzechy), a w tle pojawia się lekka goryczka. Doskonały przykład piw marcowych/oktoberfestowych. Doskonałe!
Opakowanie: Butelka NRW z wariacją na temat klasycznej paulanerowej etykiety. Skan wkrótce.
Zdobyte 2,5 roku temu w łódzkim Peronie 6.
Kolor: Cudownie miedziany, wygląda jak bitter.
Piana: Średnia i dość szybko znika.
Zapach: Bardzo silny, czuć 0,5m nad kuflem. Słodowy z delikatną chmielowością, bardzo rześki.
Smak: Słodowość uderza z mocą rozpędzonej ciężarówki Poza tym czuć lekkie nutki "ciemne" (orzechy), a w tle pojawia się lekka goryczka. Doskonały przykład piw marcowych/oktoberfestowych. Doskonałe!
Opakowanie: Butelka NRW z wariacją na temat klasycznej paulanerowej etykiety. Skan wkrótce.
Comment